Kanadyjski pokerzysta opowiada o swoim podejściu do życia, dzieleniu się sukcesem z innymi i największych wyzwaniach współczesnego świata.
Wśród największych gwiazd pokera, które pojawiły się w Barcelonie, aby zagrać w festiwalu EPT, jest Daniel Negreanu. Sześciokrotny mistrz WSOP i dwukrotny mistrz WPT często nazywany jest najlepszym ambasadorem pokera. To, co jest jego wielką zaletą to fakt, że zabiera głos w ważnych kwestiach, które nie tylko dotyczą pokera.
I właśnie taką rozmowę przeprowadził z nim Lee Davy, dziennikarz portalu CalvinAyre.com. Tym razem, o pokerze było nieco mniej, a Daniel więcej opowiedział o swoim podejściu do życia. Rozmowę zaczął od opowieści nt. wychowania, które odebrał: „Zostałem wychowany przez rodziców, którzy byli wielkoduszni, nawet jeśli chodziło o sytuację, że ktoś przychodzi i zostaje dobrze nakarmiony i napojony. Moja mama upewniłaby się, że masz jedzenie, a mój ojciec uzupełniłby twoją szklankę. Gdy byłem starszy, to przeszedłem kurs inteligencji emocjonalnej w Choice Centre. Najważniejszą rzeczą, której się tam nauczyliśmy, to dawanie czegoś od siebie. Od tamtego czasu to zawsze jest podstawową rzeczą”.
Dobro się opłaca
Daniel opowiedział także, jak w przeszłości wyglądało jego podejście do życia: „Zawsze żyłem tak, jakbym miał wszystkiego pod dostatkiem. Gdy miałem 200$, a ktoś prosił mnie o 40$, dawałem mu. Zawsze byłem zbyt hojny. Żyłem w sposób, jakbym był milionerem, gdy w kieszeni miałem 300$. Większość ludzi żyje jakby znajdowała się w niedostatku. A ja nigdy tak nie żyłem. Gdy żyjesz tak, jakbyś miał wszystkiego pod dostatkiem, to wszechświat tobie pomaga, nie robi nic przeciwko tobie.
Niezależnie od tego, czy jesteś w Afryce, w jakimś odludnym miejscu, a twoją potrzebą jest jedzenie lub woda, czy też może jesteś szefem firmy, który budzi się i martwi, że nie ma wystarczająco dużo czasu lub pieniędzy, to chociaż są to różne problemy, łączy je niedostatek – nie mam czegoś wystarczająco dużo. Ja zawsze uważałem, że mam wystarczająco dużo, aby dzielić się z innymi. Od swoich rodziców nauczyłem się, jak ważne to jest”.
Jak mogę się odwdzięczyć?
Kanadyjski pokerzysta odnosi także swoją filozofię życia do innych graczy: „W pokerze widzisz, szczególnie na tych wyższych poziomach, że ludzie pracowali naprawdę ciężko dla jednego celu, czyli zdobycia pieniędzy. Teraz oni pytają „Co mogę zrobić z tymi pieniędzmi?”. Widzisz ludzi takich, jak Dan Smith, który robi akcje charytatywne dla organizacji REG. Inni ludzie też mają poczucie, że to, że jestem pokerzystą, który „zabiera” pieniądze innym ludziom wcale nie oznacza, że nie mogę czynić dobra na świecie. Uważam, że [takie podejście] daje ludziom poczucie komfortu i sensu w ich życiu, gdy wiedzą, że to, co robią nie jest samolubne”.
Jak rozwiązać problemy świata?
Negreanu opowiedział również, co zrobiłby, gdyby miał nieograniczone fundusze: „Wiele czasu i energii poświęciłbym środowisku i temu, co możemy zrobić, aby chronić źródła wody. Zagłębiłbym się także w szukanie różnych źródeł białka. Musimy znaleźć inne sposoby nakarmienia świata, które nie będą wymagać tak wielkiej liczby zabijanych zwierząt każdego roku. Jak pokazuje nauka, to nie jest do utrzymania.
Wojny zaczynają się z powodu wody. Gdy na jakimś terenie nie ma wody, ludzie nie mogą pracować, uprawiać roślin i wyżywić się. Gdy ludzie są biedni i głodni, pojawia się gniew. Gdy pomyślisz o Syrii i podobnych miejscach, to brak wody jest powodem, dla którego znaleźli się w takiej sytuacji”.
Wyzwanie dla całej ludzkości
Komentując problem bezdomności i wyzwań współczesnego świata Daniel powiedział, że „zmierzamy w stronę uniwersalnego dochodu podstawowego. Z powodu automatyzacji, jakie zawody będą dostępne za 30 lat? Gwiazda YouTube’a, sportowiec, piosenkarz, twórca treści? Nie będziesz pracować w Taco Bell [sieć fast foodów – red.], ponieważ zostanie to zautomatyzowane. Nie będziesz pracować w fabryce, ponieważ poprowadzi ją komputery. Możemy więc skończyć w świecie bezdomnych ludzi. Jednym ze sposobów, aby tego uniknąć jest sprawienie, że każdy będzie mieć podstawowy dochód i każdego miesiąca dostanie pieniądze”.
Niczego nie żałuję
W ostatniej części rozmowy Daniel poruszył kwestię swojego życia i błędów, które popełnił. „Prawda jest taka, że spoglądam w przeszłość i niczego nie żałuję. Każdy błąd, który popełniłem doprowadził mnie do miejsca, w którym jestem dzisiaj. Gdyby nie wydarzył się jeden z tych błędów, jedna z tych rzeczy, z których nie jestem dumny, to to kto wie, w jaki sposób to zmieniłoby moje życie. Jestem bardzo szczęśliwy z tego, gdzie jestem w swoim życiu. Niczego bym nie zmienił, ale mogę spojrzeć w przeszłość na swoje zachowania i pomyśleć „Tak, to zrobiłbym inaczej”. Wierzę, że gdy chodzi o błędy, to te prawdziwe błędy zdarzają się, gdy nie uczysz się na błędach” – powiedział.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Andre Akkari – Neymar nie gra w pokera dla pieniędzy
_____
Dołącz do najlepszych na PartyPoker!
