Współzałożyciel firmy Absolute Poker, Scott Tom, powrócił do domu na Karaibskiej wyspie Antigua po odsiedzeniu tygodniowego wyroku w amerykańskim więzieniu. Kara została nałożona na niego za nielegalne gry hazardowe.
Tom, po dniu 15 kwietnia 2011 roku, czyli tak zwanym Black Friday stawił czoła także wielu innym zarzutom. W końcu 31 maja zawarł jednak umowę z prokuratorem i zgodził się przyznać do jednego z nich – pomaganiu w transmisji nielegalnych informacji hazardowych (czyli względnie małego przewinienia).
W ramach ugody Tom zgodził się również zapłacić 300.000$ i został wypuszczony za kaucją 28 września. Według kodeksu karnego Stanów Zjednoczonych mógł bowiem otrzymać wyrok w zawieszeniu, choć poszkodowani użytkownicy jego strony mają zapewne na ten temat inne zdanie.
Podczas odczytywania wyroku prawnik Toma, James Henderson poprosił o natychmiastowe zwolnienie klienta na podstawie już odsiedzianego aresztu, ale sędzia Barbara C. Moses postanowiła, że należy nałożyć chociaż symboliczną karę pozbawienia wolności i Tom musiał udać się za kratki na 7 dni zanim mógł legalnie opuścić teren USA. Przed tym pobytem nie musiał bowiem spędzić ani jednego dnia w więzieniu, więc prośba prawnika była zdecydowanie zbyt daleko idąca.
Tom prawdopodobnie nie spodziewał się, że zabawi w budynku sądu kilka dni, bo miał wykupiony bezzwrotny bilet na wyspę Antigua już na 30 września. Moses odparła, że trochę się widocznie pospieszył i nie zdąży na wspomniany lot.
40-minutowe posiedzenie przebiegło poza tym dosyć sprawnie, a Tom Scott nie musi od teraz przebywać pod żadnym nadzorem. Jedyną kwestią do uregulowania jest wpłata rzeczonych 300 tysięcy dolarów.
Co ciekawe posiedzenie odbyło się bez jakiegokolwiek nawiązania do roli Toma w skandalu ‘super użytkownika’ na Absolute Poker. Nie było też ani słowa o tym, że użytkownicy AP i jego bliźniaczej strony Ultimate Bet stracili na długi czas swoje środki.
Dopiero w sierpniu tego roku około 7400 graczy dowiedziało się bowiem, że odzyskają pieniądze z kont, łącznie 33,5 miliona dolarów. Wszystko dzięki umowie jaką PokerStars podpisało z Departamentem Sprawiedliwości celem rozwiązania własnych zawirowań prawnych po tak zwanym Czarnym Piątku.
Zakończenie sprawy Toma oznacza, że tylko były właściciel PokerStars, Isai Scheinberg, nie uregulował praw z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości po aferze Black Friday. Początkowo oskarżonych było, jak zapewne pamiętacie, 11 osób.
