Ten artykuł poświęcony jest najnowocześniejszym metodom stosowanym do oszukiwania w pokerze i innych grach karcianych. Wszyscy słyszeliśmy bowiem o nich kiedyś lub widzieliśmy w filmach gadżety rodem z przygód traktujących o Jamesie Bondzie i gdzieś w głębi umysłu każdy przy co gorszym bad beacie zastanawia się czy przypadkiem ktoś go nie robi w trąbę za pomocą dajmy na to znaczonych kart.

Zaintrygowany sam tym tematem postanowiłem pogrzebać na forach i odkryłem nieco szokujące rzeczy. Mówiąc w skrócie istnieje urządzenie, swego rodzaju skaner kart (poker analyzer), które z pewnej odległości jest w stanie odczytać całą talię i podać nam zwycięzcę kolejnego rozdania.

Film zamieszczony poniżej pokaże Wam jak urządzenie, o którym mówię działa. W prezentacji nie użyto żadnej sztuczki opartej na zręcznych palcach, a osoba pokazująca zasadę działania czytnika to zwykły człowiek taki jak ja czy Ty.

Skąd wziąć takie urządzenie

Znalezienie informacji w jakimś ludzkim języku (czytaj inglisz) nie było łatwe, a gdy już natykałem się na tego typu czytnik, to mało było danych na temat działania urządzenia. Cena oscylowała też niestety w granicach 5 tysięcy dolarów, więc trochę sporo jak na moją kieszeń.

Spojrzenie na zdjęcia zamieszczone koło produktu pozwoliły mi jednak odkryć kto jest producentem urządzenia. Nikt inny jak stare dobre kochane i wielkie jak stodoła Chiny. Postanowiłem więc skontaktować się bezpośrednio z producentem.

Dzięki koledze, który zna trochę chiński, udało mi się w końcu wynegocjować urządzenie, znaczone karty i kilka akcesoriów za 1300$. Nadal nie było tanio, ale dostałem coś co działa i to straszliwie efektywnie, taniej niż na internetowych stronach. Paczuszka przyszła 2 tygodnie po tym jak pełen wiary wysłałem przelew przez Western Union :)

I co my tu mamy w tej paczce?

poker-deviceZamawiając urządzenie do oszukiwania w pokera oczekiwałem, że dostanę coś co przypomina telefon. Ku swojemu zdziwieniu w paczce znalazłem jednak całkowicie funkcjonalny telefon. Co więcej działa on nie tylko w pokerze, ale praktycznie przy każdej grze karcianej.

Telefon nie wyróżnia się niczym i nie budzi podejrzeń, co jest bardzo istotne, a oprócz tego pozwala na odpalanie aplikacji, z których wszyscy korzystamy na co dzień.

Z wierzchu fon wygląda jak podróbka jednego z popularnych samsungów. Ma też 8 GB pamięci i 1GB pamięci RAM. Ogólna bardzo dobra jakość pokazuje, że jest to gadżet z lukratywnego i prężnie rozwijającego się rynku karcianych oszustw.

Oprogramowanie

ir-led-outside-lightTelefon uruchamia się normalnie, choć nie da się ukryć, że hula na chińskiej wersji androida. Język na szczęście można zmienić i po chwili możemy już zagłębić się w ustawienia po których przychodzi kolej na specjalnie dedykowaną aplikację o prostej nazwie „GAME”.

Tylko jeden program pozwala na jej uruchomienie, kod jest dosyć zamknięty, a hasło dostępu dostajemy dopiero wtedy , kiedy potwierdzimy u nabywcy odbiór urządzenia. Co ciekawe jest dodatkowe hasło, coś jakby numer PUK, który pozwala obejść to pierwsze, więc trochę mija się to z celem.

Nie wszystkie gry są dostępne w menu i trzeba je dokupić, ale urządzenie obsługuje ich dosłownie setki, co potwierdza moje obawy, że stosować można je nie tylko do pokera.

Aplikację można skonfigurować tak aby podała nam zwycięzcę następnego rozdania lub robiła to bez przerwy po każdym przetasowaniu kart. W menu zdarzają się literówki co świadczy o tym, że samo oprogramowanie przygotowywane było „w biegu”.

Do tej pory sądziłem, że tego typu urządzenia pojawiają się tylko w tłocznej Azji, ale na forach nie brakuje opinii jakoby były one wykorzystywane i w innych krajach, nawet w Las Vegas do oszukiwania niczego nieświadomych turystów.

marked-vs-regular-pokerUrządzenie kładziemy tak, aby ukryta w bocznej części obudowy telefonu kamera mogła wyłapać „profil” talii. Znaczona talia, którą wprowadzić musimy do gry wygląda nieco inaczej z boku, ale różnica ta widoczna jest dopiero w świetle podczerwonym. Przypomina to odrobinę kod kreskowy. Na ekranie na podstawie analizy tegoż kodu pojawiają się informacje na temat tego jaka karta pojawi się na stole następna. “H6, D8,” to przykłady – odpowiednio szóstka serce i ósemka dzwonek.

Jak to działa?

Telefon wyposażony jest w trzy diody podczerwone, które podświetlają bok talii. Specjalna kamera odczytuje taki obraz i interpretuje go za pomocą algorytmów aplikacji „GAME”.

ir-led-outside-darkPodstępna sztuczka polega na tym, że bok telefonu wydaje się masywny i wykonany z metalu, podczas gdy tak naprawdę jest to przepuszczający promieniowanie podczerwone fragment plastiku.

Aparaty w telefonach są czułe, przynajmniej częściowo na tego typu światło, więc jeśli skierujemy nasz aparat na urządzenie do oszukiwania to zobaczymy mocny błysk światła. Coś jak pokręcone pokemon go – polowanie na oszusta. Na rysunku widać jak wygląda telefon sfotografowany za pomocą aparatu bez filtra podczerwieni

Znaczone karty

Cała rzecz działa jednak tylko wtedy kiedy w grze zastosowana jest specjalna talia kart, oznaczonych markerem ultrafioletowym. Tworzą one wzór, który zmienia się w zależności od wartości i koloru karty, tak jak widać to poniżej na przykładzie piątek i szóstek.

card-encoding-2

Sekwencja ciemniejszych kropek odczytywana jest przez nasz niby telefon. Wygląda to bardzo podobnie jak nadrukowany niewidzialnym markerem kod kreskowy, o którym wspominałem wcześniej.

Każda karta ma swój unikalny zapis na swoim boku. Zastanawiałem się więc jak nanoszone są owe oznaczenia, bo karty, które dostałem w paczce to oryginalne Bicycle. Można też zamówić sobie inną, w zasadzie dowolną talię kart. Zauważyłem, że na rogach widoczne są delikatne nacięcia. Wydaje mi się więc, że karty nie są podrabiane, tylko z oryginalnych talii tworzy się te specjalnie oznaczane za pomocą jakiejś maszyny barwiącej boki

Każda z dostarczonych talii ma nawet plombę, więc możemy otworzyć ją przy niespodziewającej się niczego ofierze i nie będzie ona miała pojęcia co się dzieje. Dopiero gdy spojrzymy na dół pudełka dostrzeżemy, ze zostało ono otwarte. Plomba jest nienaruszona, bo to na nią z reguły patrzą gracze, gdy oceniają czy talia jest „świeża”

Geniusz pomysłu

Aby zrozumieć jak doskonałe jest to urządzenie należy uprzytomnić sobie kilka wyzwań przed którymi stanęli jego twórcy:

  1. Algorytm musi brać pod uwagę poprawki na karty znajdujące się pod kątem oraz te, które już się trochę wygięły.
  2. Odczyt musi być niemalże natychmiastowy, co na niezbyt nowoczesnym technologicznie telefonie nie jest takie łatwe. Zapewne dlatego cała aplikacja zrobiona jest w języku programowania C a nie w javie.
  3. Karty są cienkie, więc oznaczenia mają tylko kilka pikseli. odczyt z 30 cm przy kamerze o niskiej rozdzielczości to nie lada wyzwanie.

Pokaż kotku co masz w środku..

Skoro już wiemy z czym to się je, zobaczmy jak sprawa wygląda od kuchni.

device-inside-pokerOtwarcie obudowy pokazuje, że ukryta kamera podłączona jest do specjalnie dedykowanego chipu. Jeśli usuniemy fragment czarnej taśmy to dostaniemy się także do trzech diod LED w niewidocznym gołym okiem kolorze podczerwieni.

Co ciekawe chip połączony jest z modułem bluetooth i służy do dalszej komunikacji z peryferiami, o których wspomniałem. Wśród tych z kolei znajduje się na przykład moduł głosowy, który wypowiada wartości kart i możemy je na przykład słyszeć w małej słuchawce ukrytej pod włosami, tak aby co chwile nie spoglądać nerwowo na ekran telefonu.

Wnioski

Wysokiej klasy, bardzo dobrze skonstruowane i przemyślane urządzenia do oszukiwania podczas gry w karty istnieją naprawdę, a ich klasa oraz dostępność na internecie świadczą o tym, że pojawił się czarny rynek, który bardzo chętnie chłonie tego typu oszukańcze gadżety.

źródło: ellie.net

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.