Autor książek i świetny pokerzysta Tommy Angelo w ciekawym tekście zadaje pytanie: czy kiedy mamy za sobą nieudaną sesję, możemy ciągle czuć się jak zwycięzcy? Jego zdaniem nawet finansową porażkę można przekuć w zwycięstwo.
Porównania pokera do wielu innych dziedzin nie ustają. Tym razem na ciekawe przemyślenia zdecydował się Tommy Angelo, trener i autor książek, który uważa, że ciekawe podobieństwo zauważyć można w podchodzeniu do porażek i wygranych w tradingu oraz pokerze.
Angelo ma za sobą lata gry. Podczas siedemnastoletniej przygody z pokerem rozegrał milion rozdań live. Zdarzały się sesje, w których grał kiepsko, ale jednak wygrywał pieniądze. Nie miał dyscypliny, nie potrafił się skoncentrować, ale dobrze układały się karty. Zysk pojawiał się, chociaż grał B-game.
Były też sesje, w których grał świetnie, uważał na to, co dzieje się przy stole. Żetony wrzucał z najlepszą ręką. Tracił jednak najważniejsze pule i do domu wracał na minusie. Takie jest życie grindera.
Tak było przez kilkanaście lat. Wariancja, dobry run, zły run, wygrywanie, przegrywanie, próba dobrej gry i godziny analizy. To wszystko brzmi znajomo. Po pewnym czasie zrozumiał jednak, że zmieniła się odpowiedź na jedno, ale za to zasadnicze pytanie:
Czy chciałbym grać wspaniale i przegrywać, czy grać źle i wychodzić na plus?
Wiąże się z tym pewna anegdota, którą lubi opowiadać jego żona. Pewnego dnia wrócił do domu po długiej sesji. „Miałem jedną z najlepszych sesji w całym moim życiu” – powiedział. Kiedy jednak żona ucieszona zapytała, ile wygrał… odpowiedział: „Przegraliśmy 1.300$”.
Raczej nikt nie lubi przegrywać. Każdy chce być zwycięzcą. Uczucie wygranej, nawet jeżeli po drodze sprezentowaliśmy rywalowi bad beata, to jednak często uczucie przyjemne. Porażka z kolei, zawsze trochę smuci, nawet, kiedy z samej sesji jesteśmy dumni. Angelo wyjaśnia:
– To, co naprawdę lubię, to fakt, że kiedy wszystko układa się fatalnie, ja jestem wyluzowany i gram równo aż do ostatniej rozdania. Ta stabilność sama w sobie liczy się jak zwycięstwo.
Kiedy tak się dzieje, nie chodzi tylko o to, że grałem dobrze. Grałem dobrze, kiedy miałem kiepskiego runa. Dla mnie – kogoś kto przez dekady walczył z tiltem – jest to ostateczny triumf i osiągnięcie w mentalnym podejściu do gry.
Matematyka jest tutaj prosta:
A – duma i szczęście, kiedy przez wiele godzin gram świetnie: dużo
B – niepokój, obawa związana z przegrywaniem: znacznie mniej
A – B > 0
Odpowiedź jest więc prosta. Lepiej grać dobrze i wyjść na minus, niż grać źle, ale kończyć z profitem.
Graj A-Game i bądź konsekwentny
Angelo pisze, że zmiana odpowiedzi na to pytanie, przyczyniła się do tego, że częściej grał swoją A-Game, a więc i zaczął lepiej zarabiać.
Wcześniej było inaczej. „Stara” wersja Tommy’ego Angelo lubiła nieco gamblerki. Kiedy wiedział, że sesja kończy się za godzinę, a był na minusie, grał szerszy zakres rąk, nawet nie zastanawiając się nad konsekwencjami. Liczył, że dopisze szczęście.
„Nowa” wersja to zupełnie inne postępowanie. Jest 1.000$ na minusie? Trzeba grać A-Game i się nie przejmować. Nie można desperacko szukać zysku w sesji. Przez godzinę trzeba po prostu wykonywać dobrą robotę. Nie ma powodów do paniki. Ze świeżym umysłem i kapitałem wróci następnego dnia.
Poker dla wielu osób będzie jednocześnie ekscytacją i sposobem na opłacę swoich rachunków. Z tym, że ekscytujące momenty przyjdą same. Nie ma sensu sztucznie do nich dążyć:
– Dla mnie poker to połączenie. Żyję dla emocji. Zawsze są jednak rachunki. Chodzi o to, że to wejście na kolejkę górską jest nieuniknione. Nie musimy szukać emocji. One same przyjdą, nawet jak gramy tight.
Tak więc następnym razem, kiedy będziesz tiltował w środku minusowej sesji, zadaj sobie pytanie, o to, co chcesz osiągnąć. Próbujesz grać świetnie? A może masz nadzieję, że dopisze szczęście?
***
888poker zakończyło działalność w Polsce. Szukacie nowego miejsca do gry?
Zapraszamy na PartyPoker, gdzie czekają na Was m.in.: 20$ na start, bonus 100% do 500% oraz najlepszy na rynku program rakeback, który daje wam co tydzień do 40% zwrotu prowizji. Już teraz zarejestrujcie swoje konto – z tego linku – i ponownie cieszcie się grą w pokera.