Wszystko wskazuje na to, że tytułowy proceder może mieć miejsce. Śledztwo dziennikarskie przeprowadzone przez największą gazetę w Wielkiej Brytanii, dziennik The Sun, wykazało, że „bogaci celebryci i biznesmeni” chronią swoje olbrzymie fortuny przed wierzycielami poprzez wykazywanie ogromnych strat ponoszonych rzekomo na stołach pokerowych w sieci.
Czynność ta znana jest nie od dziś w pokerowej społeczności jako „chip dumping”, a polega na przegrywaniu żetonów do znajomych i przyjaciół, którzy potem oddają nam je poza stołem. Roomy pokerowe pozwalają bowiem często graczom na tworzenie swoich prywatnych rozgrywek i zapraszanie do nich znajomych (np. Home Games na PokerStars są dostępne cały czas).
Stoły tego rodzaju pozwalają delikwentowi na „przerzucanie” olbrzymich stosów żetonów (a właściwie dużych kwot pieniędzy) do współpracownika. Potem wystarczy wykazać stratę i wierzyciele nie mogą nam nic zrobić, a znajomy przekaże nam pieniądze w późniejszym czasie, tak aby nikt niepowołany tego nie widział.
Jak podaje źródło, na które powołuje się The Sun, “same strony pokerowe nie robią nic niewłaściwego i często nie są nawet świadome, że coś niepokojącego dzieje się na prywatnych stolikach do gry. Zaimplementowane u nich systemy wyłapują nietypowe zagrania i duże przegrane, ale każdy mechanizm można w pewien sposób oszukać i jeśli tylko mamy dobry plan, to celowa strata pokerowych środków nie nastręcza żadnych trudności.”
Informacje pozyskane przez dziennikarzy zostały naturalnie przekazane do Brytyjskiej Komisji Hazardowej, która obiecała przyjrzeć się przedstawionym dowodom. Rzecznik komisji oświadczył natomiast, że “zasady i regulacje wymagają od operatorów, aby stosowali mechanizmy zapobiegające tego typu zmowom”, ale jak widać każdy system ma jakieś luki.