Tegoroczna edycja wyzwania rzuconego przez Uniwersytet Carnegie Mellon polegająca na pojedynku zaprojektowanej przez nich maszyny z najlepszymi pokerzystami świata przybrała straszny obrót. Po ponad połowie zaplanowanych rozdań, w dniu wczorajszym ludzie przegrywają największą do tej pory liczbę żetonów..

Za nami około 64.000 z zaplanowanych 120.000 rozdań. Na dzień dzisiejszy Jason Les, Dong Kim, Jimmy Chou i Daniel McAulay przegrywają razem około 800.000. To aż 8000 big blindów. Innymi słowy program komputerowy Libratus ograł ich póki co za 40 buy-inów (stacków).

libratus-results-newest

Żaden pokerzysta nie zdołał wczoraj wyjść z pojedynku na plus. Gra zakończyć ma się 30 stycznia.

Na początku ubiegłego tygodnia ludzie zdołali odrobić trochę strat, ale maszyna dostosowała się natychmiast do ich strategii i pokazała, że gra z nią będzie bardzo trudnym zadaniem.

“Bot robi się lepszy każdego dnia” powiedział Chou w wywiadzie między sesjami. “To tak jakbyśmy grali ze sobą samym, tylko lepszym. Jeśli na przykład jednego dnia znajdziemy słabość, to następnego dnia już jej nie ma.”

Libratus został opracowany przez Tuomasa Sandholma, profesora informatyki na Uniwersytecie CMU, oraz jego doktoranta Noama Browna. Libratus to najnowsza wersja z całej serii botów pokerowych, które wyszły z pod ręki Sandholma.

Jak donoszą uczestnicy ta wersja oprogramowania o wiele lepiej radzi sobie z zagraniami na riverze. Blefuje i bardzo często stawia przed pokerzystami trudne decyzje zagrywając overbetami. Pokerzyści zazwyczaj nie grają na ostatniej ulicy idealnie, a maszyna zachowuje tu perfekcyjną równowagę między blefami i value betami, co sprawia, że trudno jest zgadywać jakie ma karty.

Każdego wieczora po grze Centrum Superkomputerów w Pittsburghu łączy się z bazą danych Libratusa i usprawnia jego strategie, szczególnie na riverze.

źródło: cardplayer

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.