Za nami drugi dzień EPT Barcelona, w którym do gry przystąpiła rzesza polskich pokerzystów. Najwięcej naszych było w Main Evencie Estrellas Poker Tour, choć biało-czerwonych nie zabrakło również w innych turniejach.

Dzień 1A Main Eventu Estrellas Poker Tour był głównym pokerowym wydarzeniem w stolicy Katalonii. Zagrało w nim aż 592 graczy, czyli o 154 osoby więcej niż przed rokiem. Bardzo prawdopodobne wydaje się więc pobicie rekordu frekwencji w tym turnieju – rok temu zagrało aż 2.560 osób, ale tym razem może być ich jeszcze więcej.

Spośród 592 zawodników 166 awansowało już do dnia drugiego. Na starcie nie brakowało oczywiście sporej ilości reprezentantów Polski. Wśród tych, którzy pożegnali się wczoraj z turniejem, znaleźli się między innymi reprezentanci Teamu Silent Sharks – Paweł Brzeski i Mikołaj Zawadzki.

Pierwsze koty za płoty :( Poleciałem z pierwszego granego eventu – Estrella Main Event. Głownie za sprawą starszego Pana…

Publié par Sosick PL sur mercredi 19 août 2015

Pierwszy dzien kiepsko sie rozpoczął… Grałem estrelle ME, ale skończyło sie małym bed beatem… Ale nie ma sie co…

Publié par Teges sur mercredi 19 août 2015

Na pecha z pewnością może narzekać grający pod holenderską flagą Mateusz Moolhuizen. Najpierw krupier „zabrał” mu parę asów, która na pewno dostałaby akcję, a później przegrał klasycznego coinflipa.

Mamy jednak również sporo dobrych informacji. Wśród tych, którym udało się już awansować do dnia drugiego, znalazło się aż sześciu biało-czerwonych. Największym stackiem spośród naszych pokerzystów dysponuje Łukasz Mroczek, który plasuje się w drugiej dziesiątce. Sześciocyfrową ilość żetonów ma także Dawid Talaga.ESPT_Barcelona-59__Barcelona Poker Cup_Jamila Von Perger-thumb-300x450-267605

Niezłymi stackami mogą pochwalić się również Paweł Chmiel i Tomasz Pająk, którzy znajdują się w środku stawki. Nieco mniej ma Paweł Kapczyński, a z najmniejszym stackiem spośród wszystkich graczy w turnieju do dnia drugiego awansował Mateusz Rypulak.

Oto czołówka Main Eventu Estrellas Poker Tour po dniu 1A i stacki Polaków:
1. Fernando Heredia 336.200
2. William Hani 260.000
3. Luis Navas 252.000
4. Danyl Amri 248.400
5. Slav Sariyski 220.000
. Łukasz Mroczek 178.000
. Dawid Talaga 118.100
. Paweł Chmiel 78.800
. Tomasz Pająk 73.300
. Paweł Kapczyński 57.600
. Mateusz Rypulak 15.000

Ruszyły side eventy

Ruszyło również sporo mniejszych turniejów, o ile za mniejszy można uznać Barcelona Cup. Ma on bowiem aż sześć dni startowych, a przystępne wpisowe w wysokości 330 euro sprawia, że z pewnością sił w nim spróbuje wielu graczy. Nie wiemy jednak, czy grali tam jacyś Polacy (poza Brzeskim), w przeciwieństwie do turnieju NL Holdem Turbo za tysiąc euro.

Wśród 209 graczy, którzy zdecydowali się na start w tym turnieju, znalazł się między innymi Jan Przysucha. Naszemu reprezentantowi rywal połamał jednak parę króli.

Niestety majac 30bb na 600/1200 oddalem stacka z KK na boardzie Qd6d2c2s. Pokazal 66.

Publié par Janeeeeek sur mercredi 19 août 2015

Walkę o obronę tytułu Gracza Roku EPT rozpoczął Dzmitry Urbanovich. Dima na początek zdecydował się na start w turnieju Razza za pięć tysięcy euro. Nie cieszył się on zbyt wielkim zainteresowaniem – wpisowe opłaciło jedynie czternastu graczy. Płatne były trzy miejsca, lecz Polakowi nie udało się dotrzeć do kasy.

Już dziś przed nami kolejnych siedem turniejów – między innymi dzień 1B Main Eventu Estrellasa, dni 1C i 1D Barcelona Cup, a także turniej 8 Game. Na kolejny raport z Barcelony zapraszamy już jutro rano!

[ad id=”40188″]