Dziś porozmawiamy o squeezowaniu. Dowiemy się, co to jest za zagranie; jakie są jego konsekwencje oraz spojrzymy na kilka zakresów, z którymi możemy pokusić się o squeeze. Zaczynajmy.
Co to jest „squeeze”?
W j.angielskim pojęcie „squeeze” może występować w formie rzeczownika i oznacza wówczas ściskanie/wyciskanie. Może też również być czasownikiem i wtedy oznacza czynność, np. w bezokoliczniku „to squeeze”, czyli ściskać/wyciskać.
W rozgrywce pokerowej o squeezie mówimy wtedy, gdy jeden graczy otwiera, ktoś sprawdza – może to być jeden gracz lub kilku graczy – a potem pojawia się ktoś, kto wykonuje duży 3-bet. O możliwych konsekwencjach takiego zagrania powiemy sobie już za chwilę. Teraz odnieśmy się jeszcze do samej nazwy, żeby każdy nowicjusz, który zetknie się z tym terminem, wiedział, dlaczego mówimy o „wyciskaniu”.
Spójrzcie, co dzieje się w sytuacji, w której ktoś wykona zagranie squeeze. Załóżmy, że pozostali gracze, jeśli tacy byli, sfoldowali i decyzja wraca do pierwotnego agresora. Znajduje się on pod dużą presją, ponieważ musi zmierzyć się z 3-betem, a także z graczem, który będzie po nim wykonywał ruch. Następuje szybka „weryfikacja” jego intencji, a on sam znajduje się w „imadle”, zakleszczony pomiędzy jednym i drugim graczem.
Gracz będący za nim również nie ma łatwego życia. Prawdę powiedziawszy, jego sytuacja jest jeszcze trudniejsza, bo w zakresie jego pierwotnego sprawdzenia większość układów to układy spekulacyjne i o średniej/słabej sile. Wynika to z tego, że wszelkie układy premium raczej same pokusiłyby się o 3-bet do pierwotnego otwarcia.
Jaki może być efekt squeezowania?
Scenariuszy jest kilka. Omówmy sobie każdy z nich:
- wszyscy foldują
- jeden przeciwnik sprawdza
- wielu przeciwników sprawdza
- ktoś, głównie pierwotny agresor, zagrywa 4-bet
Ze strategicznego punktu widzenia większość tych scenariuszy jest korzystna dla gracza squeezującego. Wynika to z tego, że na większości flopów będzie on posiadał przewagę zakresu – wyjątek scenariusz, w którym ktoś odwija się 4-betem. Oczywiście tę przewagę będzie łatwiej mu zrealizować w sytuacji, gdy będzie mierzył się wyłącznie z jednym rywalem. W przypadku konfrontacji z większą liczbą przeciwników ta przewaga nadal będzie, ale nie będzie już tak wyraźna jak w sytuacji 1 na 1.
Jakie układy powinniśmy squeezować?
Tak naprawdę wszystko zależy od tego, jak szeroki jest zakres otwarć pierwszego gracza w stawce. Inaczej będziemy budowali swój squeezing range, gdy rywal będzie otwierał z pozycji UTG, a jego zagranie sprawdzać będzie CO, a inaczej, gdy akcja będzie działa się na późniejszych pozycjach. To „inaczej” trzeba rozumieć jako: squeezujemy szerzej wraz z rosnącą rozpiętością zakresu pierwszego agresora.
Spójrzmy sobie na przykładowe dwie sytuacje. W obu przypadkach gracz squeezujący znajduje się na pozycji SB. Porównajcie zakresy przebić.
Scenariusz 1. UTG open 2 bb, CO call 2 bb, SB squeeze 12 bb
W tej sytuacji, gdy naszym przeciwnikiem jest rywal posiadający silniejszy zakres, strategia GTO przewiduje przebicie w 6,8%.
Scenariusz 2. CO open 2 bb, BTN call 2 bb, SB squeeze 12,5 bb
Przenieśmy moment pierwszego rozdania z UTG na CO i widzimy, że rekomendacja GTO poleca 3-bet squeeze w 9,8% przypadków.
Co powinniśmy brać pod uwagę przed wykonaniem squeeze’a?
Już powiedzieliśmy sobie o szerokości zakresu pierwszego agresora. Równie istotna jest szerokość zakresu gracza, który sprawdził pierwotne otwarcie. W rozwiązaniach GTO, w grach cashowych 100 bb pierwsze sprawdzenia vs otwarcie z UTG pojawiają się dopiero na CO – przy założeniu, że do otwarcia używany jest sizing 2 bb – i dopiero od BTN – przy założeniu, że UTG otwiera za 2,5 bb. Warto mieć to na uwadze, a jednocześnie trzeba pamiętać o tym, że wielu graczy mniej wyedukowanych notorycznie sprawdza otwarcia gracza z UTG za 2,5 bb lub nawet 3 bb z pozycji HJ. Najczęściej jest to czysta spekulacja, często polowanie na seta, co można wykorzystać stosując dużą presję i pełną moc zagrania squeeze. Od czasu do czasu ktoś mniej doświadczony rozegra w ten sposób monstera – z tym też musimy się liczyć. W rozeznaniu się w sytuacji pomocne mogą być wskazania HUD-a oraz własne obserwacje.
Patrząc na powyższe dwa zakresy, możemy bez problemu wyróżnić te części naszego squeezing range’u, które zagrywamy typowo dla wartości – np. AA, KK, QQ, AK- ręce, które są typowymi blefami, ale posiadają blockery do silnych układów – np. asy w kolorze, a także ręce pozostałe, które znacznie trudniej sklasyfikować „w próżni”, bo mogą wchodzić w różne role – np. typowe średniaki pokroju TT, 99, czy AQo mogą być naszymi naszymi najsłabszymi zagraniami for value lub najsilniejszymi blefami etc.
Podsumowanie
Squeeze jest zagraniem, można powiedzieć, ekscytującym. W puli pojawia się wiele big blindów – jest o co walczyć. Odpowiednio przygotowane jest też zagraniem bardzo skutecznym, co liczy się najbardziej. Kiedyś było to zagranie jeszcze bardziej popularne niż obecnie, szczególnie w czasach świetności programu High Stakes Poker, kiedy to skutecznymi 3-bet squeezami operował m.in. Tom Dwan. Z biegiem lat skuteczność tego zagrania w grach online zmalała, gdyż doszło do popularyzacji solverów GTO, które pozwalają w odpowiedni sposób bronić się przed tą strategią.
Nie oznacza to, że squeezować w Sieci nie warto – nic z tych rzeczy. Warto jednak przed wykonaniem tego zagrania dobrze poznać swojego rywala. Przeciwko niektórym „nitom” nie pomoże nam żadne GTO, jeśli rywal z UTG otwiera tylko QQ+ i AK. Za to przeciwko graczom grającym bardzo luźno, można do swojego zakresu squeezowania wprowadzać znacznie więcej rąk niż w warunkach gry przeciwko optymalnie grającemu przeciwnikowi.
Szczególnie mocno polecamy squeezowanie w grach live, w których zakresy otwarć są najczęściej znacznie szersze niż online, co pozytywnie wpływa na skuteczność squeezowania. W takich okolicznościach warto też zastanowić się nad zwiększeniem sizingu 3-bet squeeza, bo zagrywając za mało, również spotkamy na swojej drodze więcej graczy „niewyrzucalnych” z rozdania niż w grach online.