Producent filmu o Johnie Hespie, który był gwiazdą ubiegłorocznego Main Eventu WSOP, opowiada o pracach nad historią brytyjskiego pokerowego amatora.
Im więcej w pokerze takich historii, jak te dotyczące Chrisa Moneymakera i Johna Hespa, tym lepiej dla naszej gry. Nic tak nie przyciąga nowych graczy, jak historia amatora, który wygrywa miliony dolarów w turnieju.
Wspomniany Moneymaker wygrał satelitę za 86$ do Main Eventu WSOP 2003, a następnie cały turniej i dał początek pokerowemu boomowi (więcej tutaj). W 2017 roku gwiazdą tego samego turnieju był Hesp. 65-letni Brytyjczyk co prawda musiał zadowolić się „tylko” czwartym miejscem i nagrodą w wysokości 2,6 mln dolarów, ale jego historia też zyskała rozgłos.
W czerwcu informowaliśmy Was, że o Hespie powstanie film i trwają prace nad jego książkową biografią. Jon Pill z portalu PokerTube.com rozmawiał ostatnio z producentem wspomnianego filmu. Marc Ambrose ma na swoim koncie m.in. dokument pt. „The Beatles: Eight Days a Week”, za który otrzymał prestiżową nagrodę GRAMMY. Nakręcił także „Bhutto”, dokument, który opowiada o Benazir Bhutto, pakistańskiej premier, która zginęła w zamachu w 2007 roku.
Nie chodzi o pokera
Na pytanie, jak poznał historię Hespa, odpowiada: „Byłem w hotelu, na basenie, piłem piwo i zobaczyłem Johna w telewizji. Dźwięk był wyłączony, więc widziałem tylko tego szczęśliwego człowieka w szalonej marynarce, grającego w pokera. Włączyliśmy dźwięk. To była zabawna, podnosząca na duchu historia. John jest tak wciągającą osobą, że sprawdziłem temat”. Producent dodaje, że w historii brytyjskiego pokerzysty tak naprawdę nie chodzi o pokera. I przywołuje film „Goło i wesoło”, który nie jest filmem o striptizerach. To komedia, gdzie zdarzają dramaty, wzloty i upadki. W przypadku historii brytyjskiego pokerzysty jest podobnie.
Dopytywany o historię Hespa, producent odpowiada: „Zapewne wiecie, że John sprzedaje kampery w Bridlington, które jest małym miastem nad morzem. To samo w sobie jest wspaniałą sprawą. Jest atmosfera klasy robotniczej. Tutaj zacznie się historia. Vegas to całkowite przeciwieństwo Bridlington, więc tworzy to taki nietypowy aspekt.
What a legend! Thanks for making poker FUN John Hesp! Great run in @WSOP Main Event, 4th, see you on @ESPN 6 PM pst "Shuffle up and deal!" pic.twitter.com/ktqCxkPvk4
— phil_hellmuth (@phil_hellmuth) July 23, 2017
John powiedział, że ta historia sama się opowiada. Mamy scenarzystę z Yorkshire [Bridlington leży w tym hrabstwie – red.], który teraz pisze scenariusz. John nagrał godziny opowieści, pisze książkę, która bazuje nad jego doświadczeniach. Pracujemy z nagraniami Johna, żeby wyciągnąć anegdoty. Opowiem wam jedną, która jest fascynująca.
John zaczął grać w pokera online w latach 90., gdy były jeszcze tzw. połączenia wdzwaniane. Ludzie, którzy są starsi, wiedzą, że było to dosyć frustrujące. Wszystko musiało iść przez linię telefoniczną, było bardzo wolne, był dziwny dźwięk. Myślę, że to wspaniała ilustracja i niesamowita sprawa, gdy wziąć pod uwagę, że ta sama firma, która oferowała zakłady online wiele lat temu, jest po tylu latach także sponsorem WSOP w Las Vegas, gdy John wygrywa 2 miliony funtów”.
Szczęście i magia
Filmowa historia zostanie zbudowana tak, żeby doprowadzić widzów do kulminacyjnego wydarzenia, czyli występu Hespa w finale Main Eventu WSOP. Producent dodaje, że ma już pewne pomysły, w jaki sposób przedstawić pokerowe sceny, żeby było to ekscytujące dla widzów.
Ambrose mówi, że film o Johnie Hespie będzie utrzymany w stylu i humorze podobnym do „Goło i wesoło”. I dodaje, że zasadne jest także porównanie do filmu „Slumdog: Milioner z ulicy”, gdy wziąć pod uwagę pieniądze, które wygrał pokerzysta. Film Ambrose’a ma pokazać różne oblicza życia, ma pokazać humor, ma skłaniać do myślenia. „Jest to także film o szczęściu i magii. To jest to czego potrzebujesz w pokerze i w życiu” – dodaje.
He has a Delorean. #AutomaticallyCool pic.twitter.com/pYUmsOWQgL
— Dominic Seibert (@DomJSII) July 17, 2017
Prace nad scenariuszem ciągle trwają. Gdy dobiegną końca, rozpocznie się poszukiwanie reżysera i aktorów, a także pieniędzy, żeby nakręcić film. „Już teraz mamy duże zainteresowanie [projektem], a biorąc pod uwagę ogromny biznes online, wydaje się, że będzie wiele szans na finansowanie [projektu]” – dodaje. Jeśli wszystko pójdzie zgodne z planem, to scenariusz zostanie skończony jeszcze w tym roku. Produkcja filmu może rozpocząć się wtedy w 2019 roku, a premiera pod koniec przyszłego roku. „Nadal musimy pracować niezwykle ciężko, żeby to się stało. Jak już powiedziałem, będziemy potrzebować nieco szczęścia i magii, jak w pokerze i w życiu” – podsumowuje Ambrose.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Upstuck – nieodłączny element pokera
_____