WSOP 2019: Danny Tang zwycięża w 50.000$ Final Fifty (1,6 mln$)

Wczoraj na WSOP przyszedł czas na dokończenie rywalizacji w finale eventu 50.000$ Final Fifty No-Limit Hold’em. Do stołu powróciło siedmiu najlepszych graczy w turnieju, aby rywalizować o złotą bransoletkę i ponad 1.600.000$.

Gigantyczna wygrana nie wzięła się z niczego – każdy z uczestników turnieju musiał zapłacić 50.000$ za udział w grze. Wraz z re-entry uzbierały się 123 wejściówki, a to wygenerowało 5.904.000$ do podziału między dziewiętnastu najlepszych graczy turnieju.

Przed wznowieniem gry blindy szybko wskoczyły na poziom 100.000/200.000 + BBA, a stacki graczy prezentowały się następująco.

Najważniejsze wydarzenia

Keith Tilston, mistrz Main Eventu US Poker Open, dysponował najmniejszą liczbą żetonów i od początku wziął się ostro do roboty. Szybko udało mu się nawet podwoić kosztem Michaela Addamo. Amerykanin bronił blinda z J3 i gdy zahaczył się o flop: 832, zaryzykował swoje turniejowe życie i zagrał check-raise. Australijczyk miał AQ i odpowiedział kolejnym przebiciem, na które Tilston odwinął się all-inem. Po sprawdzeniu spadły K i 5 i Amerykanin pozostał w grze.

Jego stack z każdą minutą rósł – raz zagrał za wszystko do otwarcia Addamo, następnie wygrał pulę bez showdownu z Adrianem Mateosem i zaraz potem drugie rozdanie z tym samym graczem, gdy na turnie trafił parę waletów ze swoim KJ. W ten sposób jego stack urósł do ponad 5.700.000. Niestety dla niego chwilę później spadł do zaledwie 750.000, gdy z TT nadział się przed flopem na AA Michaela Addamo.

W takich okolicznościach ICM’owych – mocno skrócony Tilston – z turniejem pożegnał się Ali Ismirovic (7. miejsce – 212.292$). Amerykanin wsunął z późnej pozycji A8, a sprawdził go z BB Brandon Adams z Q5. As pojawił się już na flopie, ale wraz z nim również draw do koloru i piątka. Na turnie spadła dziesiątka karo, a na riverze dama, która Adamsowi dała dwie pary i wygraną pulę.

Dopiero teraz – jeśli można tak powiedzieć – przyszedł czas na Keitha Tilstona (6. miejsce – 275.874$), który zagrał all-in z UTG z T8s i został wyizolowany przez Adriana Mateosa z KK. Z boardu, który został wyłożony, dla Amerykanina zagrała tylko dziesiątka na riverze, ale było to zdecydowanie za mało, żeby utrzymać się w turnieju.

Po powrocie z przerwy obiadowej na prowadzenie wyszedł Danny Tang, ale nie cieszył się nim długo, bo Brandon Adams zabrał wszystkie żetony Adriana Mateosa (5. miejsce – 367.186$) i dzięki temu wskoczył na ponad 14.000.000. Na wojnie blindów Hiszpan zagrał all-in z J8s, a Amerykanin sprawdził go z QJ. Dama pojawiła się już na flopie, na turnie wprawdzie krupier wyłożył ósemkę, ale ostatecznie układ sił się nie zmienił.

W niedługim czasie Adams przegrał dwie duże pule i w stacku zostało mu tylko 7.000.000. Najpierw po limpie z SB trafił top parę siódemek na dwie pary 42 Addamo na flopie: 472. Żetony do puli wędrowały i na flopie, i na turnie (K), a na riverze (7) obaj gracze przeczekali. Addamo pokazał swój zwycięski układ, a Adams wyrzucił karty. O tym, że miał siódemkę, wiemy z przekazu telewizyjnego.

Chwile później Adams zagrywał dwie beczki na boardzie: JT7Q2 i wraz z Tangiem przeczekał ostatnią kartę. Gdy zobaczył, że rywal ma K9 i strita, nie pokazał swoich kart.

Nie minęło kilka minut, a Adams oddał kolejne 4.000.000 ze swojego stacka. Tym razem jego nutsowy draw do koloru starł się z tripsem dziewiątek Sama Soverela na flopie: 99T. Draw się nie uzupełnił i Adams spadł do 2.000.000. Wydawało się, że za chwilę dojdzie do jego eliminacji, jednak ten zdołał się odbudować. Najpierw sprawdził z QJ all-in Soverela z SB, który miał Q4, a za drugim razem w sytuacji AK vs JJ przed flopem z Addamo. Board był bardzo ciekawy: QQQK4. Po tym rozdaniu leżało przed nim ponad 9.000.000.

Przez kolejne kilkanaście minut krajobraz wyglądał w ten sposób, że Tang prężył swoje muskuły i rzadko kiedy wyrzucał karty. Adams był na drugim miejscu i utrzymywał się na poziomie 10.000.000. Soverel miał połowę tego co Adams, a trzema blindami dysponował Addamo.

I w tych okolicznościach doszło do rozdania, które pokazało, że Adams nie gra o przeskoki w kasie, tylko o wygranie turnieju i mistrzowską bransoletkę. Tang zagrał open all-in z BTN z AQ, a Adams sprawdził to zagranie z AJs. Na boardzie pojawiły się: 76496 i Brandon Adams, drugi największy stack, został wyeliminowany z turnieju (4. miejsce – 500.282$)!

W kolejnym rozdaniu pożegnaliśmy Michaela Addamo (3. miejsce – 697.395$), który bronił swojego ostatniego miliona z K5 do zagrania all-in Danny’ego Tanga z K9. Lepszy kicker dał zwycięstwo chip leaderowi i rozpoczął się heads-up.

Stacki przed rozpoczęciem gry: Tang 32.000.000, a Soverel 5.000.000.

Heads-up

W kilku pierwszych rozdaniach akcja przebiegała w rytmie „all-in or fold”. Potem Soverel pięknie rozczytał Tanga i na jego check-raise na flopie: 65T odpowiedział sprawdzeniem z A-high (wiemy z TV), a na bet rywala na turnie, na którym pojawiła się druga 5, odpowiedział all-inem. Tang szybko wyrzucił karty. W tym momencie Soverel wskoczył na 8.000.000.

Za chwilę Amerykanin miał już ponad 15.000.000, bo sprawdził all-in Tanga (Q3s) z AT. As pojawił się już na flopie, za to na turnie otworzył się draw do koloru dla lidera. River spadł bezpieczny dla Amerykanina i w końcu miał on przed sobą wystarczająco dużo amunicji, żeby podjąć równą walkę z Tangiem.

Panowie rozegrali kilka mniejszych pul, które w ogólnym rozrachunku utrzymywały status quo, ze wskazaniem na Tanga. Aż w końcu Soverel (2. miejsce – 994.072$) zagrał all-in z A3 za ponad 11.000.000, a Tang (1. miejsce – 1.608.406$) sprawdził go z AJ. Krupier wyłożył board: TT53A i w ten sposób poznaliśmy zwycięzcę turnieju, który zaczął celebrować wygraną ze swoimi kibicami, a chwilę potem zalał się łzami. Piękny obrazek.

Danny Tang zdobył swoją pierwszą bransoletkę mistrzowską WSOP w karierze. Jego wygrane w turniejach live wynoszą obecnie 6.068.736$.