Za nami kolejna, a zarazem ostatnia w tym sezonie edycja Europen Poker Tour. Ponownie mieliśmy niemało emocji, a to wszystko za sprawą reprezentantów naszego kraju. Monte Carlo według wielu pokerzystów uznawane jest za najciekawszy przystanek EPT i to właśnie tam co roku odbywa się Wielki Finał kolejnego sezonu. Tegoroczna impreza, na której rozegrano 78 eventów, zakończyła się 8 maja i był to największy festiwal EPT w historii! Dodatkowo organizatorzy zadbali o różnorodność wpisowego, gdzie każdy gracz mógł sobie wybrać turniej od 110€ do 100.000€.
Wielkich emocji znów dostarczyli nam Polacy, a dokładnie przedstawiciele pierwszego polskiego teamu pro Silent Sharks, o których wkrótce dowiecie się więcej na naszej stronie. Pojawił się także ubiegłoroczny mistrz PCA oraz najbardziej rozpoznawalny reprezentant naszego kraju, Dominik Pańka. Wracając jednak do gry, nasi rodacy stają się żywą legendą polskiego pokera. Cieszą się coraz większą popularnością i uznaniem wśród największych pokerowych ikon na świecie.
Zaczynając od początku, ekipa Silent Sharks, tak jak na zdjęciu od lewej: Jose Carlos Garcia, Piotr Franczak, Dzmitry Urbanovich oraz lider zespołu Afromental Wojciech „Łozo” Łozowski, debiutowała w historycznej stolicy hazardu jako polski Team PRO i trzeba przyznać, że ich pierwszy występ był naprawdę mocny! Najpierw Dzmitry Urbanovich w turnieju Super High Roller z wpisowym €100,000 za zajęcie drugiego miejsca zainkasował kwotę €1.446.600 pobijając tym samym rekord Dominika Pańki pod względem jednorazowej wygranej w turnieju live (więcej o tym TUTAJ). Następnie Jose Carols Garcia, jako drugi Polak w tym roku, zasiadł na finałowym stole Turnieju Głównego EPT. Pomimo jego niewątpliwie znakomitej gry, Jose zakończył swój udział na 5. miejscu wygrywając €297.250. Jednocześnie jest to jego najlepszy dotychczasowe osiągnięcie. Więcej o jego grze możecie przeczytać TUTAJ.
Niestety trochę gorzej poszło Piotrowi Franczakowi, który może mówić o niewiarygodnym pechu. Został on bowiem pierwszym graczem odpadającym na bubblu w dwóch High Roller’ach na jednym festiwalu. Fatalna sytuacja spotkała go na pierwszym High Roller’ze kiedy to w rozdaniu rozgrywającym się na bubblu znalazł natomiast Troyanovskiy . Na flopie pojawiły się kolejno , turn river . Tym samym Rosjanin pozbawił naszego rodaka szansy na zwycięstwo łapiąc seta. Z kolei w drugim, na starcie szło mu całkiem nieźle, z początkowego stacka 50,000 udało mu się uzbierać ponad 220 tyś. Niestety nieco później przegrał kilka spotów, między innymi z Martinem Jacobsonem czy Danielem Negreanu. Ostatecznie na bubblu mając 10BB zdecydował się na all-in, który został sprawdzony przez dwóch rywali. Piotr pokazał , przeciwnicy i . Na flopie pojawiły się , niestety turn i river nie pomógł i Piotr pożegnał się z turniejem. Również Łozo w turnieju z wpisowym €1,000 odpadł tuż przed miejscami płatnymi. Rekompensatą okazały się wygrane w dwóch innych eventach, gdzie w turnieju €500 Midnight Hyperturbo za zajęcie 5. miejsca zgarnął €4,650, a w evencie €1,000 NL Turbo za 10. miejsce zainkasował €2,500.
[ad id=”32945″]
Piotr nie zamierza się jednak załamywać, na swoim profilu na Facebook’u napisał:
Biorąc pod uwagę, że:
– nie gram w pokera dla pieniędzy tylko raczej dla satysfakcji i chęci ciągłego doskonalenia swojej sfery psychicznej oraz spełnienia zapotrzebowania na rywalizację z innymi graczami
– jestem zdecydowanie najsłabszym graczem w zespole i prawdziwa nauka profesjonalnej gry w zasadzie dopiero przede mną
– głównym celem występu silentsharks na EPT Grand Final Monte Carlo było zaprezentowanie i potwierdzenie, że w Polsce też się da stworzyć dobrze zorganizowaną grupę PRO oraz, że Polscy gracze SĄ W TEJ CHWILI W ŚCISŁEJ ŚWIATOWEJ CZOŁÓWCETo pomimo, że:
– moje odpadnięcie na bubblu w turnieju za 100K zostało okrzyknięte zdecydowanie największym badbeatem w historii polskiego pokera i mając AA na ręce brutalnie odpadłem z walki o miliony złotych.
– jestem pierwszym graczem w historii, który na jednym festiwalu odpadł na bubblu w dwóch wielkich highrollerach (100k i 25k)
– nasze naszywki są kiepsko wykonane i będzie trzeba je zmienić, pokombinujemy również nad lekką zmianą logotypu. Nie ukrywam, że wszystko było robione na szybko, żeby zdążyć na festiwal i nie wyszło do końca tak jak byśmy sobie tego życzyli.JESTEM STRASZNIE ZADOWOLONY I NIEZMIERNIE DUMNY!!!!!
Za chłopaków jak zwykle inni pokerzyści mocno trzymali kciuki co można było zauważyć na ich profilach na Facebook’u:
No i gratulacje dla zwycięzcy, od lewej: Dominik Pańka, Wojtek Łozowski, Dzmitry Urbanovich (2. miejsce), Erik Seidel (1. miejsce), Jose Carlos Garcia, Piotr Franczak.
Duża sensacją okazała się też informacja o nowym członku Teamu StarsPro Neymarze, którą ogłoszono w krótkiej przerwie podczas rozgrywki na stole finałowym o czym przeczytać możecie TUTAJ.
Poniżej przedstawiamy miejsca płatne Polaków:
#10, €300 FPS Monaco Cup – Re-entry:
5. Krzysztof Jan Idziak – €10,600
10. Sylwester Fortuna – €2,550
#11 €10,000 Grand Final – Main Event:
5. Jose Carlos Garcia – €297,250
#14, €100k Super High Roller:
2. Dzmitry Urbanovich – € 1,446,600
#35, €200 Seniors Event:
13. Sylwester Fortuna – €345
#49, €500 Midnight Hyperturbo:
5. Wojciech Łozowski – €4,650
#60, €1,000 NL Turbo:
10. Wojciech Łozowski – €2,500
#76, €10k NL Turbo:
3. Dzmitry Urbanovich – €101,600
[ad id=’33776′]