Zapraszamy na kolejną analizę w cyklu „Sprawdzam”. Dziś zajmiemy się 4-betowaną pulą na flopie w jednym kolorze.
Rozdanie oczywiście pochodzi z grupy „Poker od Podstaw”. Jego autorem jest Daniel.
Preflop
Trzy foldy na dobry początek, a my podnosimy na BTN i wykonujemy otwarcie za 3bb. SB przebija do 10bb, a BB wyrzuca karty. Gdy akcja dochodzi do nas z powrotem, z tą konkretną ręką gramy 4-bet i oczywiście przyświeca nam w tej sytuacji idea stackowania się. Tak się nie dzieje, bo rywal sprawdza.
Flop
Spada flop: , czyli tzw. monoboard.
Co możemy o takiej strukturze powiedzieć – w dużym stopniu niweluje ona przewagę nutsów z naszej strony, stąd też jeśli w głowie nam betowanie, to raczej skłaniałbym się do niskich sizingów.
Jeśli chodzi o rekomendację dla naszego zakresu, to możemy betować lub czekać. Przed podjęciem decyzji zawsze warto rozważyć za i przeciw. Ja preferowałbym czekanie, gdyż za tą akcją przemawiają następujące czynniki, np.:
- jesteśmy we wczesnej fazie rozdania i jeśli nawet mamy silny układ, to mamy sporo czasu, żeby dorzucić wszystkie żetony do puli;
- o ile nie mamy koloru, to nawet silne ręce – może za wyjątkiem seta waletów – nie będą chciały bić przez trzy ulice for value; nawet set asów może pokusić się o czekanie na jednej z ulic. Różnica między jednym setem a drugim jest taka, że gdy mamy walety, nie blokujemy Ax, które mogą nas chcieć sprawdzać na każdym streecie;
- gdy mamy kolor, co będzie zdarzać się niezwykle rzadko – , – również będziemy chcieli czekać, gdyż w dużej mierze będziemy blokowali zakres, z którym rywal może nas sprawdzać.
Nasza ręka – – chce betować trochę więcej niż cały range. HERO wybrał właśnie tę opcję. Podoba mi się sizing – warto jednak zauważyć, że w 4-betowanej puli spokojnie można tutaj zagrać nawet za 25% wartości puli.
Turn
Stół wygląda teraz w ten sposób: i .
Przeciwnik zaczekał.
Nie potrafię sobie wyobrazić mniej znaczącej karty niż ta, która pojawiła się na turnie. Oczywiście w tej sytuacji jest wiele układów, które na flopie biliśmy bardzo małym sizingiem, chcących teraz czekać, dlatego patrząc na całość zakresu, check jest jak najbardziej solidną opcją.
Jeśli chodzi o naszą konkretną rękę, skłaniałbym się do drugiej beczki i stackowania – patrząc na to, jak płytkie są stacki.
HERO zdecydował się na check.
River
Finałowy board to: i .
Rywal czeka.
W tej sytuacji MUSIMY bić – tak też się stało.
Komentarz po rozdaniu
Z punktu widzenia HERO brak betu na turnie w teorii nie jest błędem, jednak w praktyce może być. Nasza ręka jest naprawdę silna w tej sytuacji – ma sporo equity i jeszcze więcej EV – i jej głównym zadaniem na turnie jest ściąganie value od gorszych układów.
Warto zauważyć, ze wartość czekania rośnie wraz z rosnącą częstotliwością, z jaką rywal będzie blefował na riverze. Na NL2 nie będzie zdarzało się to często, gdyż populacja ma tendencje to pasywności, a nie agresji, dlatego w mojej opinii brak betu na turnie jest odrobinę odczuwalny, a byłby już zupełnie odczuwalny, gdyby stacki były głębsze. Jeśli nie betujemy tam z top parą z top kickerem (bez drawu do koloru), to ciężko myśleć o betach for value ze słabszymi top parami.
Jeśli chodzi o grę rywala: Na flopie miał opcję raisowania ze swoim setem i najczęściej w ten sposób powinien grać – oczywiście z ideą stackowania się – ale mógł też wybrać tylko sprawdzenie. Check na turnie z jego strony był oczywisty. Natomiast jeśli chodzi o grę na riverze brakuje mi dużego betu, który prawdopodobnie generuje odrobinę więcej EV niż linia check-call.
Do zobaczenia za tydzień.
GGPoker leaderboard: Zapraszamy do gry ze zwiększoną pulą nagród!