Wygranie turnieju pokerowego to bardzo emocjonujące przeżycie. Po godzinach intensywnego skupienia w końcu można odetchnąć i cieszyć się radością bycia najlepszym graczem w danym evencie.

ray LaPlante wsopTa ulga i radość niewątpliwie zagościły na twarzy Ryana LePlante po tym jak zatriumfował on w turnieju będącym częścią World Series of Poker 2016 – wartym 565$ wpisowego evencie pot-limit Omaha. 26-letni gracz pokonał aż 2483 osób. To największy field w historii eventów na żywo innych niż hold’em. W nagrodę do domu zawiezie teraz swoją pierwszą złotą bransoletkę oraz nagrodę finansową w kwocie 190.328$. Po lekkim szoku po wygranej Ryan Laplante chętnie pozował do zdjęć i opowiadał na pytania obecnych na imprezie dziennikarzy

“Gdy byłem młody postanowiłem, że w życiu będę robił to co kocham i nie przejmował się zbytnio pieniędzmi” – powiedział Laplante po wygranej. “Zawsze gdy w telewizji leciał nowy odcinek WSOP to oglądałem go, nagrywałem sobie i oglądałem ponownie.”

World Series of Poker to największy festiwal pokerowy na ziemi i jeśli nie masz bransoletki to ludzie nie uważają Cię za prawdziwego pokerzystę. Myślą sobie, że jesteś dobry, ale eventu WSOP nie wygrałeś. To niesamowite jak długo musiałem pracować na ten sukces i w końcu się udało.”

Laplante na finałowym 9-osobowym stole miał 6 co do wielkości stack. Wyeliminował wszystkich poza jednym oponentem osobiście, a w finałowej fazie heads-up miał 6.910.000 żetonów. Jego rywal Sean Shah zasiadł mając 5.530.000. Laplante w miarę rozwoju sytuacji stabilnie uciekał swojemu przeciwnikowi.

Przy blindach 100,000 – 200,000 Laplante zlimpował z buttona, a Shah zaczekał. Na flopie pojawiły się i Shah odstukał check. Laplante postawił 325,000, a Shah wykonał check-raise do 1,375,000. Laplante ponownie przebił i Shah szybko sprawdził go z [10d] . Laplante miał . Na turnie spadła dama dająca Laplante’owi parę. Trójka na riverze zagwarantowała wygraną Ryana. Shah udał się po odbiór nagrody za drugie miejsce w kwocie 117.531$ natomiast Laplante zapisał się w historii jako mistrz największego jeśli chodzi o field eventu non-hold’em.

źródło: cardplayer

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.