Szef do spraw pokera w sieci MicroGaming zamieścił wczoraj post na blogu na stronie MPN.eu (Microgaming Poker Network). Omówił w nim co większe inicjatywy, zarówno te internetowe jak i na żywo podjęte przez sieć. Najciekawszym z poruszonych tematów wydaje się nadchodząca możliwość zmiany nazwy gracza.
Zmienne aliasy bo o nich mowa to możliwość stworzenia nowej nazwy użytkownika. Kiedy aktualizacja wejdzie w życie w lipcu, sieć MPN będzie pozwalać graczom na zmianę nazwy (tej którą widzą inni zawodnicy na stole) raz na 30 dni lub co 1000 rąk rozegranych na prawdziwe pieniądze, do wyboru. Na starcie każdy pokerzysta dostanie jedną „zmianę” za darmo, bez konieczności grania i czekania.
Scott wyjaśnił powody tej decyzji:
Nasze intencje są oczywiste – chcemy powstrzymać graczy, którzy niczym pasożyty czają się na słabszych zawodników. Chcemy także, żeby regularni bywalcy grali raz na jakiś czas ze sobą i nie tworzyli nowych kont na innych poker roomach, tylko dlatego, że ich nick wydaje im się pechowy. Możliwość zmiany nazwy będzie promowana i mamy nadzieję, że spora liczba graczy z niej skorzysta.
MicroGaming Poker Network nie jest pierwszą siecią ani roomem, który zdecydował się zaimplementować taką funkcję. To tylko kolejny krok w branży nastawiony na ułatwienie życia graczom rekreacyjnym. Niektóre strony oferują także pewną liczbę stołów anonimowych lub tak jak Bodog wprowadzają całkowita anonimowość i zamiast nazw przyporządkowują graczom losowe numery, które zmieniają się przy każdym stole. Na początku pojawiły się sceptyczne głosy jakoby takie działania mogły szkodzić poker roomom, ale Bodog radzi sobie całkiem nieźle i spokojnie utrzymuje się w piątce rankingu gier cashowych PokerScout (akceptowanie graczy ze Stanow pewnie też trochę w tym pomaga).
Scott mówi, że sieć MPN chce chronić graczy rekreacyjnych i takie same zamiary miały inne sieci podejmując podobne decyzje. Silni gracze od zawsze używali oprogramowania do śledzenia rozdań/graczy takiego jak PokerTracker nie tylko, aby sprawdzać statystyki swojej gry, ale również, aby wyszukiwać słabszych oponentów. Takie statystyki często można wyświetlić po prawej stronie stołu (pozostają one widoczne tylko dla gracza, który ma oprogramowanie wspierające), dzięki czemu wiemy więcej o tendencjach danego przeciwnika.
Większym problemem niż oprogramowanie do śledzenia rozdań wydaje się to do skryptowania miejsc, które śledzi przeciwników i idzie o krok dalej. To oprogramowanie analizuje stoliki, wyszukuje słabych graczy i sadza nas automatycznie tak abyśmy grali z nimi mając przewagę pozycyjną. Możliwość zmiany nicków pozwoli słabszym osobom na unikanie tego typu programów, ponieważ skrypty nie będą zawierały danych na temat tych rzekomo “nowych” zawodników.
Scott zapowiedział, że sieć Microgaming pracuje także nad sposobem zabronienia skryptów i jeśli wymyślą na to sposób, to niezwłocznie go zaimplementują.
źródło: pokernewsdaily