Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Emmy Fryer, która była uważana za wschodzącą gwiazdę pokera w Wielkiej Brytanii. Kobieta odwiedziła Czechy w związku z festiwalem WSOP-E. To tam doszło do feralnego w skutkach wypadku samochodowego z jej udziałem.
Niewiele wiadomo na temat tego, co przyczyniło się do tragicznego zdarzenia na drodze.
Informacje o śmierci Fryer szybko obiegły media społecznościowe. Wielu pokerzystów składało na swoich profilach hołd zmarłej koleżance.
Daiva „Baltic Blonde” Byrne, ambasadorka Unibet: „Moje serce rozpada się, gdy myślę o tym, co stało się z Emmą Fryer. Była taką wspaniałą osobą i doskonała pokerzystką”.
Matt Davenport: „Spoczywaj w pokoju, Emmo Fryer. Nie mogę uwierzyć, że teraz piszę te słowa, a przecież jeszcze wieczorem z nią rozmawiałem. Szykowała się do tego, żeby wziąć udział w największym turnieju jej życia. Dalsza część pobytu tutaj będzie bardzo przygnębiająca”.
Wielu innych graczy wyraziło uznanie dla Fryer z racji tego, że była nieustępliwa w walce o prawa pokerzystek. Robiła to, gdyż kochała grać w pokera.
Brytyjka od 2011 roku była stałą bywalczynią turniejów na żywo, które rozgrywane były w Nottingham i w okolicach. Osoby, które ją znały, twierdzą, że ten rok miał być dla niej przełomowy. W październiku Fryer zajęła trzecie miejsce w turnieju DTD 1000 i zgarnęła 47.500£. Tydzień później była druga w Genting Poker Series Mini w Sheffield i zainkasowała kolejne 7.000£.
Emma Fryer pozostawiła swojego partnera, Gary’ego, oraz dwie córki, Gemmę i Jess.
Redakcja PokerGround składa kondolencje rodzinie i bliskim zmarłej.