EPT Monte Carlo

Monte Carlo to zdaniem wielu najwspanialszy przystanek festiwalu EPT organizowanego przez Poker Stars. To właśnie w historycznej stolicy hazardu rokrocznie odbywa się prestiżowy Wielki Finał kolejnego sezonu. Od tego roku nam również Monte Carlo będzie kojarzyło się bardzo pozytywnie. Najpierw Dzmitry Urbanovich zajął drugie miejsce w evencie €100.000 Super High Roller i kwotą €1.446.600 pobił rekord Dominika Pańki pod względem jednorazowej wygranej w turnieju live (więcej o tym TUTAJ).  Teraz z kolei Jose Carols Garcia, jako drugi Polak w tym roku (również po Pańce) zasiadł na finałowym stole Turnieju Głównego EPT.

Nasz rodak przystąpił do rozgrywek w Main Event w dniu 1A i zakończył go jako zdecydowany chipleader. Co więcej, po dniu 1B okazało się, że Garcia przystąpi do dalszych zmagań jako lider całego turnieju! Dalsza solidna gra pozwoliła mu zameldować się na półmetku rozgrywek po raz kolejny w ścisłej czołówce. Już wtedy polska społeczność pokerowa głośno komentowała, że to może być turniej Jose. Po kolejnym dniu Polak ponownie wskoczył na fotel lidera i pewnie zmierzał na finałowy stolik. Niestety dzień czwarty nie poszedł po myśli naszego gracza i czekało go bardzo dużo pracy na półfinałowym stole. Na szczęście „pokerowi bogowie” nad nim czuwali. Zanotował kilka podwojeń, a kluczowe okazało się rozdanie przeciwko Dmitry Ivanowi: Rosjanin otworzył z „guzika” i dostał 3-bet od będącego na small blindzie Polaka. Rywal bez zastanowienia wykonał 4-bet i akcja wróciła do Jose, który po dłużej chwili zagrał all-in. Ivanov sprawdził i pokazał , co oznaczało złe wieści dla naszego rodaka trzymającego . Na flopie pojawiły się dodatkowe outy, a na turnie Garcia objął prowadzenie, bowiem spadł . River to bezpieczne i nasz rodak wskoczył na bardzo solidny stack, który pozwolił ukończyć mu dzień w najlepszej szóstce.

Początek rozgrywki finałowej nie układał się najlepiej. Jose sporo stracił w jednym z pierwszych rozdań przeciwko Muhyedine Fares’em, a potem musiał pasować kilka rąk do 3-betów. Mając w stacku okolice 11 big blindów zagrał all-in z i niestety nadział się   mającego niesamowity run dzisiaj Fares’a. Na stole nie pojawiła się pomoc w postaci flush draw lub asa i Polak pożegnał się z turniejem, kończąc swój udział na 5. miejscu. Za ten wyczyn zgarnął €297.250, co stanowi najlepszy wynik w jego karierze.

Serdeczne gratulacje i życzenia dalszych sukcesów od redakcji PokerGround!

Nasza relacja z dalszych rozgrywek z Main Event EPT Monte Carlo nadal trwa! Dołącz do nas i przekonaj się kto zgarnie ponad milion euro! Link – EPT Monte Carlo FT – Live stream z polskim komentarzem

[ad id=”32945″]

Ptaaak
Emerytowany gracz, który jeszcze od czasu do czasu lubi poklikać. Ojciec "Szybkiej Piątki", którą wychowuje i rozwija od pięciu lat.