gfg66Niewielki błąd może spowodować, ze za chwilę będziesz na ustach całego świata. To powiedzenie idealnie pasuje do sytuacji, która miała miejsce wczoraj, kiedy to przez przypadek jeden z programistów strony WSOP.com, umieścił na niej oficjalny harmonogram tegorocznego festiwalu. Co prawda błąd został naprawiony po kilku minutach, ale czujna społeczność pokerowa zdążyła zrobić zrzut ekranu, dzięki czemu poznaliśmy kilka szczegółów dotyczących WSOP 2014.

Niemal natychmiastowo głos w tej sprawie zabrał Seth Palansky, wiceprezes ds. komunikacji korporacyjnej w Caesars Enterainment. „Nic nie jest jeszcze sfinalizowane. Nadal pracujemy nad kilkoma rzeczami w harmonogramie i nic nie powinno być traktowane jako ostateczne,” powiedział Seth. Chociaż nic nie jest ostateczne, to zapewne kilka rzeczy pozostanie tak jak na wykonanym screenie i dzięki temu już teraz możemy powiedzieć o kilku istotnych faktach.

Main Event – $10 mln GTD dla zwycięzcy?

Wykonany zrzut ekranu wskazuje, że Main Event rozpocznie się 5 lipca i podobnie jak w roku ubiegłym składać się będzie z 3 dni pierwszych. Najważniejszy jest jednak fakt, że obok nazwy turnieju znajduje się napis sugerujący iż zwycięzca turnieju otrzyma $10 mln! Jeżeli faktycznie tak się stanie, to będzie to przynajmniej druga co do wielkości nagroda w historii WSOP. Przypominamy, że pierwsze miejsce na tej liście zajmuje Jamie Gold, który za zwycięstwo w 2006 roku otrzymał $12,000,000.

Pierwsza bransoletka w Dealer’s Choice?

Już wcześniej dowiedzieliśmy się, że WSOP planuje zorganizować 65 turniejów. Oprócz zwykłych satelit, codziennego deepstacka i gier cash, ma odbyć się także nowe ekscytujące wydarzenie, w którym do wygrania będzie bransoletka. Tą nowością w harmonogramie WSOP jest event Dealer’s Choice! Istnieje wiele różnych wariantów gry w tą odmianę, ale WSOP najprawdopodobniej zastosuje się do tej najbardziej powszechnej. Jeżeli tak się stanie, to turniej będzie toczył się przy 6 lub 7-osobowych stołach i to gracz, który będzie zasiadał na buttonie podejmie decyzję, w jakiej odmianie ma toczyć się dane rozdanie.

Powrót do korzeni?

Przez lata, wpisowe do turniejów wchodzących w skład Championship Events wynosiło $10,000, jednak potem nastąpił kryzys i wszyscy liczyli na to, że zmniejszenie buy-ina do kwoty $5k przyciągnie znacznie większą liczbę uczestników. Tak się jednak nie stało, co przyznał sam Ty Stewart, który przeprowadził dokładną analizę danych. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku nastąpi powrót do korzeni i znów wpisowe wynosić będzie $10,000.

Aby przeprowadzić pełną analizę harmonogramu, musimy poczekać na jego oficjalny kształt, natomiast już teraz możemy śmiało powiedzieć, że będzie to wyjątkowa odsłona najbardziej prestiżowego festiwalu pokerowego na świecie.