????????????????????????????????????

Ludzie są zabawni. Jedną z ciekawostek na temat naszej natury jest to, że wolimy wiedzieć, że ktoś z nas zdziera niż podejrzewać, że ktoś próbuje to zrobić. Nie chcemy raczej grać po sieci z przeciwnikami, którzy mogą okazać się botami komputerowymi, ale chętnie gramy na automatach, a chyba jasne jest, że w środku raczej nie siedzi pracujący 24 godziny na dobę karzeł. Lubimy grać z maszynami i tyle, nawet kiedy wiemy, że mogą one być nie do pokonania. Zapewne dlatego w Las Vegas w ostatnich latach pojawiły się maszyny do gry w Texas Hold’em.

Na początku tego roku okazało się jak zapewne pamiętacie, że gry heads-up w odmianie Limit Hold’em zostały rozwiązane przez naukowców z Uniwersytetu Alberta. Mowa o bocie znanym jako Cepheus. Ludzie pod wodzą Douga Polka zdołali później udowodnić, że gry No-Limit nie są tak łatwe i pokonali program Claudico, opracowany przez Tuomasa Sandholma z Carnegie Mellon. Nie wiadomo jednak czy to zwycięstwo nie przechyli się z czasem na stronę maszyn, które nieubłaganie się rozwijają.

terminator skeleton texas hold'em fold upFirma produkująca automaty wrzutowe, IGT postanowiła to wykorzystać i umieścić w Las Vegas w 2010 roku automaty do gry w heads-up limit Hold’em. Pierwsze ich wersje były do pokonania jak wynika z relacji graczy, ale z czasem zaczęto je (prawdopodobnie z tego właśnie powodu) wymieniać na nowsze wersje. Po klęsce Cepheusa maszyny (a w zasadzie ich twórcy) wiedzieli, że lepiej się zabezpieczyć i dodali do maszyn sympatyczny i lubiany rake.

Problemem zarówno dla firmy IGT jak i osób zajmujących się badaniem sztucznej inteligencji od zawsze było to, że w grach wieloosobowych zawsze istnieje ryzyko zaistnienia zmowy. Nawet w teorii nie ma idealnej strategii dla jednego gracza, kiedy w grze bierze udział kilku innych zawodników. Mogą oni bowiem grać razem, aby go pokonać. Czasem nie trzeba nawet zmowy. Ich połączone strategie z pomocą czystego przypadku uniemożliwią nam wygranie.

Oczywiście jeśli 5 botów gra przeciwko jednemu człowiekowi to najprostszym sposobem na zwycięstwo jest połączenie sił maszyn. Nawet jeśli nie zaprogramujemy tak maszyn, ludzie i tak będą myśleć, że tak właśnie jest, zwłaszcza jeśli zdarzy im się kilka przegranych pod rząd. IGT postawiło więc na nietypowe rozwiązanie – sześcioosobowe maszyny Texas Hold’em “Fold Up”. Na tym automacie gdy komputerowy przeciwnik spasuje jego karty są automatycznie odsłaniane. Gracz ma dzięki temu przewagę, bo widzi karty przeciwników, co pozwala mu lepiej zliczyć outy. Eliminuje to również paranoję, bo widzimy co maszyny „knuły” przeciwko nam.

IGT nie mówi jednak w swoich materiałach promocyjnych ani jak grają maszyny ani czy współdziałają one ze sobą. Użytkownicy twierdzą jednak, że maszyny bezczelnie grają razem. Bot który ma akurat najsilniejszą rękę dociera do końca rozdania, a inne boty podbijają stawkę, nawet jeśli mają bardzo słabe karty. Człowiek może tylko mieć nadzieję, że odsłonięte karty przeciwników naprowadza go na jakiś ślad i pozwolą pokonać grające wspólnie boty.

Co ciekawe wygląda na to, że boty są łatwe do pokonania przed rake’iem i zdarza im się wtedy podejmować bardzo słabe decyzje. Pewnie zastanawiacie się o co chodzi z tym “przed rake’iem”. Już tłumaczę. Maszyny wrzutowe mają bowiem bardzo wysoki, 25% rake, który włącza się przy 9 jednostkach (4,5 blinda). Wyjaśnia to dlaczego boty grają tak loose. W ich interesie leży przecież, aby gracz przegrywał. Program działa w końcu w imieniu właścicieli kasyna, a rake ma być naliczany tak często jak się tylko da. Jeśli oznacza to, że gracz ma odnieść wrażenie, że gra lepiej od przeciwników, to niech tak będzie. Business is business, czyż nie?

Parafrazując możemy stwierdzić, że IGT zdołało zamknąć w obudowie automatu doświadczenie z gry na mikro stawkach. Grasz ze „stadem” słabych, grających jak sieroty zawodników, ale i tak ich nie pokonasz, bo wszyscy zmówili się przeciwko Tobie. Nie brzmi to zbyt atrakcyjnie, ale w miejscach gdzie poker jest zakazany (tak jak w wielu stanach w Ameryce) dobre i to. Amerykańscy pasjonaci mikro pokera mogą spróbować swych sił chociażby na maszynie Texas Hold’em Fold Up, która znajduje się w Las Vegas w kasynie Harrah’s.

źródło: parttimepoker

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.