Sąd Najwyższy Unii Europejskiej orzekł, że Dania może dalej pobierać od internetowych operatorów gamingowych podatek mniejszy od tego, który nałożony jest na typowe kasyna. W zeszły piątek Europejski Trybunał Sprawiedliwości podtrzymał prawo władz Danii do nakładania 20% podatku na zyski wygenerowane przez licencjonowane przez państwo strony hazardowe. Zarządzenie to oddala skargę kasyna Århus, jednego z siedmiu największych w kraju, które płacą podatki od 45% aż do 75%.

Komisja Europejska przyjęła dwa progi podatkowe trzy lata temu, pomimo tego, że niższe podatki zaburzają konkurencję na rynku twierdząc, że pozytywne skutki takiego stanu rzeczy przeważają nad minusami. Grupy reprezentujące naziemne kasyna szybko zaczęły protestować i zgłosiły sprawę do sądu najwyższego.

denmark taxW piątek Unia Europejska podtrzymała decyzję Danii o wprowadzeniu zróżnicowanego opodatkowania argumentując, że licencjonowani operatorzy muszą być nadal w stanie konkurować z innymi operatorami działającymi na duńskim rynku. Według komisji jest to wyzwanie przed którym nie stoją typowe, naziemne kasyna

Działania władz Danii wspierało cały czas Europejskie Stowarzyszenie Gier i Zakładów oraz firma Betfair, która posiada licencję na działalność w Danii. Sekretarz generalny komisji Maarten Haijer przyjął decyzję Unii Europejskiej z zadowoleniem stwierdzając, że już i tak jest zbyt wiele krajów członkowskich, w których “uregulowane rynki nie przyciągają inwestorów ze względu na system podatkowy i narzucone restrykcje.”

Decyzja trybunału może mieć swoje następstwa również w Holandii, gdzie również trwają przygotowania do uregulowania rynku. Tamtejszy rząd chce podobnie jak Dania nałożyć 20% podatek na operatorów internetowych podczas gdy naziemne kasyna płacą 29%. Holenderska rada stanu kwestionowała te zamierzenia, ale decyzja Trybunału może dać im cały oręż potrzebny do przeforsowania tego pomysłu.

źródło: calvinayre.com

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.