Jednym z powodów, dla których najwspanialsi pokerzyści świata wygrywają tak systematycznie jest stabilna forma, którą prezentują na stołach. Innymi słowy, chodzi o tak zwany „A-game”, który raz po raz „przynoszą” do gry.

Jeśli myślisz o tym, aby poker stał się Twoim zajęciem na pełen etat, lub chciałbyś po prostu poprawić swoją strategię, to warto abyś przeanalizował cztery poniższe rady. Z pewnością sprawią one, że częściej zasiądziesz do gry w idealnej kondycji.

1. Graj wypoczęty zarówno fizycznie jak i psychicznie

Nasza kondycja fizyczna ma spory wpływ na to jak się ogólnie czujemy. Jeśli objadamy się słodkościami i kurczakiem z KFC, to w naszym organizmie zalega sporo rzeczy, które na pewno spowalniają nasz umysł i utrudniają podejmowanie decyzji. A jak to mówią: w zdrowym ciele zdrowy duch.

Zadbaj po pierwsze o to, aby należycie się wysypiać. Siedem lub osiem godzin to bardzo przyzwoita liczba na sen.  Kładź się o podobnych porach i nie siedź do późna.

Wypoczynek ważny jest nie tylko ze względu na to jak męczące potrafi być wielogodzinne siedzenie przez komputerem czy stole. Bad beaty znosi się raczej słabo, kiedy człowiek się nie wyspał jak trzeba. Wie coś o tym każdy pokerzysta z małym dzieckiem. Wiecie, takim z zamiłowaniem do wstawania 8 razy w nocy.

Nigdy nie siadaj do stołu, aby odreagować. Frustracja i gniew ze świata zewnętrznego szybko podwoją swoje siły przy kartach. Poker to gra dla sportowców, nie wariatów. Załatw wszystkie sprawy w domu, a dopiero potem bierz się za grę.

Dbaj o swoje ciało i nie mam tu na myśli wizyty u kosmetyczki. Odżywiaj się dobrze i jedz sporo owoców. Unikaj przetworzonego jedzenia. To co wrzucamy do żołądka to paliwo dla naszego mózgu. Nie ma co na nim oszczędzać.

2. Uwierz w swoje siły

Skoro już jesteś dobrze fizycznie przygotowany, to uwierz, że jesteś najlepszy. Mało tego, Ty nie masz w to tylko wierzyć. Ty masz tak myśleć i być pewien swego. Pewność siebie pomaga bowiem nawet słabszym od Ciebie osiągać swoje cele. Czemu miałbyś być od nich gorszy? Atakuj kiedy trzeba. Jesteś pokerowym mistrzem, czy nie?

Oczywiście pamiętaj też o tym, że pewność siebie, to nie to samo co przerośnięte ego. To ostatnie to tylko mały, tchórzliwy kłamca, a Ty potrzebujesz odważnego zwycięzcy w swojej głowie. Taką osobowość najlepiej nabyć poprzez setki tysięcy rozdań i analizę zarówno swoich rozdań jak i przeciwników.

3. Dbaj o odpowiedni bankroll

Finansowa niezależność jest w życiu bardzo ważna. Daje nam pewność siebie i pozwala podejmować swobodne wybory. Gdy w kieszeni pustka, to człowiek zaczyna się bać i wycofuje się. Podobnie jest w pokerze. Musisz upewnić się, że bankroll na roomie to pieniądze, od których nie zależy Twoje życie. Mało tego – niech to będzie kasa, od której nic nie zależy. Po prostu towar, którym obracasz, aby wygrywać. Jego utrata nie powinna oznaczać dla Ciebie końca świata. Jeśli tak bowiem jest, to podświadomie będziesz grał w strachu.

Wariancja potrafi być bardzo złośliwym zjawiskiem matematycznym. Downswing wynoszący 20 buy-inów to coś normalnego w dzisiejszych czasach. Musisz być na to przygotowany zarówno psychicznie jak i finansowo.

4. Skup się na decyzjach i długoterminowej grze

A-game wymaga od pokerzysty, aby pokonywał trudności i skupiał się na jedynym słusznym celu – dobrych decyzjach i wynikach długoterminowych. Szkół jest tutaj sporo, ale dobrym wyznacznikiem jest 100.000 rozdań. Po tylu rekach będziesz wiedział czy umiesz grać w karty, czy nie.

Bywają takie dni, kiedy mimo najszczerszych chęci nie wygrasz. To nie ma jednak żadnego znaczenia. Poker to nie dzisiaj czy jutro, tylko kilka najbliższych lat. To te wyniki będą miały znaczenie. Pytanie więc, co zrobisz? Będziesz walczył o swoją przyszłość mimo przeciwności losu, czy poddasz się po drodze przeżywając jakieś drobne w punktu widzenia czasu niepowodzenia?

Dobry bankroll pomoże Ci zapomnieć o potknięciach. Wszystko jest bowiem ze sobą powiązane. Nasza forma, przygotowanie, finanse i cel. To wszystko razem tworzy dobrego zawodnika. Tylko od Ciebie zależy w jakiej formie siadasz przecież  do stołu. warto o to zadbać.

baner maksymalny rakeback

ŹRÓDŁOpokernews.com
Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.