Calvin Ayre, właściciel marki Bodog, porozumiał się z Departamentem Sprawiedliwości w sprawie zarzutów, które postawiono mu (i trzem innym osobom) w następstwie Czarnego Piątku.
W 2012 roku prokurator okręgowy ze stanu Maryland oskarżył Calvina Ayre, jego firmę oraz trzy inne osoby o pranie brudnych pieniędzy i oferowanie nielegalnego hazardu. Oskarżeni mieli dopuszczać się zabronionych czynów od czerwca 2006 roku do stycznia 2012 roku. Według Departamentu Sprawiedliwości osoby zamieszane w sprawę były odpowiedzialne za przetransferowanie do graczy z USA kwoty około 100 milionów dolarów.
W piątek sędzia Catherine Blake zaakceptowała ugodę pomiędzy stronami i zgodziła się na wycofanie najcięższych zarzutów. Ayre przyznał się do lżejszych wykroczeń, za co sąd wyznaczył mu rok okresu próbnego oraz nałożył grzywnę w wysokości 500.000$.
Właściciel Bodoga odstąpił od ubiegania się o zwrot 66.000.000$. Były to środki należące do amerykańskich graczy, które prokuratorzy skonfiskowali w toku swoich działań. W aktach procesowych znajduje się oświadczenie Calivina Ayre, w którym ten zapewnia, że wszyscy klienci Bodog zostali w całości spłaceni.
W następstwie powyższej ugody, po wpłaceniu 100.000$, Ayre odzyskał domenę Bodog, którą wcześniej przejął Departament Sprawiedliwości.
Calvin Ayre wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że ugoda z Departamentem Sprawiedliwości nie zmieni specjalnie jego życia. Nadal będzie analitykiem branży gamingowej, chce też zajmować się działalnością charytatywną i inwestowaniem. Poza tym ma zamiar w pełni korzystać z życia.