Po zwycięstwie w turnieju WSOP Main Event 2007, Jerry Yang otrzymał olbrzymią nagrodę w wysokości $8,250,000. Od tego czasu, Yang jednak zniknął i oczywiście nie mamy tutaj na myśli dosłownego znaczenia tego słowa, lecz jego aktywność na scenie pokerowej. Przez ostatnie 6 lat, Jerry wygrał jedynie $154,000 i raczej trudno oczekiwać, że kiedykolwiek taka sytuacja ulegnie zmianie.
Mając to na uwadze, trudno znaleźć członka pokerowej społeczności, który uznałby Yanga za autorytet w świecie pokera i prawdopodobnie właśnie dlatego, Jerry postanowił ostatnio rozdawać swojego ebooka zupełnie za darmo, a wszystko za pośrednictwem jednego z największych serwisów na świecie Amazon.com. Ebook nosi tytuł „All-In: Z obozu uchodźców do mistrza pokera” i dokumentuje dzieciństwo Yanga w północnym Laosie, ucieczkę jego rodziny z reżimu komunistycznego, przerażające lata w tajskim obozie jenieckim oraz oczywiście fragment o tym jak Yang został mistrzem świata. Na Amazon, możemy znaleźć taki o to opis:
Urodzony w górach w północnej części Laosu, Jerry spędził cztery i pół roku w tajskim obozie dla uchodźców, po tym jak uciekł przed komunistami. W trakcie pobytu w obozie, Jerry żył w straszliwych warunkach i patrzał jak członkowie jego rodziny giną od strzałów pistoletu. On sam cudem uniknął śmierci i wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Od pierwszej partii pokera do zwycięstwa w turnieju World Series of Poker – wszystkie jego zmagania i osiągnięcia są zapisane w tej książce.
Ta książka opisuje szczegóły dominacji Jerry’ego w sporcie, a także to jak wykorzystał swoją wygraną, aby nakarmić i ubrać te wszystkie dzieci, które nadal znajdują się w obozie dla uchodźców. To naprawdę bardzo inspirująca autobiografia, która przypomina, że amerykański sen jest osiągalny dla tych, którzy z odwagą i wytrwałością dążą do celu. Jeżeli nigdy wcześniej nie miałeś okazji zapoznać się z opisem życia lub kariery pokerowej Jerry’ego Yanga, to na pewno warto zapoznać się z darmowym ebookiem. Możesz także kupić książkę w twardej oprawie za $18,53.
Andrew Robl i JC Alvarado – Trwają przygotowania do walki
Andrew Robl i JC Alvarado to gracze którym z pewnością nie można odmówić pokerowych umiejętności. Jednak jak pokazują ostatnie lata, coraz większa liczba pokerzystów interesuje się także mieszanymi sztukami walki i w związku z tym, obaj zawodnicy postanowili przypomnieć o sobie, organizując własny pojedynek w ringu. Robl niedawno udzieli wywiadu w prasie, podczas swojego treningu w Las Vegas i powiedział: „Trenuje przez ostatnie sześć miesięcy. Po prostu odkryłem losowo stronę MMA pod nazwą Middle Easy, to najlepsza i największa strona o MMA. Zresztą jeżeli dobrze pamiętacie, to napisałem na blogu o tym jak miałem zamiar walczył z Sorelem Mizzi.”
„JC Alvarado zobaczył na moim blogu wpisy i zaczęliśmy rozmawiać, a on zapytał mnie czy nadal chce walczyć i powiedziałem mu, że oczywiście zgadzam się na pojedynek, jeżeli tego chce.” Robl kontynuował mówiać, że walka odbędzie się według standardowych przepisów MMA, ale bez łokci lub kolan na głowie. Rundy będą trwać od trzech do pięciu minut, w zależności od tego jaką decyzję podejmą sami zawodnicy.
Trudno jest przewidzieć, kto wygra tę walkę, ponieważ żaden z graczy nigdy nie brał udziału w oficjalnej walce MMA. Jeżeli teraz mielibyśmy typować kto zwycięży w tym pojedynku, to raczej postawilibyśmy na Robla, który uczył się w szkole jiu-jitsu i nabył już umiejętność MMA, kiedy przygotowywał się do walki z Mizzim, która jednak nigdy się nie odbyła.
Jeżeli chodzi o Alvarado niewiele wiadomo na temat jego umiejętności MMA, ale z tego co mówi Robl, JC chodzi na siłownie sześć razy w tygodniu, przygotowując się do walki. Niezależnie od tego kto wygra, mamy nadzieję, że będzie to lepsza walka niż ta, która odbyła się między Lexem Veldhuisem i Bertrandem Grospellierem, która okazała się brzydkim jednostronnym widowiskiem.