Ed Miller, pokerzysta i trener, zastanawia się, co w pokerze stanowi największą wartość. I pokazuje, że gracze definiują ją w różny sposób.
„Najpopularniejszymi turniejami na WSOP, przynajmniej, gdy chodzi o liczbę opłaconych wpisowych, są te tańsze. Turnieje za 1.000$ i 1.500$ często przyciągają tysiące graczy. W większości tych tańszych turniejów stack startowy jest relatywnie mały, a faza turnieju „push-fold” zaczyna się już kilka godzin po rozpoczęciu turnieju. Kilka lat temu pojawił się turniej Monster Stack.
Pomysł był taki, że będzie to turniej z niższym wpisowym, ale gracze rozpoczną rozgrywkę ze znacznie większą ilością żetonów niż zazwyczaj, co przesunęłoby fazę „push-fold”. Turniej był niezwykle udany.
Zawsze widziałem pewną ironię w tym turnieju. Z jednej strony jest oczywiste, dlaczego rekreacyjni gracze preferują taki turniej. Więcej żetonów oznacza więcej „gry” – więcej rozegranych rozdań przy relatywnie głębokich stackach, średnio więcej rozegranych rozdań przed odpadnięciem.
Z drugiej strony, głębsza struktura daje silniejszym graczom więcej sposobów na wykorzystanie swojej przewagi w tym turnieju. Rekreacyjni gracze, którzy w turniejach są w niekorzystnej sytuacji ze względu na tych wszystkich specjalistów turniejowych, z powodu struktury Monster Stacka będą w jeszcze bardziej niekorzystnej sytuacji. Dodatkowe żetony, głębokość stacków, a także rozgrywane rozdania sprawiają, że graczom rekreacyjnym trudniej zaliczyć dobry wynik” – czytamy.
Różny punk widzenia
W dalszej części tekstu czytamy, że takie decyzje graczy pokazują patrzenie na pokera z różnej perspektywy. Miller pisze, że on patrzy na pokera z czysto finansowego punktu widzenia, a czas i pieniądze, które poświęca na grę, to w tym przypadku koszt. „Zagram w każdej grze tylko jeżeli średnia wygrana będzie wystarczająco duża, aby zrekompensować mi czas i wpisowe, które ryzykuję.
Uważam, że większość rekreacyjnych graczy także rozważa koszty i wartość, ale inne jest to, co uważają za wartość i koszt. Myślę, że dla większości graczy wartością jest spędzony [na grze] czas, dla nich nie jest to kosztem. Większość osób gra, ponieważ chcą spędzić czas na grze w pokera. Im więcej godzin spędzają przy stole i im więcej rozdań, tym lepiej” – czytamy.
Pojawia się więc pytanie, które każdy powinien sobie zadać – co jest dla ciebie najlepszą pokerową wartością? Pod względem strategii chodzi o maksymalizowanie zysków przy stołach, ale większość graczy stawia na przyjemność płynącą z samej gry. To dlatego zdarzają narzekania, gdy przy stole siedzi pijany rywal. Co prawda łatwiej wygrać jego pieniądze, ale jednocześnie psuje on przyjemność gry, obniża jakość spędzonego czasu przy stole. Czy nieco więcej zarobionych pieniędzy rekompensuje złą atmosferę?
Co więc stanowi dla ciebie wartość w pokerze? I co jesteś w stanie poświęcić, żeby uzyskać tę wartość? Miller przytacza przykład turniejowych satelit, które cieszą się popularnością. Czy jednak rzeczywiście powinny się nią cieszyć, gdy wziąć pod uwagę to, że rake jest wysoki, format powoduje szybką grę, często trzeba stosować strategię „push-fold”, a gracze są gotowi poświęcić część swojego EV, aby zapewnić sobie nagrodę? Może są lepsze sposoby, aby w pokerze zdobyć pieniądze na wpisowe do turnieju, jak np. gra cashowa 1/2$, turniej online lub gry mieszane.
A może satelita jest idealną formą pokera dla ciebie i oferuje wszystko, co najlepsze pod względem osobistej wartości, gdy porównać to z kosztem gry. Co dla ciebie stanowi wartość, gdy grasz w pokera? Czy wybierasz odpowiednie gry, aby zdobyć jej jak najwięcej?
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Hiszpania – sądy stają po stronie pokerzystów
_____
Dołącz do najlepszych na PartyPoker!
