Kanadyjski pokerzysta był bohaterem serialu ,,Super High Roller Club”. Jak Daniel Negreanu patrzy na swoją dzisiejszą grę? Czy nadal znajduje motywację do gry? Co jest źródłem sukcesów niemieckich pokerzystów?
Na przełomie lutego i marca premierę miał serial dokumentalny ,,Super High Roller Club”. Platforma PokerGO pokazała w nim życie sześciorga pokerzystów: Phila Hellmutha, Antonio Esfandiariego, Nicka Schulmana, Brandona Adamsa, Farah Galfond i Daniela Negreanu. I właśnie odcinek z kanadyjskim pokerzystą można obejrzeć za darmo na kanale Poker Central na YouTube.
Rozpoczyna się on od rozmowy o zespole hokejowym Vegas Golden Knights. ,,Ty i ja stoimy w arenie, którego nie tak dawno temu nie było. Ty byłeś częściowo odpowiedzialny za to, że to zaczęło się kręcić” – powiedział Ali Nejad, prowadzący program.
,,Oczywiście to nie był mój pomysł. To był pomysł Billa Foleya, miliardera, który powiedział, że chce ściągnąć zespół hokejowy do Las Vegas. Zaczęły krążyć plotki nt. zespołu. On skontaktował się ze mną, pomyślał, że mogę być pomocny w sprzedaży karnetów na zespół, który nie istniał. Naszym celem było sprzedanie dziesięciu tysięcy biletów, żebyśmy mogli pokazać władzom ligi, że nie tylko mamy pieniądze, wspaniałą arenę, ale także wsparcie kibiców i ludzie tego chcą. Zrobiliśmy to w kilka miesięcy. Skończyło się tak, że sprzedaliśmy dwanaście, trzynaście tysięcy karnetów” – opowiada Daniel.
W odcinku poświęconym Danielowi nie zabrakło pytań o jego karierę pokerową. Kanadyjczyk jest liderem pod względem pieniędzy wygranych w turniejach live. Jego licznik wskazuje 36.546.095$. Czy w związku z tak udaną karierą Daniel ma jeszcze jakieś cele do osiągnięcia? ,,Pracuję naprawdę ciężko, uczę się tego, czego nauczyły się te dzieciaki, ponieważ co dwa, trzy lata widzimy nowe innowacje w grze. Gra staje się trudniejsza. Uważam, że w ciągu ostatnich dwóch lat gra weszła na kolejny poziom, do punktu, w którym oni są naprawdę dobrzy. Bez naprawdę ciężkiej pracy nie możesz osiągnąć najwyższych poziomów, nie wytrzymasz gry w high rollerach przeciwko najlepszym graczom każdego dnia, nie będziesz mieć przewagi” – tłumaczy.
Motywacja do gry
Biorąc pod uwagę fakt, że Daniel gra w pokera grubo ponad 20 lat, czy nie zdarza się mu stracić pasji do gry? Czy nie czuje się czasami wypalony? ,,Jedyne momenty, w których czułem się wypalony to wtedy, gdy szło mi za łatwo, jak na koniec 2004 roku, gdy wygrałem wszystko. W tamtym czasie byłem daleko przed innymi. Robiłem wtedy rzeczy, które są dzisiaj podstawą, jak mały raise, małe rozmiary betów. W pewnym sensie to stało się dla mnie nudne. Stałem się zadowolony ze swojej gry, nie było w tym pasji. Tak jest, dopóki nie poczuję, że gra mnie wyprzedza lub ludzie stają się lepsi. To ponownie rozbudza moją pasję” – stwierdza Daniel.
W wywiadzie padło również pytanie o coś, co dzisiaj widać wśród niemieckich pokerzystów. Dzięki temu, że trzymają się razem, analizują grę i wskazują sobie błędy, podnoszą swój poziom gry. Czy to jest klucz do sukcesu? ,,Uważam, że aby dzisiaj być konkurencyjnym w każdym punkcie twojej kariery ważne jest posiadanie czegoś na wzór płyty rezonansowej, grupy ludzi, z którymi możesz to robić. W moim przypadku byli to Phil Ivey, John Juanda i Allan Cunnigham. W tamtych czasach dzieliliśmy się informacjami, więc jako grupa stawaliśmy się lepsi niż inni, którzy tego nie robili. Dzisiaj widzimy to u Niemców w trakcie turniejów. Oni dyskutują o rozdaniach, idą do przodu. Nie jest realne polepszenie swojej gry w samotności.
Ja pracuję z kilka osobami. Jeden z nich to informatyk, drugi to utalentowany pokerzysta. Pracujemy nad GTO, uczymy się tego, jak mogę zastosować niektóre rzeczy, które w naturalny sposób robię dobrze do systemu, który nie odbiega zbyt mocno od poprawnych zagrań. (…) Dzisiaj jestem znacznie lepszym graczem niż w 2004 roku, ale to wtedy moja przewaga nad resztą graczy była znacznie większa” – wyjaśnia.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Za drzwiami Bobby’s Room – obejrzyjcie odcinek Stories from the Felt! [wideo]
_____
Monster Series: osiem dni rywalizacji dla graczy rekreacyjnych (gwarantowana pula to 2.7 mln dolarów)
