Stardust Las Vegas
Pod koniec zeszłego miesiąca minęła 22 rocznica niesławnego napadu na kasyno w Las Vegas. Sprawa dotyczy kasyna Stardust i do dnia dzisiejszego pozostaje nierozwikłana.

W 1992, Bill Brennan, pracownik nieistniejącego już hotelu i kasyna Stardust wyszedł z kasyna z żetonami i gotówką wartą łącznie pół miliona dolarów. Brennan pracował tam jako kasjer i zajmował się przyjmowaniem zakładów bukmacherskich. Od tamtego czasu nikt go nie widział.

Brennan przez lata znajdował się na liście najbardziej poszukiwanych osób stworzonej przez FBI, ale nikt nie potrafił wskazać gdzie przebywa. W mieszkaniu Brennana znaleziono książki opisujące to jak zmienić swoją tożsamość. Ludzie, którzy go znali wiedzieli, że jest miłośnikiem kotów. Kiedy policja dotarła do jego mieszkania okazało się, że jego pupil zniknął wraz z nim.

Stardust Los Angeles“Wygląda na to, że opuścił budynek kasyna i nie nagrała go żadna kamera ochrony” powiedział porucznik policji, którego pytano o przebieg sprawy w 1992.

Niektórzy świadkowie mówili, że Brennan był często widywany z nieznanym z nazwiska hazardzistą, który stawiał w kasynie spore sumy. Po zniknięciu Brennana tajemniczego gracza również nie udało się namierzyć.

Nigdy nie ustalono czy Brennan i jego znajomy byli wspólnikami. Niektórzy sadzą, że Brennan uciekł z Ameryki (o ile udało mu się opuścić Las Vegas), ale inni twierdzą, że jest on (lub to co z niego zostało) nadal w mieście grzechu.

“Nie wydaje mi się, aby Billowi Brennanowi udało się uciec z miasta” powiedział jego były szef, Richard Saber, dawny kierownik działu zakładów bukmacherskich w kasynie Stardust.

Czy Brennan został zakopany gdzieś na pustyni, po tym gdy zdradził go jego wspólnik? To teoria ku której skłania się policyjny raport, ale tak naprawdę to tylko czysta spekulacja. Funkcjonariusze policji wracają do sprawy od czasu do czasu w nadziei na to, że pojawi się jakiś nowy trop.

źródło: cardplayer.com[ad id=”22180″]

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.