Prawdopodobnie już to kiedyś słyszałeś – w pokerze, w długim okresie czasu, każdy dostaje taką samą ilość złych i dobrych kart. I to jest absolutna prawda. Ponadto, te karty rozgrywają się praktycznie same. Powinieneś betować wszystkie swoje dobre ręce dla wartości i zrzucać większość rąk śmieciowych. Prosta gra, nieprawdaż?
Dlaczego więc tylko niewielki procent graczy osiąga wymierne korzyści finansowe w pokerze, a jeszcze mniej spośród nich uczyniło z pokera swoje jedyne i w miarę stabilne źródło dochodu?
Odpowiedź jest taka, że zwycięzcy zgarniają te wszystkie niechciane, małe pule, w których każdy z rywali ma jakąś słabą rękę w stylu niskiej pary lub drawu.
To te pule, w których nikomu się nie chce walczyć do końca. I właśnie wygrywanie tych nikogo nie interesujących pul często stanowi o tym, czy w naszej sesji będziemy na plus, czy wręcz przeciwnie.
1. Floatowanie słabych regów
Przypomnijmy – floating to sprawdzenie na flopie zakładu ze słabą ręką ale na pozycji, z zamiarem uderzenia na turnie i wyblefowania rywala.
Prawdopodobnie najlepszym sposobem na zgarnięcie większości pul od słabych regów w dzisiejszych grach na mikrostawkach jest właśnie częste floatowanie. Powodem, dlaczego taka strategia działa tak dobrze jest to, że na niskich stawkach masa regów betuje flop i jeżeli sprawdzisz ich zakład – odpuszczą do twojego betu na turnie. Oznacza to, że wystarczy proste zagranie by zgarnąć pulę praktycznie za darmo.
Weźmy na przykład rega z takimi statystykami:
Ten gracz to typowy przykład nita, którego ciągle będziesz spotykał na mikrostawkach. Betuje flop w 73% przypadków, ale już na turnie stawia jedynie w 38% przypadków. Takiego zawodnika możemy floatować tak często, jak się tylko da. I staje się kompletnie bez znaczenia, jaką mamy rękę. Betujemy turn i zgarniamy darmową kasę.
Naprawdę nie ma lepszego sposobu by zacząć kraść więcej pul od słabych regów, niż ten wymieniony powyżej. Jeżeli w ich statystykach zauważymy dużą różnicę między wartościami Flop Cbet% i Turn CBet%, możemy ich bardzo szeroko floatować będąc na pozycji, stawiając zakład, gdy tylko zaczekają na turnie.
2. Agresywne rozgrywanie drawów
Kolejnym dobrym sposobem, by zgarniać niechciane pule, jest agresywne rozgrywanie drawów. Chodzi o to, że jeżeli na flopie podbijamy nasz draw do koloru lub strita, to kontynuujemy betowanie na turnie. Jeżeli uda nam się trafić nasz draw, to świetnie. Ale betujemy tak czy siak.
Dlaczego taka strategia przynosi wiele korzyści przeciwko regom na mikrostawkach? Po prostu wywieramy mocną presję niewiele ryzykując. I ponownie celujemy w słabych regów, którzy mają tendencję do poddawania puli.
Również w tym przypadku bardzo pomocny bedzie nasz HUD. Skupiamy się na graczach z niskim współczynnikiem WTSD% (went to showdown). I jeśli mamy odpowiednią próbkę rąk, sprawdzamy także statystyki foldów do podbicia na flopie oraz foldu do betu na turnie.
Najlepszą drogą, by z sukcesem zacząć kraść pule na mikrostawkach w dzisiejszych czasach, jest właśnie tego rodzaju presja i agresja. Twoi rywale często nie będą chcieli walczyć o takie niepewne pule. Zrezygnują z nich i pójdą poszukać lepszych i pewniejszych pul.
3. Hero calle agresywnych regów
Oczywiście spotkasz na mikrostawkach także pewną ilość agresywnych regów. Strategia, o której mówiliśmy dotychczas, na nich nie zadziała. Tutaj musimy spróbować innego podejścia.
Może to zabrzmi nieco wariacko, ale przeciwko wielu aggro regom na dzisiejszych mikrostawkach, najlepszą strategią by ich pokonać, jest gra jak calling station. Lata temu taka gra przyniosłaby nam łatkę osła, który zbyt często sprawdza. Dzisiaj jednak okazuje się, że przeciwko szaleńczo agresywnym zawodnikom, dobrym pomysłem jest sprawdzanie betów z nieco szerszym zakresem.
Zajrzyj na stoliki średnich czy wysokich stawek. Sam się przekonasz, jak dzisiaj wygląda gra. Jeden reg barreluje wszystkie ulice, a drugi reg sprawdza jego zagrania do końca z jakąś niską parą czy drawem. A ci goście obracają na stolikach tysiącami dolarów.
Więc jeżeli następnym razem jakiś nieprzeciętnie agresywny reg na mikrostawkach wypali ci 3-betem, a potem wystrzeli za pulę po flopie, rozważ sprawdzanie jego zagrać z nieco szerszym zakresem niż zwykle (top para, nawet czasem średnia para).
Nie ma powodu, by przebijać jego zagrania. W bardzo wielu przypadkach spotkasz się po prostu z blefem. Lepiej pozwolić mu własnoręcznie dorzucać pieniądze do puli, która trafi do ciebie.
A w drugiej części: o izolowaniu fiszów light 3-betem oraz o blefowaniu na river.