Niezbyt korzystnie rozpoczyna się ten rok dla Phila Iveya. Dziesięciokrotny mistrz WSOP może mieć niedługo poważne problemy finansowe.
Phil Ivey miał udany ubiegły rok, gdy chodzi o jego wygrane w turniejach live, które osiągnęły poziom 2,41 mln dolarów. Tego samego nie może powiedzieć o sprawie sądowej, która ciągnie się już siedem lat. A co gorsze, właśnie pojawiły się kolejne złe wiadomości dla jednego z najlepszych pokerzystów w historii.
Zielone światło od sędziego
Jak informuje magazyn „Card Player”, sędzia federalny w New Jersey wydał pozwolenie prawnikom kasyna Borgata z Atlantic City, żeby swoje działania przeciwko Ivey’owi zaczęli w stanie Nevada.
Borgata nadal czeka na wypłatę 10,16 mln dolarów, które na rzecz kasyna zasądził jakiś czas temu sędzia z New Jersey. Zapłacić musi Phil Ivey, który (na razie, ponieważ apelacji jeszcze nie rozpatrzono) przegrał sprawę sądową dot. jego wygranych w bakarata. W 2012 roku Ivey grał, używając techniki zwanej edge sorting. Z powodu wychwycenia drobnych błędów w druku kart był w stanie zyskać przewagę w grze przeciwko kasynu.
Ivey i Cheng Yin Sun, z którą był obecny w kasynie, wygrali wtedy 9,6 mln dolarów. Kolejne 500.000 dolarów wygrali na stole do kości. Sędzia Noel Hillman orzekł, że muszą zwrócić kasynu pełną kwotę.
Meksyk
Gdy prawnicy Borgaty chcieli odzyskać zasądzone pieniądze, okazało się, że Ivey nie ma nic w New Jersey. Prawnicy znaleźli tylko jedno jego konto, które było puste. Ich zdaniem pokerzysta przelał wygrane na konto w Meksyku.
W październiku ubiegłego roku prawnicy podjęli kolejne kroki i złożyli wniosek o szersze poszukiwanie majątku Phila. Stwierdzili, że znaleźli go w Nevadzie, a jego wartość szacowali na 100 milionów dolarów. Zwrócili uwagę także na jego luksusowy dom w meksykańskim Cabo San Lucas, którym Ivey chwalił się kiedyś w mediach społecznościowych.
„Card Player” przedstawia dokument z końca stycznia tego roku i pisze, że sędzia Hillman przychylił się do wniosku prawników kasyna Borgata. Otrzymali oni zielone światło na poszukiwanie majątku znanego pokerzysty w Nevadzie. Warto dodać, że jego prawnicy nie złożyli odwołania od decyzji sędziego.
Jak napisaliśmy wyżej, w ubiegłym roku Ivey złożył apelację od niekorzystnego dla siebie wyroku. Niestety dla niego, ale ta apelacja nie wstrzymuje konieczności wypłaty zasądzonych pieniędzy. „Oskarżeni twierdzą, że zwrot 10,16 mln dolarów, które Borgata im wypłaciła miałby na nich „rujnujący wpływ”. Brak dowodów na wsparcie ich stwierdzeń, że zostałaby im wyrządzona nieodwracalna szkoda, gdyby sąd nie wydał decyzji o wstrzymaniu. Oskarżeni nie spełnili ciężaru dowodowego, który polega na uzasadnieniu zawieszenia wyroku w oczekiwaniu na apelację” – argumentował swoją decyzję sędzia Hillman.
Na koniec przypomnijmy, że w 2017 roku Ivey przegrał w Sądzie Najwyższym Wielkiej Brytanii sprawę o pieniądze, któe wygrał w kasynie Crockfords Club. Tam również chodziło o używanie przez niego edge sortingu. Kwota, o którą walczył w sądzie to 7,7 mln funtów.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Podcast PokerGround (nagranie): Gościem był Michał Nowakowski, twórca legalnego klubu pokerowego
_____