Dara O’Kearney to ambasador Unibetu i autor książki „Poker Satellite Strategy”. O błędach, jakich powinniśmy wystrzegać się podczas gry w satelitach, opowiedział także w artykule, który opublikowano na portalu PokerNews.
Satelity dają graczom możliwość wygrania wejściówek do eventów z wyższymi wpisowymi. Są dość źle rozumianym formatem – dlatego też Dara O’Kearney postanowił napisać o nich książkę. Zanim ją przeczytasz, możesz zapoznać się z kilkoma poradami, które od razu załatają największe luki w Twojej strategii.
Fundamentalną różnicą między satelitami a normalnymi turniejami wielostolikowymi jest to, że w tych pierwszych wszystkie nagrody mają taką samą wartość. To powinno być oczywiste, ale warto powtórzyć – w satelitach grasz o nagrody o jednakowej wartości.
Nie ma różnicy pomiędzy graczem udającym Viktora Bloma, który przebija z każdą ręką i zgromadził 60% wszystkich żetonów, a graczem tight, który przedarł się do kasy z trzema big blindami. Gdy turniej się kończy, obaj otrzymują tickety do tego samego eventu. Rzeczywistą różnicą między tymi dwoma graczami jest to, że gracz tight w dłuższej perspektywie czasu wygra więcej wejściówek.
W zwykłych MTT podejmowanie ryzyka jest opłacalne, ponieważ celem w nich jest ukończenie gry na jak najwyższej pozycji (nagrody dla najlepszych są znacznie większe). Sprawdzanie przebić z niską parą z nadzieją na trafienie seta, kompletowanie drawu, gdy sądzisz, że rywal go opłaci czy wykonywanie ryzykowanych sprawdzeń ze słabymi rękami to elementy strategii, która może dać Ci sporą przewagę w turniejach wielostolikowych. Ryzykujesz, ale masz szansę na ogromną wygraną.
Gra w celu zapewnienia sobie minimalnej wypłaty nie jest dobrą strategią w MTT. Jednak w satelitach to właśnie min-cash jest naszym celem. Częstotliwość, z jaką cashujesz, jest o wiele bardziej istotna od tego, czy miażdżysz dany field. Powinieneś więc unikać niepotrzebnego ryzyka i starać się odpadać jak najrzadziej.
Unikaj zagrań z wysoką wariancją
Jak twierdzi O’Kearney, najgłupszą poradą na temat gry w satelitach, z jaką się spotkał, jest podpowiedź, by na początku podejmować sporo ryzyka, zbudować duży stack i dopiero później grać bardziej tight. O’Kearney stwierdził, że jest to sposób na „palenie pieniędzy”.
To prawda, że musisz zbudować stack, by dojść do fazy bubble, ale powinieneś stosować strategię TAG (tight and aggressive) i unikać zagrań charakteryzujących się wysoką wariancją. Gdy blindy zaczynają być duże, musisz zrezygnować z prób trafienia seta z niskimi parami, kompletowania drawów ze suited connectorami, flipowania i bronienia się ze słabymi rękami. Te zagrania mogą być poprawne według ChipEV, ale zmniejszają Twoje szanse na utrzymanie porządnego stacka do fazy bubble.
Kiedy blindy są już duże, a rozmiary stacków stają się niewielkie, rozważ grę open-shove z silnymi rękami, by ktoś inny nie zagrał shove po Tobie. Nawet jeśli masz jeszcze 20 czy 30 big blindów. W przypadku otwierania za 2,5x big blinda, gdy któryś z przeciwników zagra shove, zbyt często będziesz musiał foldować. W satelitach Twoje zagrania all-in zawsze są bardziej szanowane niż w zwykłych MTT. Nie oznacza to jednak, że powinieneś grać open-shove z szerokim zakresem. Wybieraj te ręce, z którymi nie będziesz żałował swojego zagrania po otrzymaniu sprawdzenia.
Pamiętaj o znaczeniu fold equity
Fold equity to najważniejszy rodzaj equity w super satelicie. Powinieneś starać się dawać swoim rywalom okazje do foldowania, nawet gdy masz silną rękę. Zastawianie pułapek i betowanie dla indukcji to świetna strategia, ale tylko wówczas, gdy próbujesz zwyciężyć w turnieju. W satelitach, unikając showdownów, zwiększasz swoje prawdopodobieństwo przetrwania bubble’a. Jeśli zobaczysz graczy zagrywających open-shove za 30 lub 40 big blindów z silnymi rękami, jak JJ czy AQ, to możesz założyć, iż mają oni doświadczenie w satelitach. Nie myśl, że grają nieprawidłowo – Ty powinieneś robić to samo.
Unikaj sprawdzania
Największym błędem w satelitach jest sprawdzanie all-inów ze zbyt szerokim zakresem. Najlepszym sposobem na zredukowanie wariancji jest drastyczne zawężenie zakresu, z którym jesteś przygotowany do sprawdzania all-inów. Gdy sprawdzasz zagranie za wszystko przed flopem, to zdajesz się na łaskę boardu. A w satelitach powinieneś starać się unikać sytuacji obciążonych wysoką wariancją.
Gdy blindy są duże, to granie open-shove z silnym zakresem jest bardziej ostrożne od otwierania przebiciem i sprawdzania zagrań re-shove. Będąc pierwszym graczem, który zagrywa all-in, nakładasz presję na innych graczy, a oni również wolą unikać flipów. Gdy grasz all-in, masz dwa sposoby na wygranie – poprzez fold rywala lub poprzez zwycięstwo na showdownie. Kiedy to Ty sprawdzasz shove, masz tylko jeden sposób na wygraną – bycie lepszym na showdownie.
Nie powinieneś jednak całkowicie eliminować sprawdzeń z listy swoich zagrań. Pomyśl, z jakimi rękami sprawdziłbyś zwykle w takiej samej sytuacji w normalnym MTT. Potem znacznie zredukuj ten zakres. Gdybyś zwykle sprawdzał z 99+ i AT+, to w satelicie mógłbyś ograniczyć ten zakres do QQ+ i AKo+.
Mamy nadzieję, że uda Ci się załatać luki w Twojej strategii gry w satelitach. Więcej porad znajdziesz w książce O’Kearneya po tytułem „Poker Satellite Strategy”.
Powodzenia przy stolikach!
Cztery błędy popełniane przez początkujących w pokerze online