jose carlos garciaJose C. Garcia, który wśród polskiej społeczności pokerowej lepiej znany jest pod nickiem „TryToExploit” ma na swoim koncie liczne sukcesy, zarówno jeżeli chodzi o grę live jak i online. Na początku marca, Jose wygrał najbardziej prestiżowy turniej na PokerStars – Sunday Million – i stał się bogatszy o $230,000. Kim jest, czym dla niego jest poker? Tego dowiadujemy się z hiszpańskiego portalu Poker10.com, któremu pokerzysta zdecydował się udzielić wywiadu.

„Mam podwójne obywatelstwo, polskie i hiszpańskie. Urodziłem się w Hiszpanii i mieszkałem tam przez pierwsze 3,5 roku mojego życia. Mój ojciec jest Hiszpanem, a matka Polką,” rozpoczął TryToExploit. Na pytanie o to czy bardziej czuje się Polakiem, czy Hiszpanem, pokerzysta odpowiada następująco: „Jestem w 70% Polakiem, a w 30% Hiszpanem (chociaż ta część jest dla mnie bardzo ważna). Na przykład w tym roku mam zamiar wybrać się do Las Vegas z hiszpańskim paszportem i wziąć udział we WSOP.”

Z racji ostatniego wyniku, nie mogło oczywiście zabraknąć pytania o turniej Sunday Million. „Turniej przebiegał całkiem normalnie. Czułem, że go wygram. Przez większość czasu miałem średni stack i byłem bardzo skupiony, aby nie popełnić najmniejszego błędu. Doświadczenie bardzo mi pomogło, bo nie ulegałem emocjom. W zeszłym tygodniu, w turnieju Sunday Million $8 mln GTD odpadłem na 86 miejscu, a wcześniej ponad 10 razy kończyłem turniej na pozycjach od 50 do 100. Tego dnia byłem bardzo zmęczony, a więc postanowiłem grać tylko najważniejsze turnieje. Około 23:00, jedno oko samo mi się zamykało, a turniej skończył się 8 godzin później. Byłem bardzo wyczerpany. Po wygranej nie robiłem wielkiej imprezy, odczekałem kolejną godzinę, a następnie poszedłem spać. Spędziłem w łóżku 15 godzin.

TryToExploit opowiedział również o swoich początkach. „Odkryłem pokera oglądając telewizję i od samego początku byłem nim zafascynowany. Miałem wtedy 15 lat i zacząłem grać z przyjaciółmi w domu. Robiliśmy sobie sesje, zwykle po dziesięć godzin. Łącznie gram już 6 lat, a ostatnie 2,5 roku jako profesjonalista. Na początku uczyłem się oglądając filmiki, potem miałem też kilka prywatnych lekcji u trenera. Dla mnie poker to więcej niż zabawa, czuje wielką pasję do tej gry.”

Pokerzysta opowiedział również o swojej etyce pracy. „Jeżeli mówimy o etyce pracy, nie jestem wzorem do naśladowania. Przez dwa lata grałem tylko w weekendy. W tym czasie odbyłem też wiele podróży do gry w turniejach na żywo. Nie mam sztywnego planu, na przykład w niedzielę dwie godziny przed sesją idę na spacer i przygotowuje jedzenie. Często gram w hotelach z laptopem, a nawet w domu przyjaciół. Podczas ostatniego roku nie miałem nawet dwóch tygodniowych sesji w tym samym miejscu, często podróżuje po Europie. Stawiam jakość nad ilość.”

Jeżeli chcesz zapoznać cię z całym wywiadem, to zapraszamy na Poker10.com (Google Translator twoim przyjacielem).