Pora, aby Dan Bilzerian usunął się w cień. Nadchodzi bowiem nowe pokolenie z kieszeniami wypełnionymi gotówką, które ma ochotę narozrabiać na pokerowym stole. Coraz więcej celebrytów zaczyna interesować się kartami, a że film „Gra Molly” zaczyna być kręcony już w tym miesiącu to trend ów może się tylko nasilić.
Najnowszy nabytek pokerowej sceny to najwyraźniej idol wielbicielek muzyki pop – Justin Bieber. Prawdopodobnie nie będzie on jednak najlepszym ambasadorem pokera, bo znany jest jako rozwydrzony bachor (a jeden taki nerwowy imieniem Phil już od jakiegoś czasu zgarnia bransoletki WSOP).
Justin, który odbywa właśnie trasę po Wielkiej Brytanii, został zauważony wczesnym rankiem podczas gry za 200£ w kasynie Empire w Londynie. Zważywszy na to, że jego majątek netto wycenia się na 200 milionów dolarów była to raczej skromna gra jak na możliwości młodego artysty.
22-letni autor tekstów i piosenkarz Justin Bieber postanowił odpocząć trochę od stresów scenicznych i w miniony poniedziałek zabrał kilku przyjaciół na Leicester Square, jak informuje Daily Mail.
Grana była odmiana Texas Hold’em, a Biebera widziano jak wchodził do kasyna około pierwszej w nocy.
Bieber wynajmuje obecnie w Londynie 15-pokojową posiadłość za jedyne 108.333 funtów miesięcznie, chociaż jego dom znajduje się tak naprawdę w Los Angeles. Ten wynajęty został mu przydzielony tylko na czas trasy koncertowej UK Purpose Tour. W chwili obecnej próżno już szukać biletów na O2 Arena, jeśli o jego nadchodzący w ten weekend występ chodzi. Podobnie sprawa wygląda z Birmingham i Barclaycard Arena, gdzie gwiazda zawita w poniedziałek.
Biebera poprzednio widziano grającego w karty w Atlantic City w kasynie Borgata, a było to w lipcu tego roku. Przedtem zrobiono mu także zdjęcia w Kalifornii w jednym z indiańskich kasyn.
Wygląda więc na to, że mimo wszystko stawki idą jednak w górę. Jeszcze w roku piosenkarz 2015 zamieścił na internecie zdjęcie, na którym gra w pokera na misie-żelki.
Czy występ na WSOP to przeznaczenie gwiazdy muzyki pop uwielbianej na całym świecie? :)
źródło: cardplayer