Dzisiaj ostatnia część naszego cyklu, w którym próbujemy sobie w punktach odpowiedzieć na pytanie: dlaczego nie idzie na mikrostawkach? Co robimy nie tak? Jakie popełniamy błędy? Zapraszamy do lektury.
13. Zbyt częste sprawdzanie 3-betów
Sprawdzanie 3-betów, w szczególności gdy gramy bez pozycji, to dosyć powszechny błąd graczy rozpoczynających swoją przygodę z pokerem. Głównym problemem w takich zagraniach jest brak ogólnego nawet planu na grę na flopie. Na flopie, na którym najczęściej niczego nie trafimy lub jakiś marginalny układ.
Jeżeli już chcesz sprawdzić 3-bet, rób to z mocno zawężonym zakresem. I dotyczy to przede wszystkim sytuacji, gdy jesteś niedoświadczonym graczem i grasz na najniższych stawkach. Powiedzmy, że nadają się do tego ręce 88+ i AQ+, w zależności od sytuacji i tego, czy gramy przy pełnym stole czy 6-max.
Jeżeli masz wątpliwości, czy ze swoją ręka sprawdzić 3-bet rywala, rozważ zrzucenie kart albo 4-bet. Ułatwisz sobie po prostu zycie tak postępując. Pamiętaj, że na najniższych stawkach nie musisz się bawić w jakieś przesadnie wysublimowane balansowanie zakresów czy ochronę swojego wizerunku. Uwierz, twoi rywale mają to gdzieś.
14. Zbyt częste double barrelowanie
Chodzi o sytuację, gdy na turnie i riverze kontynuujesz agresję po agresywnym zagraniu przed flopem. Tutaj to się nie sprawdza, jeżeli zagrywasz w ten sposób tylko po to, by wygonić kogoś z rozdania. Na mikrostawkach ludzie uwielbiają sprawdzać, więc graj tak tylko wtedy, gdy zagrywasz dla wartości.
Nie znaczy to, że w ogóle masz zrezygnować z agresji po flopie. Jeżeli na twoim HUD-zie statystyki twojego rywala wskazują, że jego współczynnik WTSD krąży gdzieś w okolicy dolnych rejestrów 20%, zagrywaj śmiało. Wielu nitów z takimi statystykami zrzuci draw, drugą parę czy nawet top parę, jeżeli uderzysz ponownie. Natomiast gracze w typie calling station, którzy rozdanie bez obejrzanego rivera uważają za stracone, nie są adresatami twoich agresywnych blefów. Grając przeciwko nim w ten sposób tylko tracisz pieniądze.
15. Wysokość zagrań przed flopem
Wielu nowych graczy popełnia błąd, polegający na zbyt niskim podbiciu przed flopem – czy jest to otwarcie czy 3-bet. Jeżeli jesteś w grze loose passive (a takie najczęściej znajdziesz na najniższych stawkach), takie zagrania mogą być dużym błędem.
Twoim zamiarem jest skłonienie przeciwników, by odpowiednio ci zapłacili za możliwość gry z tobą, zwłaszcza gdy jesteś bez pozycji. Nie chodzi o to, że chcesz powstrzymać akcję – chcesz tylko uświadomić swoim rywalom, że zaangażowanie w pule rozgrywane z tobą nie jest tanie.
Na najniższych stawkach sugerowalibyśmy otwarcie przed flopem w wysokości co najmniej 3BB. Nie bój się również zagrywać 4BB lub więcej, jeśli gra będzie naprawdę luźna. W przypadku 3-betów również powinny mieć one wysokość co najmniej 3x. A jeśli jesteś bez pozycji, wal śmiało 3.5x lub wyżej.
16. Wysokość zagrań po flopie
Masa graczy, zwłaszcza tych, którzy swoją przygodę z pokerem zaczynali od turniejów, ma spory kłopot z odpowiednią wysokością zakładów stawianych postflop. Problemem jest, tak jak w grze preflop, zbyt niska wysokość zagrań.
Niskie zagrania za 30% puli mogą mieć sens w wielu sytuacjach podczas turnieju, gdyż stacki są często płytkie i nie ma możliwości dokupienia żetonów. W grach cashowych jest inaczej. Stacki są zazwyczaj dużo głębsze i nie ogranicza nas strach o nasz stack. Jak się robi zbyt płytki to dokupujemy żetony i tyle.
Dlatego właśnie ważne jest by zagrywać stosunkowo wyżej dla wartości, dając przeciwnikom więcej powodów do foldu. Nie ma większego sensu zagrywanie za mniej niż 50% puli. Najczęściej właściwe będzie zagranie jeszcze większe – 2/3 lub 3/4 puli.
17. Utrata głowy z powodu wyników krótkoterminowych
O tym piszemy wyczerpująco TUTAJ
18. Tracenie czasu na zbyt niskich stawkach
Kolejnym powodem, dlaczego ludzie nie mogą odnieść większego sukcesu na mikrostawkach jest to, że boją się wyjść krok do przodu poza swoją strefę komfortu i walczyć na wyższych limitach.
Jeszcze się taki nie urodził, który by zgromadził fortunę grając na NL5. Jeżeli poker ma być twoim jedynym zajęciem i jeśli chcesz na nim naprawdę zarabiać, a nie tylko na waciki, musisz wspinać się po stawkach.
Zrób sobie plan, w którym ustalisz, kiedy wchodzisz na wyższe stawki a kiedy schodzisz na niższe. I go przestrzegaj.
19. Tracenie czasu na stawkach, których nie możemy pobić
Taka sytuacja przytrafia się zazwyczaj graczom, którzy do internetowych poker roomów przyszli bezpośrednio z roomów naziemnych. Trzeba pamiętać, że poziom gier na żywo na stawkach 1$/2$NL jest bez porównania niższy od takiej samej gry online. W kasynie dolarowe żetony przerzucają turyści, w internecie na tym poziomie z sukcesem grają już tylko zawodowcy.