Sprawdzam (plansza główna serii)

W pierwszym odcinku „Sprawdzam”, w którym faktycznie zajmujemy się analizą rozdania, rozpatrujemy takie koncepty jak betting for value oraz betting for protection, a także grę w 2-bet pocie, OOP jako agresor. Zachęcam do czytania. 

Z ubolewaniem stwierdzam, że pod względem dzielenia się ze społecznością swoimi historiami rozdań nie jesteście specjalnie wylewni. Mamy 19 marca, a ostatnia ręka do wspólnej analizy została zamieszczona na grupie dziesięć dni temu. Mówiąc szczerze – tego się nie spodziewałem. Wydaje mi się, że kiedyś chętniej korzystaliście z możliwości, jakie daje Wam to forum, chętniej korzystaliście z siły społeczności…

Z tego miejsca zachęcam Was do dzielenia się swoimi problematycznymi rozdaniami – wspólna wymiana myśli dotycząca możliwych sposobów rozegrania konkretnej sytuacji jest jedną z najbardziej efektywnych metod nauki.

Możemy się umówić w ten sposób, że jeśli do przyszłego piątku nie pojawią się żadne nowe rozdania na grupie, to po prostu zrobię analizę jakieś ręki z mojej bazy danych.

Przebieg rozdania

Tyle tytułem wstępu, teraz przejdźmy do omówienia przebiegu rozdania oraz do analizy.

LJ – F
HJ – F
CO (Hero) R2,5
BTN C2,5
SB – F
BB – F
Pot: 6 bb
Flop
CO ?

 

Rozdanie, które na grupie zamieścił Igor, nie wydaje się przesadnie skomplikowanie, ale jak pisałem we wstępie do całej serii, nie ma czegoś takiego, jak trywialne rozdania, bo właściwie z każdej sytuacji można się czegoś nauczyć.

Problem gracza

Będąc bez pozycji, Hero trafił top parę z drugim najlepszym kickerem i zastanawia się, w jaki sposób powinien grać dalej: czy zagrywać samemu (B), czy przejść do defensywy i grać poprzez check-call (X-C)

Analiza rozdania

Pytania, które zadał Hero są jak najbardziej zasadne. Z jednej strony nasz gracz dysponuje TP2K, która wydaje się być silna, i z łatwością może pokusić się o value bet, a z drugiej strony bohater znajduje się bez pozycji, a do tego board umożliwia wszelkiej maści drawy. Jak to wszystko pogodzić?

FREEROLL O KONSOLĘ XBOX SERIES S – 20 MARCA

 

Rozpocznijmy od zadania sobie kilku pomocniczych pytań.

Jak czujemy się w tym rozdaniu?

No niby jest dobrze, ale jesteśmy podatni na ataki, a do tego, co jest mega istotne, gramy bez pozycji. Jeśli nie mamy uzasadnionego powodu, żeby pompować wartość puli, grajmy tak, żeby zbytnio nie rosła. C-betowanie OOP jest w dużym stopniu nadużywane przez populację – większość graczy w ogóle nie różnicuje swojej strategii na scenariusze IP i OOP. Będąc na pozycji, powinniście c-betować ponad 60% rozdań (jako exploit dowolną ilość). Ale grając bez pozycji, Wasza statystyka c-bet OOP nie powinna przekraczać… 50%.

Czy nasza ręka nadaje się do value betowania?

Bez wątpienia tak. Rywal tylko sprawdził nasze otwarcie, stąd też bardzo rzadko będzie miał w swoim zakresie overpary do pary dziesiątek. Z zakresem JJ+ najczęściej spotkalibyśmy się z przebiciem przed flopem.

Zakładając, że nie spadną karty, które znacząco pogarszają nasz układ, przez ile streetów chcemy zagrywać value bety?

Wszystko zależy od gracza, z którym mamy do czynienia. Jeśli przeciwnik jest bardzo, bardzo słaby, możemy założyć, że nawet trzykrotnie. Z lepszymi rywalami musimy być bardziej ostrożni, gdyż może się okazać, że przy kolejnym uderzeniu będziemy wyrzucali wszystko, co bijemy, a dostaniemy call wyłącznie od układów, z którymi nasza TP2K przegrywa. Dlatego warto „po drodze” rozważyć check.

Czy nasz układ wymaga ochrony?

Tak, i to bardzo.

Nasza top para jest w przeważającej większości najlepszym układem na ten moment, ale nie oznacza, że mamy zagwarantowaną wygraną. Do rozegrania mamy trzy ulice i wiele rzeczy może jeszcze pójść źle. Kolejne streety mogą przynieść overkarty; już na flopie możliwe są również bezpośrednie drawy do strita i koloru, a w perspektywie backdoor drawy. Bardzo niestabilne showdown value powinno zachęcać nas do betowania nawet wtedy, gdy jesteśmy bez pozycji.

Same drawy do koloru i streeta dają rywalowi średnio ok. 35% equity (przy założeniu, że zobaczy dwie karty). Overkarty stanowią również zagrożenie. Np. takie QJo, którym może dysponować przeciwnik, które może dobierać też do strita, ma aż 38% equity, a w wersji „pokolorowanej” na trefle, jest wyraźnym faworytem do wygranej. Nawet A7s ma w tym scenariuszu 18% szans na wygraną. Brońmy swojego układu.

Moja rekomendacja

Problemy, jakie musimy pogodzić:

  • gra bez pozycji/absolutna niechęć do budowania puli
  • value/protection

Flop

Mając to wszystko na uwadze i przy założeniu, że mamy do czynienia z przeciętnym rywalem z NL2, mimo iż nasza ręka bez łaski nadaje się na value betowanie, bet na flopie byłby w równej mierze motywowany ochroną naszej ręki. Nie wyobrażam sobie tego, że mógłbym tutaj zaczekać, mając z tą konkretną ręką ponad 70% equity na cały zakres rywala. Jak już mówiłem, wiele rzeczy może pójść źle, dlatego nie używałbym do c-betu zagrania większego niż połowa puli, ale na 100% bym zagrywał. Linia X-R byłaby nieuzasadniona, a linia X-C to w mojej opinii rozdawnictwo equity. Dlatego bet (B).

Turn

Cokolwiek spadłoby na turnie, prawie nigdy nie przewiduję foldowania. W zależności od karty gram B lub X-C. Jak rozróżnić, który wariant wybrać? Po raz kolejny musicie zadać pomocnicze pytania – czy możecie zagrywać dla wartości? czy Wasza ręka potrzebuje ochrony? co ma osiągnąć Wasz bet/check?

Np. na uważam, że mam clear value bet i biję ponownie, a np. przy jednej z najgorszych kart w talii, obojętnie na której , gram tylko X-C. Przy overkartach raczej skłaniam się do tego, że moje showdown value jest stabilne i również przechodzę w tryb check-call*. Gdybym zaczekał, a rywal poczęstowałby mnie zagraniem bliskim PSB, w zależności od tego, z kim mam do czynienia, mógłbym jako exploit rozważyć fold. Na mniejsze sizingi gram call.

*Gdybyśmy byli IP, nie wykluczałbym ponownie małego betu.

River

Na riverze przeciwko rywalowi, który bił mocno turn i bije po raz kolejny, gram fold. Jeśli turn był przeczekany z obu stron, a żaden draw się nie uzupełnił, zarówno bardzo mały B-F, jak i X-C jest pewnie ok. Jak zagrywałem dwukrotnie i dwukrotnie zostałem sprawdzony, ostatnia karta przesądzi, czy gram po raz trzeci mały bet czy X-C, a może X-F. Exploit, exploit i jeszcze raz exploit.

Ciekawostka ze świata GTO

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że linia, którą na flopie absolutnie wykluczyłem, czyli X-R, gdyż niepotrzebnie buduje pulę, gdy jesteśmy bez pozycji z ręką, która wymaga ochrony, w solverowej rzeczywistości jest jak najbardziej do przyjęcia. Solvery i ludzie patrzą odmiennie na tę sytuację. Grając exploitem, nie musimy mieć w swoim zakresie X-R z top parami, a możemy nasz zakres do tego zagrania budować z układami silniejszymi, czyli np. dwie pary +. Solver, który zwraca największą uwagę na prezentowanie zrównoważonej strategii, w swoich rekomendacjach nie może pozwolić sobie na to, żeby linia X-R była aż tak bardzo zorientowana na siłę.

Legenda

Z racji tego, że w tej serii widzimy się po raz pierwszy, ustalmy sobie sposób, w jaki będziemy „kodowali” historię rozdań. W każdym odcinku będę przeklejał poniższy słowniczek i będę go uzupełniał, jeśli zajdzie taka konieczność.

Pozycje

Na początku chciałbym, żebyśmy ujednolicili nazewnictwo pozycji. Poniżej pokazuję, jak będę nazywał pozycje na stołach 9/6-Max.

Stół 9-osobowy Stół 6-osobowy
SB SB (small blind)
BB BB (big blind)
UTG (under the gun) LJ (lojack)
UTG+1 HJ (hijack)
UTG+2 CO (cutoff)
LJ BTN (button)
reszta jak po prawej stronie

W analizie możecie spotkać dwa zapisy, które na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie: BB – pisane z wielkich liter – oraz bb – pisane z małych liter. Pierwszy zapis odnosi się do oznaczenia pozycji, na której znajduje się gracz. Natomiast zapis małymi literami jest oznaczeniem liczby blindów, np. otwarcie za 3 bb.

Zapis przebiegu rozdania i inne słownictwo

Symbol zagrania Przykład
Raise do 2 bb R R2
Call za 2 bb C C2
Check X X
Bet za 2 bb B B2
Fold F F
Z pozycją IP (in position)
Bez pozycji OOP (out of position)
Top para z najlepszym kickerem TPTK (top pair top kicker)
Top para z drugim najlepszym kickerem TP2K (top pair second kicker)
Bet za wielkość puli PSB (pot sized bet)

Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?