Sprawdzam (plansza główna serii)

Zapraszam na drugi odcinek z serii „Sprawdzam”. Dziś powiemy sobie o rozdaniu w 3-betowanej puli, które na flopie było rozgrywane w tzw. multiwayu. 

Widziałem, że podobał Wam się pierwszy odcinek. Dziękuję za miłe słowa oraz równie gorąco za słowa konstruktywnej krytyki. Dzięki temu się rozwijamy. Chciałbym, żebyśmy mogli to robić dalej.

Z tego miejsca pragnę zachęcić Was do wrzucania problematycznych rozdań na grupę „Poker od Podstaw”, bo jak tak dalej pójdzie, to nie będzie czego analizować w przyszłym tygodniu…

Przebieg rozdania

 LJ (HERO) (86 bb ) R3,5
HJ – F
CO – F
BTN (93 bb) C3,5
SB – F
BB (145,5 bb) R17,5
LJ C14
BTN C14
3 graczy Pot 50 bb
Flop
BB B20
LJ C20
BTN-F
2 graczy Pot 88 bb
Turn
BB X
LJ X
2 graczy Pot 88 bb
River  
BB B44,5
LJ C44,5

Problem gracza

HERO zadał pytanie o to, czy jego call na flopie był uzasadniony, biorąc pod uwagę, że za jego plecami czaił się jeszcze jeden gracz, który mógł po nim wykonać ruch. Spróbujemy znaleźć odpowiedź na to pytanie, a przy okazji przyjrzymy się ogólnie temu rozdaniu

Analiza rozdania

Zanim zagłębimy się w rozważania czysto techniczne, zwróćcie uwagę na to, że HERO oraz gracz z BTN grają z niepełnymi stackami (mniejszymi niż 100 bb). W standardowych okolicznościach nie polecam grania ze stackiem mniejszym niż 100 bb z przynajmniej trzech powodów:

  • chcemy maksymalizować wygrane – zobaczcie, jak rzadko udaje się trafić mocny układ, i jeszcze na nim zarobić; zależy nam na tym, żeby w sytuacji, w których będziemy chcieli wepchnąć żetony za linię, móc to zrobić z możliwie największą ich liczbą; zauważcie to, że te braki w stacku się kumulują: raz wygrasz 80 bb (zamiast 100), drugi raz wygrasz 70 bb (zamiast 100) i nagle się okazuje, że po kilku takich razach zbiera się poważna kwota; nie zostawiajmy pieniędzy na stole!
  • chcemy w maksymalny sposób wykorzystywać przewagę umiejętności – gra na płytszych stackach jest grą mniej skomplikowaną, przez co przewaga, którą posiadamy w obszarze umiejętności, nie jest tak duża, jaka mogłaby być; im płytsze stacki, tym mniejsza szansa na to, że rywal popełni bardzo kosztowny błąd.
  • brak możliwości dochodowego rozgrywania niektórych rąk – nie mówię, że akurat w tym przypadku, bo tutaj stack efektywny wynosił 86 bb, ale ogólnie, im stacki płytsze, tym mniej elastyczności mamy z wszelkimi układami spekulacyjnymi, które błyszczą w sytuacji dużego SPR; w przypadku bardzo płytkich stacków rozgrywanie niskich/średnich par oraz suited connectorów może być całkowicie nieopłacalne.

W porównaniu z poprzednim tygodniem dziś zajmujemy się rozdaniem, w którym flop obejrzało trzech graczy. Są to scenariusze bardziej skomplikowane niż HU. Na szczęście tutaj szybko pozbyliśmy się „nieproszonego gościa”. Pytanie tylko, czy dobrze zrobiliśmy, zostając w grze?

Zanim na nie odpowiemy, podzielę się jeszcze z Wami swoimi przemyśleniami dotyczącymi tej sytuacji. Grając na najniższych rejonach mikrostawek (NL2), musimy liczyć się z tym, że 3-bet, którym poczęstował nas rywal, częściej niż rzadziej będzie oznaczał siłę. Tego typu zagranie z łatwością mieści się w kategorii value heavy i często możemy sprowadzić je do zakresu: QQ+, AK.

Na zagranie squeeze rywala nigdy nie rozważamy foldu, gdyż nasz układ jest zdecydowanie zbyt silny. Bez dodatkowych readów zwykle też nie chcemy się stackować preflop za 80 bb+, i to na pozycjach wczesna vs blindy. Z racji tego, że nie chcemy grać fold ani raise, to pozostaje nam tylko sprawdzenie. Ja przypisałem nam zakres: QQ-99,AKs-AQs,AKo, a rywalowi AA-JJ,AKs-AQs,A5s-A2s,KQs,76s,AKo.

Przegląd wojsk na flopie

Trzeba powiedzieć, że żaden z graczy nie ma przewagi bardzo silnych układów, czyli dwóch par i setów. Ciężko przypuszczać, żeby ktokolwiek z uczestników rozdania – przy założeniu, że żaden z nich nie jest totalnym donczurem – był w stanie trafić na tym boardzie jakiekolwiek dwie pary i jakiekolwiek sety. Teoretycznie możliwy jest gotowy strit, po przebiegu akcji ciężko jest obstawiać kogoś na ten konkretny układ. Można zatem śmiało założyć, że efektywnym nutsem na ten moment jest para AA, którą najczęściej zobaczymy u gracza squeezującego.

Co możemy powiedzieć na temat boardu. Jest to struktura z gatunku dynamicznych. Oznacza to, że nawet jeśli ktoś na ten moment jest na prowadzeniu – dajmy na to posiadacz pary AA – to jeszcze o niczym nie przesądza. Mnogość drawów i backdoor drawów sprawa, że prawdopodobieństwo tego, że jeśli rozdanie dojdzie do showdownu, to wygra je układ silniejszy niż jedna para, określiłbym jako relatywnie duże. Weźmy to pod uwagę, przed podjęciem decyzji o sprawdzeniu na flopie.

Call czy fold?

Oglądamy flop: . BB kontynuuje agresję, a do nas należy kolejny ruch. Musimy zdecydować, czy chcemy grać dalej, czy z miejsca foldujemy. Od razu tylko zaznaczę, że gdybyśmy nie trafili tego nutsowego backdoor drawu do koloru, w ogóle nie byłoby się nad czym zastanawiać. Zmieńmy nasz układ np. na takie i mamy najprostszy fold w historii pokera.

Jak rozpatrywać takie sytuacje?

Póki co zostawmy GTO na półce i skupmy się na tym, co łatwo i szybko możemy „wyłuskać” z przebiegu akcji. Żeby nie komplikować naszych rozważań, zapomnijmy na chwilę, że za nami jest jeszcze jeden gracz, dołożymy go sobie do równania na koniec.

Pot odds/implied odds

Pula na flopie wynosi 50 bb. Po c-becie od gracza z BB jest w niej 70 bb. Aby grać dalej, musimy dołożyć 20 bb.

Akurat w tym przykładzie łatwo to zauważyć, że mamy do czynienia z pot oddsami 3,5:1 (20 mieści się w 70 dokładnie 3,5 krotnie). Zamieniając to na ułamek, wychodzi 1/4,5, czyli 0,22, czyli 22%.

W przeciwnym razie możemy skorzystać z wzoru:

Ryzyko
———————–
Ryzyko + Nagroda

Podstawiając dane do wzoru: 20 jako ryzyko i 70 w miejsce nagrody, wychodzi nam 20/90, czyli również 22%.

Takie obliczenia ciężko robi się w trakcie gry, dlatego powinniśmy zapamiętać podstawowe wartości, które posłużą nam do wykonywania szacunków „on the fly”. W naszym rozdaniu rywal uderzył za mniej niż połowę puli, ale za więcej niż jedną trzecią jej wartości. Możemy szacować, że potrzebujemy ok. 22%-23% equity, aby kontynuować grę. Znając tę tabelkę, stwierdzimy to w kilka sekund.

Źródło: Upswing Poker

Equity

Dając rywalowi bardzo silny range: QQ+, AK i tak możemy liczyć na 34% equity. Jeśli rozszerzymy jego zakres o AQs i np. czyste blefy z A5s-A2s czy 65s, nasza sytuacja jest jeszcze lepsza o kilka punktów procentowych.

Jeśli pot oddsy uzasadniają sprawdzenie, to po prostu jest to call, bo implied oddsy, które zakładają późniejszy wzrost puli, mogą być w tej sytuacji dokładnie takie same (jeśli żadne żetony nie zostaną dołożone) lub tylko lepsze.

Jeszcze słowo o niuansie dotyczącym implied oddsów. Owszem są, owszem z pewnością polepszają naszą sytuację, ale pamiętajcie, że mamy tylko „one card draw”, a więc będziemy potrzebowali dobrych kart na dwóch kolejnych ulicach, co sprawi, że jeśli trafimy, finałowy board będzie złożony z czterech kart w jednym kolorze, przez co rywale będą niechętnie płacić. Stąd też nie szarżujmy z szacowaniem dodatkowych $, gdy spadną nasze karty.

Ten gość za nami

Ja bym tutaj zastosował chłopski rozum. Cena za obejrzenie kolejnej karty jest niska. Mamy sporą nadwyżkę w equity, dlatego sądzę, że po prostu trzeba to sprawdzić i ewentualnie przeliczyć wszystko jeszcze raz, gdyby zza pleców wyskoczył nam jakiś raise.

Wyżej mówiłem o tym, że byłoby w tej sytuacji bezużyteczne. Kalkulator w scenariuszu, gdy rywal dysponuje najsilniejszym zakresem, daje nam zaledwie 21% equity, czyli zbyt mało, biorąc pod uwagę implied oddsy, pewnie byłoby wystarczająco. Rozszerzając zakres squeeza, załóżmy, że skoczyłoby nam do 25%. Mimo iż mielibyśmy nieco nadwyżki nad wymagane 22%, to właśnie obecność „tego gościa za nami” przesądzałaby o tym, że zdecydowałbym się na fold.

Jak się okazało, gość sobie poszedł. Przechodzimy do akcji na turnie.

Bet czy check na turnie?

Trafiliśmy , czyli jeden z naszych outów. O ile rywal nie zagra kosmicznie dużo, nie ma mowy, żebyśmy wycofali się z rozdania.

Okazało się, że przeciwnik zaczekał. Dlaczego to zrobił? Nie mam pojęcia. Ma drugi nutsowy kolor i zadanie budowania puli (przede wszystkim), a do tego chronienie jej, gdybyśmy byli w posiadaniu właśnie asa pikowego. Tymczasem On czeka. Nie podoba mi się to ani trochę. Gdyby stacki efektywne miały 500 bb deep, może bym to zrozumiał, drugi nuts może być bardzo kosztowny, ale nie w tej sytuacji, gdy efektywny stack sprzed rozpoczęcia rozdania wynosił mniej niż 90 bb.

Solver mówi, że powinien bić ponad 60% czasu. Chłopski rozum podpowiada – po prostu bij bardzo często, a tylko jak masz jakiegoś reada, że zawsze atakujemy w takich sytuacjach, to możesz rozważyć check-raise. Gdy rywal zaczekał, a akcja dochodzi do nas, solver chce, żebyśmy bili nasz konkretny układ w blisko 100% i żebyśmy poprzez bet chronili nasze overpary.

Że nie mamy AA i KK, które gralibyśmy na stacki przed flopem, to zrozumiałe, ale pewnie zastanawia Was brak QQ w naszym zakresie. Solver wskazywał na flopie raise w 100%, a skoro sprawdziliśmy, to damy wypadły z obiegu w dalszym etapie rozdania. Będąc przy tym przypadku, zobaczcie, jak różni się myślenie solvera od myślenia ludzkiego. Człowiek mógłby znaleźć sprawdzenia z damami w tej sytuacji, a więc zawsze na turnie byłby z jakimiś kombinacjami tej ręki. QQ na mikrostawkach rozpatrywane jest często jako układ ze stabilnym showdown value i gracze nagminnie grają je przez call.

HERO zdecydował się na sprawdzenie. Ja tego nie „hejtuję”. Wprawdzie mamy przewagę equity, nieco ponad 51% do 48%, jednak sam wiem, że czułbym się niekomfortowo, gdybym dostał na twarz check-raise all-in. Teoretycznie jesteśmy na prowadzeniu na cały zakres rywala, a skoro tak, to nie powinniśmy mieć problemu ze stackowaniem. W praktyce na mikrostawkach te sytuacje są w ogromnym stopniu underblefowane, stąd też nie mam problemu z czekaniem.

River

Z nutsami mamy samograja, ale gdyby rywal przeczekał turn i river i spadłaby czwarta karta do koloru, a ja bym jej nie miał, biłbym jak oszalały ze wszystkim, co nie ma showdown value. Przy dobrych wiatrach liczyłbym na to, że wyrzucę z rozdania coś o sile pary JJ i oczywiście każde AK, AQ i słabsze układy.

Ciekaw jestem Waszego rozumowania. Do następnego razu.

LEGENDA

Pozycje

Na początku chciałbym, żebyśmy ujednolicili nazewnictwo pozycji. Poniżej pokazuję, jak będę nazywał pozycje na stołach 9/6-Max.

Stół 9-osobowy Stół 6-osobowy
SB SB (small blind)
BB BB (big blind)
UTG (under the gun) LJ (lojack)
UTG+1 HJ (hijack)
UTG+2 CO (cutoff)
LJ BTN (button)
reszta jak po prawej stronie

W analizie możecie spotkać dwa zapisy, które na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie: BB – pisane z wielkich liter – oraz bb – pisane z małych liter. Pierwszy zapis odnosi się do oznaczenia pozycji, na której znajduje się gracz. Natomiast zapis małymi literami jest oznaczeniem liczby blindów, np. otwarcie za 3 bb.

Zapis przebiegu rozdania i inne słownictwo

Przykład
Raise do 2 bb R R2
Call za 2 bb C C2
Check X X
Bet za 2 bb B B2
Fold F F
Z pozycją IP (in position)
Bez pozycji OOP (out of position)
Top para z najlepszym kickerem TPTK (top pair top kicker)
Top para z drugim najlepszym kickerem TP2K (top pair second kicker)
Bet za wielkość puli PSB (pot sized bet)
One card draw draw z jedną unikalną kartą

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?