Czy spotkaliście się już z button/big blind ante? Jeśli nie, to koniecznie przeczytajcie poniższy artykuł, gdyż wielu operatorów pokerowych testuje ten sposób poboru ante w swoich najważniejszych eventach.
Ante
Ante to obowiązkowa „opłata”, którą gracze biorący udział w turnieju uiszczają przed rozpoczęciem rozdania. W klasycznej grze z ante każdy z graczy biorących udział w rozgrywce wrzuca do puli określoną kwotę.
Event #5 na WSOP: 100.000$ No Limit Hold’em High Roller jest pierwszym turniejem w historii WSOP, w którym organizatorzy zdecydowali się na wprowadzenie ante na big blindzie. Na Poker Fever w Rozvadovie popularne było pobieranie ante od gracza będącego na buttonie. Formułę, w której w każdym rozdaniu ante wpłaca tylko jeden gracz, testuje obecnie wielu operatorów.
Button/big blind ante – co to takiego?
Pozycję, na której uiszcza się ante, określa się przed startem turnieju i ta pozycja nie zmienia się do jego zakończenia – przyjęło się, że jest to albo button, albo big blind. Gracze czekają na to, aż przyjdzie ich kolej, i dokładają do puli wartość dużego blinda.
Dzięki temu, że w każdym rozdaniu tylko jedna osoba zobligowana jest do zapłacenia ante, gra przebiega znacznie szybciej (krupierzy nie muszą przypominać graczom o ante, nie muszą rozmieniać im żetonów, nie ma kłótni o to, czy ktoś wpłacił/nie wpłacił ante). Oznacza to, że można rozgrywać znacznie więcej rozdań, co automatycznie wpływa na poprawę struktury każdego turnieju.
Wpływ button/big blind ante na strategię
Rozgrywka pokerowa przebiega dalej normalnie, ale Jonathan Little wskazuje na to, że nowy system pobierania ante – którego on jest gorącym zwolennikiem – w jakimś stopniu rzutuje na naszą strategię gry przed flopem.
Gra 10-osobowa
Dajmy na to, że bierzemy udział w 10-osobowej grze, w której ante pobiera się w sposób standardowy – każdy gracz wpłaca je przed rozpoczęciem rozdania. Przypuśćmy, że gra odbywa się na blindach 100/200 + 25 ante. W tej sytuacji w puli preflop znajduje się 250 żetonów z samego ante, gdyż każdy z graczy dokłada 25 żetonów od siebie.
Teraz spójrzmy na to, co dzieje się, gdy gra odbywa się na tych samych blindach, ale przebiega w formule big blind ante. Gracz będący na pozycji dużej w ciemno płaci przed rozdaniem dodatkowe 200 żetonów tytułem big blind ante. Jest to o 50 żetonów mniej w porównaniu z klasycznym sposobem pobierania ante.
Gra 3-osobowa
Zobaczcie teraz, jakie są różnice w wartości ante, jeśli gra odbywa się w trzy osoby. W opcji klasycznego ante mamy zaledwie 75 żetonów – każdy z trzech graczy wpłaca po 25 żetonów. Gdy w grze stosuje się button/big blind ante, osoba wpłacająca ante nadal dokłada do puli 200 żetonów, to jest aż o 125 więcej niż w przypadku klasycznego ante.
Wnioski
W tej sytuacji Little zachęca do bardziej selektywnej gry, gdy przebiega ona w formule full ring i do luźniejszej gry, gdy gramy na krótkich stołach. Wraz ze zmniejszającą się liczbą graczy przy stole rośnie pokusa bardziej agresywnej walki o pule, gdyż jej wartość – w porównaniu z klasycznym ante – jest znacznie wyższa.
Jonathan Little radzi: „Nie gońcie za button/ big blind ante”
Jeszcze raz pragniemy podkreślić, że wprowadzenie ante na buttonie albo na dużym blindzie w zasadniczy sposób nie zmienia przebiegu rozgrywki, a tylko ją usprawnia. Jeśli wchodzicie na pozycję, na której jesteście zmuszeni do zapłacenia ante (wartość dużego blinda), zapłaćcie to, czego od Was wymaga krupier, i najlepiej zapomnijcie o tej obowiązkowej daninie. Te żetony nie należą już do Was, dlatego nie ma sensu bronić ich za wszelką cenę. Nie narażajcie tysięcy po to, żeby obronić setki, które i tak do Was nie należą.
Jestem przekonany, że wielu graczy, którzy stykają się z nowym formatem, często będzie myślało, że jeśli zapłaciłem już te 200 żetonów, to są to moje żetony. To jest nieprawda. To jest tylko ante. Traktujcie je tak samo, jak klasyczne ante, w każdej innej sytuacji. Nie ma żadnego znaczenia to, że w tym konkretnym rozdaniu to właśnie Wy musieliście je zapłacić, dlatego nie przesadzajcie z obroną – Jonathan Little.
CZYTAJ TEŻ: Dlaczego warto kupować udziały innych graczy?