Gra w eventach na żywo to specyficzna część pokera. Nie można siedzieć w nieskończoność i czekać na dobre układy, bo gonią nas blindy. Żetony nie oznaczają dla nas natychmiastowego zysku, o ile nie dotrzemy z nimi dalej, a lepszą pozycję może nam zapewnić czasem zapewnić tell, którego w sieci nie uświadczymy.

Tony Dunst wygrał już ponad 3 miliony dolarów w turniejach na żywo. Wcześniej podbijał pokerową scenę online, ale bez problemu przesiadł się na eventy World Poker Tour. Oto 10 rad Tony’ego dla tych z Was, którzy w turniejach live chcieliby grać lepiej.

1.Obserwuj swoje otoczenie

Miejsca, w których przyjdzie nam grać będą różnić się od siebie wieloma rzeczami. Dla nas istotna jest lokalizacja, bo tak jak w USA poker jest znany i gracze prezentują wysoki poziom, tak dajmy na to w Brazylii gra dopiero rozkwita i pozwolić sobie możemy na nieco swobodniej rozgrywane układy. Kolejnym elementem, który powinien mieć dla nas znaczenie jest oczywiście to, kto siedzi z nami przy stole. Rada stara jak świat, ale z amatorem turystą zagramy inaczej niż z zawodowcem zarabiającym kartami na życie. Dostosowuj swoją grę do otoczenia i przeciwników.

2.Czytaj swoich rywali niczym otwarte książki

Dunst twierdzi, że w pokerze istnieje jeden nieustannie działający tell. Każdy zawodnik udaje coś, czego nie ma. Ten z mocnymi kartami siedzi jakby wszystko było mu obojętne, a ten ze słabymi nadyma się i udaje, że za chwilę postawi własny samochód na stole. Ludzka psychologia posiada wiele zawiłości, ale ten jeden sygnał zazwyczaj nas nie wprowadzi w błąd. Prezentowana siła to zazwyczaj próba ukrycia słabości, a udawana nieśmiałość to mocna ręka.

3.Korzystaj ze wsparcia dostępnej technologii

Niejeden z nas podczas gry w turnieju bawi się telefonami, dla zabicia czasu. Smartfony to jednak nie tylko zabawki, ale i małe komputery. Będąc daleko w turnieju warto zerknąć raz jeszcze na tabele rąk fold/all-in, dzięki którym dowiemy się z jakimi układami powinno się wejść za wszystko w zależności od wielkości naszego stacka. Chociaż Tony Dunst sam używa telefonu raczej tylko do mediów społecznościowych, to przed ważnymi decyzjami sięga po tego typu dane.

4.Spójrz im prosto w oczy

Kolejny read, który nie kłamie. Gracze instynktownie bowiem patrzą na swój stack, jeśli udało im się dobrze trafić flop. Zastanawiają się bowiem, ile będą za chwilę mogli od nas wyciągnąć. Oczy nie kłamią, są zbyt szybkie, nerwowe i prawdomówne. Warto spojrzeć rywalowi prosto w jego „zwierciadła duszy”, aby odczytać siłę kart.

5.Gra nie kończy się, gdy spasujesz..

To, że zrobiłeś fold i rozdanie właśnie dla Ciebie zakończyło, nie znaczy, że możemy przestać zwracać uwagę na to, co dzieje się przy stole. Wręcz odwrotnie. To idealny czas, abyś obserwował rywali i zapamiętywał wszystko to, co się dzieje. Informacje te mogą być później nieocenione i kto wie, być może zaważą na Twoim losie w turnieju. Nie leniuchuj po spasowaniu, poker to ciągłe wyzwanie, kiedy jesteś przy stole.

6…ani nie wtedy, gdy Twój rywal spasuje

Patrz na rywali, gdy opuścili już rozdanie. Czy widzieli, że blefowałeś czy zaobserwowali tylko Twój bet i uznali, że „masz”? W ten sposób możemy zrozumieć jakie informacje o nas posiadają, a patrzenie oczami naszego przeciwnika to najprostszy sposób na jego pokonanie. To co robią nasi oponenci pokazuje, jak bardzo poważnie podchodzą do turnieju.

7.Powiedz im, co masz w kartach

Blef musi być spójny z historią, którą opowiadamy betami preflop, na flopie i dalej. Ze sposobem naszej gry w sytuacji, gdy mamy naprawdę mocną rękę. Myślący przeciwnik szybko dostrzeże bowiem, że nasz bet nie ma sensu i musi być blefem. To dlatego czasem ktoś sprawdza nas z niczym, choć bet jest duży i powinien odpuścić. Daliśmy mu w jakiś sposób do zrozumienia, że kłamiemy. Trzeba więc szukać takich momentów, w których istnieje prawdopodobieństwo posiadania przez nas mocnej ręki. Wtedy możemy jej wcale nie mieć, bo tak naprawdę liczy się tylko wiarygodna historia.

8.Inaczej graj z amatorami, a inaczej z prosami

Ile ma lat ma twój rywal i jak się ubiera? O czym cały czas mówi lub czemu w ogóle się nie odzywa? Jakie decyzje podejmuje we wczesnej fazie gry? Czy mówi coś o tym, gdzie grał już wcześniej? Pokerzyści często bawią się przy stole na tyle dobrze, że zapominają o tym, że gra to nie tylko karty i żetony. Wszystko co robimy i mówimy w turnieju to gra. To jest właśnie pełne znaczenie pokera.

9.Bądź cierpliwy niczym mistrz Zen

Tony Dunst doradza również wszystkim graczom sporą cierpliwość. Amatorzy kuszeni są nierzadko chęcią wejścia w rozdanie, ale kiepsko wybierają swoje ręce startowe, zamiast czekać na lepsze układy. To prowadzi z kolei do wielu błędów. Poker to gra w cierpliwość, której warto nauczyć się jak najszybciej.

10.Blefować to nie grzech

I tak oto dochodzimy do końca. Stary, dobry blef to wspaniała broń. Ciemna strona księżyca, mordercza broń we właściwych rękach. Blefowanie to bowiem sposób na równoważenie dobrych układów, a balans to podstawa dobrej strategii. Zmusza ona rywala do zgadywania, co mamy. A o to właśnie chodzi. Niech wszyscy zastanawiają się i zachodzą w głowę. Zanim zorientują się, co się stało, ich stacki znajdą się w naszych rękach.

baner maksymalny rakeback

ŹRÓDŁOPokerTexas.net
Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.