Czas na ostatnią część poradnika Steve’a Blaya, w którym porusza on temat rozgrywania drawów. Autor jest programistą i trenerem pokerowym, a także twórcą strony AdvancedPokerTraining.com.
Blay zasłynął tym, że w 2016 roku przeprowadził komputerową symulację finału Main Eventu WSOP i przewidział zwycięstwo Qui Nguyena. W trakcie finału był doradcą wietnamskiego pokerzysty. Blay jest zaangażowany w książkę „From Vietnam do Vegas: How I won the World Series of Poker”, w której razem z Nguyenem pokazuje jego drogę do zwycięstwa. Poniżej najnowszy artykuł strategiczny, który Blay opublikował na stronie DandBpoker.com.
Czas na finał
To szósty i ostatni artykuł w mojej serii dotyczącej rozgrywania drawów. Rozmawialiśmy już o flush drawach i open-ended straight drawach. Teraz chciałbym krótko porozmawiać o backdoor drawach i o tym, w jaki sposób nawet one mogą być krytyczne w twoim procesie podejmowania decyzji.
Załóżmy, że jesteś agresorem preflop i trzymasz . Zagrywasz raise ze środkowej pozycji, a rywal na big blindzie sprawdza. Na flopie spadają średnie i niskie karty, ale są dwa trefle na boardzie, a więc masz backdoor nut flush draw. Rywal czeka. Czy powinieneś zagrywać zakład kontynuacyjny? Co zazwyczaj robisz, gdy masz A-K i nie trafiasz flopa?
W dawnych czasach (10-15 lat temu), mogłeś zagrywać tutaj c-bety na praktycznie stu procentach flopów. Obecnie gracze, którzy bronią się przeciwko c-betom, grają mądrze przeciwko tej taktyce i bronią się częściej. Przeciwko typowemu rywalowi optymalną strategią jest prawdopodobnie c-betowanie „przez pewien czas” i musimy wymyślić sposób na zdecydowanie o tym, z którymi kombinacjami A-K będziemy c-betować, a z którymi nie będziemy tego robić. Grałbym c-bet na tym flopie, ponieważ:
1. Mam sześć outów, żeby trafić top parę na turnie (oczywiście, że wszystkie kombinacje A-K mają ten potencjał), ale dodatkowo:
2. Wiem, że jest dziesięć trefli w talii kart, które mogą spaść na turnie, a które pozwolą mi kontynuować agresywną grę.
Te dziesięć trefli, które mogłyby spaść na turnie pomagają mi na dwa sposoby:
1. Będę mieć nut flush draw i (co jest nawet ważniejsze):
2. Blokuję mojego rywala przed posiadaniem nutsowego koloru, więc mogę go zranić, gdy będę barrelować na turnie i riverze w pewnych sytuacjach.
Poker polega na prawdopodobieństwach
Oczywiście, że mogę się mylić, a rywal może mieć kolor na turnie, ale poker polega na prawdopodobieństwach. A tak się składa, że ja blokuję około połowę jego kombinacji koloru, trzymając . Rywal nie może mieć także nut flush drawa, a więc blokuję niektóre kombinacje para plus nut flush draw w jego zakresie, w zależności od karty na turnie.
Chodzi o to, że te blefy na turnie i riverze powinny być profitowe w długim okresie, a kluczowe było zauważenie potencjału na flopie. Gdybyśmy mieli (brak backdoor nut flush drawa), to wybralibyśmy czekanie na flopie.
Mam nadzieję, że spodobała się Wam ta sześcioodcinkowa seria i pomoże Wam w efektywniejszym rozgrywaniu drawów.
[Transmisja PGTV od 19:30] Millions South America: Dzisiaj Dzień 2 Rio Open, zagra dwóch Polaków
_____
_____