Siedemnasty sezon amerykańskiego Big Brothera zakończył się wczoraj wieczorem i pomimo tego, że Vanessa Rousso miała 60% szans na wygraną (według nieoficjalnej ankiety przeprowadzonej wśród widzów) to właśnie ona przegrała ze Stevem Mossem, który opuścił program bogatszy o 500.000$.

Image processed by CodeCarvings Piczard ### FREE Community Edition ### on 2015-09-24 17:05:07Z | http://piczard.com | http://codecarvings.com

Przed finałem Vanessa Rousso zbierała pochwały z mediów za to, że jest jedną z najlepszych zawodniczek “jakie kiedykolwiek pojawiły się w programie” i dawano jej 64% na wygraną, podczas gdy Mossowi tylko 19% a trzeciej pretendentce do wygranej, Liz Nolan, zaledwie 11%. Niestety pokerzystka odpadła na trzecim miejscu i koniec końców to Nolan otrzymała 50.000 nagrody pocieszenia za drugie.

Mówiąc pokerowym językiem Vanessa Rousso dostała w ostatnim rozdaniu parę asów. Poszła all-in preflop i przegrała z przeciwnikami, którzy pokazali słabsze pary. Ich outy kosztowały ją 500 tysięcy. Zdarza się. Gdyby wiedziała z jakimi szansami przystąpi do finałowej potyczki to pewnie bez wahania zdecydowałaby się na udział po raz drugi, a to się liczy przede wszystkim – dobre decyzje.

Vanessie nie udało się wygrać ostatniego pojedynku z Mossem, a ten stanąwszy przed wyborem kogo wyrzucić z domu Wielkiego Brata postanowił pozostać w nim z Nolan. Rousso przyznała później, że gdyby była na jego miejscu to prawdopodobnie podjęłaby taką samą decyzję, aby zwiększyć swoje szanse na wygraną, po czym opuściła teren na którym nagrywany jest program BB.

Udział w tym programie kosztował mnie sporo wysiłku, stresu i łez. Dałam z siebie wszystko” powiedziała Rousso w wywiadzie po programie.

Nie żałuję żadnej podjętej decyzji. Starałam się jak mogłam na każdym kroku. Jestem wyczerpana i zmęczona tym programem.”

“Koniec końców dostrzegam jednak wiele podobieństw tego programu do gry w pokera. Trzeba ryzykować i nie na wszystko ma się wpływ. W teorii wszystko możesz rozegrać perfekcyjnie a i tak możesz przegrać. Trzeba się z tym pogodzić, w przeciwnym razie porażka może być trudna do przełknięcia.”

“Nie zamierzam popadać w depresję z tego powodu. Z każdej sytuacji próbują wynieść coś pozytywnego. Miałam swoją życiową szansę, wzięłam udział w fajnym wyzwaniu, dorosłam i sporo się nauczyłam.

źródło: highstakesdb

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.