Znany głównie z udziału w Million Dollar Cash Game, 38-letni francuski gracz high stakes, Cyril Mouly, przeżył koszmar. Przeżył – to w sumie chyba najważniejsze słowo w tej informacji, gdyż mogła się ta sytuacja dla niego skończyć tak samo, jak dla jego szofera. Mouly, a także kierowca jego samochodu, zostali napadnięci przez dwóch zamaskowanych mężczyzn. Dzięki pomocy kierowcy, Mouly’emu udało się uciec i z niewielkimi obrażeniami dostać na najbliższy posterunek policji, gdzie powiadomił władze o całym zajściu. Niestety jego kierowca nie miał tyle szczęścia. Gdy Cyril z funkcjonariuszami powrócił na miejsce zdarzenia, okazało się, że jego szofer już nie żyje.
Mouly zaistniał na pokerowej scenie, jako bywalec high stakes cash games. Jego historia jest dość barwna, gdyż od samego początku wzbudzał pewne kontrowersje, między innymi podając się za milionera z Francji. Gdy dociekliwi dziennikarze (i nie tylko) próbowali dowiedzieć się czegoś więcej na temat fortuny Cyrila, okazywało się, że praktycznie poza jego adresem, nigdzie w sieci nie można znaleźć żadnego potwierdzenia wspomnianych majętności. Mouly wzbudził zainteresowanie nie tylko dociekliwych żurnalistów, ale również jeszcze bardziej wścibskich funkcjonariuszy skarbowych, dzięki którym francuski 'pros’ znalazł się w konflikcie z prawem, mając na koncie postawione zarzuty dotyczące m.in. oszustw i prania brudnych pieniędzy.
Również ostatnio Mouly’emu nie po drodze było z prawem, przez co w zeszłym miesiącu postawiono mu zarzuty dotyczące oszustw finansowych. Istnieje prawdopodobieństwo, że atak dwóch bandytów, o jakim pisaliśmy na wstępie, jest powiązany właśnie z tymi oszustwami, aczkolwiek policja wciąż bada całą sprawę i nie wyklucza, że całe zajście mogło być przypadkowym aktem przemocy.
Z pewnością przyjemniej byłoby oglądać Cyrila, nazywanego również ’the Frenchman’, przy pokerowym stoliku, niż za kratkami. Być może to zdarzenie, które go spotkało, a w szczególności dotknęło jego kierowcy, skłoni bohatera tej historii do zastanowienia się nad swoim postępowaniem. Chyba że Cyril w sądzie będzie chciał wykorzystać pokerową zagrywkę, twierdząc, że to co zrobił, to nie było oszustwo, tylko blef… Jeżeli pojawią się jakieś nowe informacje w tym temacie, z pewnością Was o tym poinformujemy!
Żródło: bluffeurope.com