Staking

Jest sposób na to, aby wygrywać w pokerze … bez grania. Wyobraźcie sobie: brak bad beatów, brak gadania przy stole, brak troli, którzy naskakują na Was po słabym zagraniu, a do tego możliwość zarabiania pieniędzy bez żadnego wysiłku. Oczywiście nie wszystko jest tak proste, jak mogłoby się wydawać, dlatego czytajcie dalej.

Poker to obecnie dyscyplina globalna, w której do wygrania, w każdym momencie, są miliony dolarów. Gdziekolwiek pojawiają się pieniądze, tam i znajdą się ludzie, którzy będą chcieli je zarobić. Aby mieć szansę na zgarnięcie kasy, najczęściej musicie osobiście zasiąść do gry i liczyć na duży wynik. A jak wygrywać w pokerze bez grania? Możecie to zrobić poprzez…

…staking innych graczy.

Wariancja, zła gra, wymagająca konkurencja -wszyscy grający wiedzą, o czym mówię. Różne są przyczny tego, dlaczego zostaliśmy bez środków na grę. Mamy niezłe umiejętności, plan ponownego wskoczenia w siodło, po kogo dzwonimy? [who you gonna call?] Nie, nie po pogromców duchów, tylko do osoby, która będzie w stanie zaoferować nam „staking”.

Staking - InvestmentNajczęściej jest to bogata osoba, nazwijmy ją inwestorem, która swoje na pokerze, i innych aktywnościach, już zarobiła i zależy jej na zapewnieniu sobie (pół)pasywnwego źródła przychodu [a właściwie możliwie największej liczby takich źródeł]. Inwestorzy szkolą osoby grające dla nich i wykładają pieniądze na grę, w zamian za to otrzymują część z zysków swoich „padawanów” (win-win). W najgorszym przypadku osoba, która wyłożyła pieniądze, straci je w całości, ale jeśli udzieli wsparcia właściwej osobie, może liczyć na przypływ gotówki. Wszystko to przy znikomym (nawet żadnym) zaangażowaniu własnego czasu i pracy.

Staking – jak to działa?

Wykładanie pięniędzy za innych graczy jest inwestycją. Każda inwestycja wiąże się z koniecznością poniesienia ryzyka – nie inaczej jest w przypadku „stakingu”. Dokładne warunki, na których odbywa się „sponsoring”, strony powinny spisać w formie umowy. Inwestorzy muszą liczyć się z tym, że osoba, w którą inwestują, może okazać się nieuczciwa, może ucieć z pieniędzmi, może nie chciceć ich oddać itp. Pułapek jest wiele. Dlatego kolosalne znaczenie ma umowa, która dokładnie określa prawa i obowiązki stron oraz procedury na wypadek, kiedy coś pójdzie źle.

Umowa może być tak skonstruowana, że strony umawiają się na staking na określony czas, na określoną liczbę buy-inów, tzw. makeup. Wszystkie wygrane do tego czasu w całości wracają do inwestora, a to, co zostaje ponad „makeup”, dzielone jest pomiędzy gracza i sponsora (w zależności na jaki procent strony się umówiły), np.: umowa przewiduje „makeup” i podział zysków 50/50. Inwestor wykłada $100.000 na wpisowe do turniejów, a jego gracz wygrywa 150.000 w ostatnim turnieju. W jaki sposób dzielą się pieniędzmi?

  • Inwestor – otrzymuje zwrot $100.000 oraz 50% z 50.000 ponad „makeup” czyli $25.000. Łącznie $125.000.
  • Gracz – otrzymuje 50% z $50.000 czyli %25.000.

Umowa może wydawać się jednostronna, ale prawda jest taka, że w żadnej chwili gracz nie wyłożył ani grosza, a jego inwestor aż $100.000 i to on ryzykował utratą całej sumy.

Inną popularną metodą inwestowania w pokera bez gry jest kupowanie udziałów bezpośrednio u graczy, którzy ogłaszają się na forach oraz specjalnych stronach kojarzących graczy z inwestorami.


2 pakiety VIP na Battle of Malta i $2,000 ekstra gotówki tylko dla Polaków na PartyPoker! (szczegóły po kliknięciu w baner)

Battle of Malta


Szanse i zagrożenia

Inwestor nie musi być świetnym graczem – chociaż często nim jest, bo sam oferuje szkolenia zawodnikom grającym dla niego – ale wykładając swoje pieniądze, może uzyskać dostęp do umiejętności i „equity”, jakie posiadają bardziej doświadczeni gracze. Musi ich tylko starannie wybrać, musi postawić na właściwego „konia”. Jego wybór nie może opierać się na „czutce”, tylko powinien być poparty dogłębną analizą wyników osiąganych przez gracza.

Staking - SWOTStaking graczy jest zajęciem ryzykownym, dlatego umowy są skonstruowane w ten sposób, żeby bardziej zabezpieczały interesy inwestora. Pierwsze pytanie, jakie musi sobie zadać inwestor, powinno brzmieć: „Skoro jest dobry, to po co potrzebuje finansowego wsparcia?” Czy jest to słaby gracz, który przegrywa pieniądze z braku umiejętności, czy powód tego, że nie ma bankrolla, jest całkiem inny, np. może jest to doświadczony i wygrywający gracz, który poczynił złe biznesowe inwestycje, a może przegrał pieniądze w kasynie lub pożyczył niewłaściwym osobom i został bez środków na grę. Oznacza to tylko, że może i jest słabym przedsiębiorcą, i ma za duże ciągotki do hazardu, ale nie można mu odmówić pokerowych umiejętności, co dla inwestora może stanowić łakomy kąsek.

Czasami znakomici i odpowiedzialni gracze chcą zmniejszyć swoje koszta i sprzedają np. 50% całego buy-ina na dany event czy serię eventów. Wielu z nich nie jest dostatecznie zabezpieczona finansowo, żeby grać w turniejach z wpisowym wynoszącym dziesiątki tysięcy dolarów. Nie mogą wkupić się sami, dlatego też szukają inwestorów, bo mimo wszystko chcą wziąć udział w grach, gdzie do wygrania są ogromne pieniądze… nawet jeśli mieliby otrzymać tylko 50% z całości ewntualnej wygranej.

Niektórzy gracze, ktorzy szukają inwestorów, liczą na „jeden strzał”. Regularnie grają na stawkach, na których nie potrzebują wsparcia, ale raz  na jakiś czas chcą zagrać wyżej, bo tam są po prostu większe pieniądze. Powodów do tego, żeby rozglądnąć się za zewnętrznym finansowaniem, może być cała masa.

Inwestowanie w graczy może być ciekawym sposobem na zaprzęgnięcie do pracy wolnej gotówki. Wiedza ma tutaj kolosalne znaczenie i podobnie jak w innych formach inwestowania, trzeba się liczyć z wadami i zaletami tej formy lokowania swoich pieniędzy. Za każdym razem, kiedy zdecydujecie się wyłożyć gotówkę na grę innej osoby, starajcie się o niej dowiedzieć możliwie jak najwięcej i nie dajcie się ponieść emocjom.


Zakładając w lipcu konto na PartyPoker przez PokerGround, możecie liczyć na szereg korzyści: darmowe 20 USD na start, bonus 100% do $500, darmowe PS4, darmowe HM2 i wiele więcej. Aby skorzystać ze wszystkich bonusów, zarejestrujcie się z tego linka lub kliknijcie w baner. O szczegóły pytajcie, pisząc na adres: [email protected].

źródło: pokertube.com

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?