Po sukcesie Jakuba Michalaka w turnieju ISPT Wembley, nasz apetyt na kolejne sukcesy z udziałem Polaków był bardzo wyostrzony. Niestety na kolejne sukcesy będziemy musieli jeszcze poczekać, ponieważ zwycięzcą Unibet Open nie został żaden z trzech Polaków uczestniczących w dniu finałowym. Nowym mistrzem Unibet Open został Dmitry Varlamov, który otrzymał w nagrodę €80,187.
Rewelacyjnie rozpoczął się ostatni dzień turnieju dla naszych rodaków, ponieważ to właśnie Polak był odpowiedzialny za pierwszą eliminację w dniu finałowym. Krzysztof Stuchlik zainicjował akcję za 20,000, a siedzący kilka miejsc dalej Zbigniew Wieczorek odpowiedział all-inem z HJ. Siedzący na big blindzie, Fernando Rocha sprawdził, a Krzysiek po chwili zastanowienia wyrzucił swoje karty. Zbigniew pokazał i znalazł się w trudnym spocie z Fernando, który trzymał . Na szczęście w tym rozdaniu, board sprzyjał Polakowi, bowiem spadły na nim i para dam wystarczyła na to, aby Polak zgarnął sporego pota.
Po dość długim okresie, w którym zawodnicy „wymieniali się żetonami”, z turniejem pożegnał się Laurens De Smet. Belgijski profesjonalista zagrał all-in za ostatnie 10,000 w żetonach, po czym Michał Karbowski podbił do 23,000 i nie został sprawdzony przez żadnego z zawodników. Polak jednak nie wyeliminował De Smeta, ponieważ na stole wszystkie karty były w tym samym kolorze i nastąpił podział puli. W następnym rozdaniu, De Smet ponownie zagrał all-in i tym razem został sprawdzony przez Dmitry Varmalova. W showdownie, Varmalov pokazał , a De Smet . Na boardzie spadły kolejno i De Smet opuścił swoje miejsce, kończąc turniej na miejscu ósmym.
Zaledwie 15 minut później, gra toczyła się już w 6-osobowym gronie, po tym jak na miejscu siódmym z turnieju odpadł Auke Attena. Mateusz Moolhuizen, który do dnia finałowego przystępował jako chip lider, podbił do 40,000 z under the gun i został sprawdzony przez Krzysztofa Stuchlika z buttona. Auke Attena z big blinda, spojrzał na swój stack i oznajmił all-in za 289,000, po czym to samo zrobił Holender z polskimi korzeniami. Stuchlik szybko spasował i ponownie mieliśmy showdown. Atten pokazał [Ad , ale znalazł się w tarapatach, ponieważ Moolhuizen trzymał w ręce . Na boardzie znalazły się kolejno i Attena został wyeliminowany na miejscu siódmym. Moolhuizen miał po tym rozdaniu w stacku 1,3 mln i utrzymywał pozycję chip lidera.
Niestety na miejscu szóstym z turnieju odpadł pierwszy Polak – Michał Karbowski. Nasz rodak zdecydował się na open-shove za około 350,000 i akcja spasowała do Mateusza Moolhuizena z małej ciemnej, który bez zastanowienia wykonał re-shove. Dmity Varlamov z big blinda nie był zainteresowany udziałem w rozdaniu, a więc ponownie dwóch graczy pokazało swoje karty. Trudno nie dostrzec analogii pomiędzy poprzednim rozdaniem w którym odpadł Auke Attena, ponieważ Michał pokazał , a Moolhuizen odsłonił . Na stole spadły i w ten o to sposób, w grze pozostało już tylko 5 uczestników. Michał Karbowski za zajęcie szóstego miejsca otrzymał €16,091.
Jeszcze przed przerwą kolacyjną, doszło do bardzo ciekawego rozdania pomiędzy dwoma pozostającymi w grze Polakami. Rozdanie zainicjował Krzysztof Stuchlik, który wykonał mini-raise do 40,000, po czym został sprawdzony przez Zbigniewa Wieczorka oraz Dmitry Varlamova z big blinda. Na flopie spadły i Varlamov odstukał check, a Stuchlik wykonał bet za 55,000. Wieczorek sprawdził, ale Varlamov zdecydował się spasować, co oznaczało iż na turnie mamy heads-upa. Jako czwarta na stole pojawił się i tutaj Stuchlik początkowo odstukał check, po czym sprawdził bet Wieczorka za 120,000. Ostatnią kartą wspólną była . Stuchlik ponownie zdecydował się poczekać, ale gdy tylko Wieczorek wrzucił do puli 280,000, Krzysiek wykonał sprawdzenie. Wieczorek pokazał jednak co dało mu kolor i wygraną całkiem sporego pota.
Niestety na miejscu piątym z turniejem również pożegnał się reprezentant Polski – Krzysztof Stuchlik. Polak wykonał open-shove z małej ciemnej, co wywołało szybki fold u Zbigniewa Wieczorka z BB. W kolejnym rozdaniu, Krzysiek raz jeszcze zagrał all-in i chociaż Wieczorek ponownie spasował, to na sprawdzenie zdecydował się Mateusz Moolhuizen. Stuchlik pokazał , a Moolhuizen . Na boardzie spadły kolejno i dama na riverze zapewniła zwycięstwo Moolhuizenowi. Krzysiek za 5 miejsce otrzymał w nagrodę €20,110.
Na miejscu czwartym z turnieju odpadł Pierre Almeida. Zbigniew Wieczorek podbił do 50,000 z UTG, a Almeida bronił big blinda. Na flopie spadły i Almeida zrobił check-call za 60,000. Jako czwarta na stole spadła i tym razem sytuacja się powtórzyła z tym, że Almeida zrobił check-call za 90,000. Na riverze spadła i Almeida ponownie wykonał check. Polak na chwilę się zatrzymał, po czym ostatecznie wykonał all-in, który Almeida sprawdził. Zbigniew pokazał i to wystarczyło na wygranie rozdania.
Mimo iż Zbigniew Wieczorek objął prowadzenie w turnieju, po wyżej opisanym rozdaniu, to właśnie on odpadł z turnieju na miejscu trzecim. Polak podbił z małej ciemnej i doczekał się sprawdzenia od Mateusza Moolhuizena z BB. Na flopie spadły i Wieczorek odstukał check do Moolhuizena, który zrobił bet za 100,000, a następnie wykonał check-raise do 260,000. Po kolejnej fazie przebić, wszystkie żetony znalazły się na środku stołu. Wieczorek trzymał , a Moolhuizen . Na boardzie spadły jeszcze oraz , które dały flusha Holendrowi. Zbigniew Wieczorek odpadł więc na miejscu trzecim i zainkasował €36,191.
W pojedynku heads-up spotkali się Mateusz Moolhuizen oraz Dmitry Varlamov i ostatecznie to ten drugi został zwycięzcą turnieju. Ostatnie rozdanie turnieju wyglądało następująco – Dmitry Varlamov wykonał bet za 100,000, na co Moolhuizen odpowiedział betem za 200,000. Varlamov dość szybko oznajmił sprawdzenie i mieliśmy turn. Jako czwarta na stole spadła i tutaj oboje odstukali check, po czym na riverze zobaczyliśmy . Moolhuizen czekał ponownie, ale tym razem Varlamov uderzył za 300,000. Moolhuizen spojrzał na pozostałe mu w stacku 900,000 i wykonał zagranie all-in. Varlamov sprawdził i jeszcze przed wyłożeniem kart, Holender z polskimi korzeniami powiedział „Masz mnie”. Varlamov pokazał co dało mu dwie pary, a Moolhuizen pokazał totalny blef z .