Na łamach magazynu „Card Player” ukazał ciekawy tekst na temat pracy krupierów i ewentualnej pomocy ze strony graczy.
Czytelnicy mogą wysyłać do redakcji pytania, a następnie krupierka jednego z kasyn odpowiada na ich stronie internetowej. Jeden z czytelników opisał sytuację, w której krupier zdenerwował się na niego, ponieważ zebrał ante ze stołu i jemu je przekazał. Jak tłumaczy, zrobił to, aby przyśpieszyć grę. Jego pytanie dotycz tego, co może zrobić, aby nie denerwować krupiera, ale żeby gra odbywała się szybciej.
Pomyśl, zanim pomożesz
Krupierka odpowiedziała na łamach magazynu „Card Player”, że oczywiście ona i jej koledzy po fachu doceniają pomoc graczy, ale jest różnica, gdy ktoś mocniej rzuca żetony, żeby krupier nie musiał za bardzo się nachylać, a sytuacją, gdy „gracze postrzegają siebie jako kapitanów stołu”.
Krupierka wspomina sytuację, gdy pracowała na jednym z turniejów pokerowych. Gdy tasowała karty, jeden z zawodników powiedział do pozostałych „Ante, wyłóżcie ante”. „Pomyślałam, że to dziwne, ale jego tembr głosu nie brzmiał niegrzecznie. Gdy jeden z graczy nie zrobił tego od razu, to on powiedział to ponownie i mocniejszym głosem. W tym momencie powiedziałam „Dziękuję, ale już sobie poradzę”. Nie zdążyłam jeszcze nawet rozdać kart” – pisze. Dalej czytamy: „Chociaż chęć pomocy jest godna pochwały, to weź pod uwagę konsekwencje tego. Rozumiem, że czasami gracze są na łasce złych krupierów, którzy nie prowadzą gry w dobry sposób, nie rozmieniają żetonów, nie liczą stacków. Gdy gracze stykają się z takim krupierem, to zrozumiałe, że chcą pomóc. Bycie krupierem to łatwa umiejętność, ale trudno jest zostać mistrzem w tym zadaniu”.
Znamy się na swojej pracy
Warto jednak pamiętać, że większości krupierów zależy na dobrze wykonywanych obowiązkach. Aby krupier zdobył uznanie w oczach graczy, musi zrobić dobre pierwsze wrażenie. Autorka tekstu wspomina, że na początku tej pracy nauczono ją, żeby po zajęciu miejsca przy stole sprawdziła i dobrze potasowała karty, a następnie rozdała je w szybki i prawidłowy sposób.
W dalszej części swojej odpowiedzi krupierka pisze: „Gdy siadam do stołu i gracze natychmiast zaczynają za mnie wykonywać moją pracę, to zastanawiam się, czy pomagają mi, dlatego że uważają, że nie jestem w stanie tego robić. To przygnębiające uczucie. Zazwyczaj jest tak, że [gracze] próbują pomóc i ja to rozumiem. Nie mam nic przeciwko, jeśli potrafisz to zrobić szybciej niż ja i równie dokładnie. W przeciwnym razie spowalniasz mnie. Wolałabym, żebyś pozwolił mi pokazać tobie, jak wygląda prowadzenie gry w sposób płynny”.
Cztery sprawy
Zamiast nieudolnie pomagać krupierowi lepiej pamiętać o kilku rzeczach, które możesz zrobić, aby gra była bezproblemowa. Pierwsza sprawa to poświęcanie uwagi na to, co dzieje się na stole. Niech rozmowy z innymi graczami lub słuchanie muzyki nie odrywają cię od wydarzeń na stole. W przeciwnym razie spowalniasz grę. To samo dotyczy podejmowania decyzji. Nie zawsze musisz przeznaczać trzy minuty na myślenie. Szybko pasuj śmieciowe ręce, co przyśpieszy rozgrywkę.
Druga sprawa dotyczy ante. Jeśli w grze nie ma formatu button/ big blind ante, gdzie opłaca je jeden zawodnik, to każdy gracz powinien wyłożyć swoje ante bez próśb i przypominania ze strony krupiera.
Trzecia sprawa dotyczy takiego rzucania żetonów, aby krupier nie musiał co chwilę nachylać się na koniec stołu, ponieważ komuś nie chciało się rzucić żetonów bliżej niego.
Czwarta sprawa ma także związek z żetonami. Należy kłaść je tak, aby były łatwe do policzenia przez krupiera. Sprawdzanie betu za 2.600 przy pomocy żetonów o nominale 25, tylko dlatego, że ich nie lubisz, nie jest pomocne. Aha, nie odmawiaj rozmienienia żetonów.
Na koniec warto pamiętać, że odrobina zrozumienia i empatii nikogo jeszcze nie zabiła, ale za to potrafi wprowadzić dobrą atmosferę do gry i sprawić, że długie godziny spędzone przy stole nie będą męczarnią dla krupierów i graczy.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Kasyno Borgata szuka pieniędzy Phila Iveya w Nevadzie
_____