Main Event European Poker Tour Barcelona 2014 już za nami. Turniej z wpisowym w kwocie 5300 euro przyciągnął do siebie największą w historii EPT liczbę zawodników. Buy-in do setnego Main Eventu EPT opłaciło 1496 graczy, a pula gwarantowana wyniosła dzięki temu aż 7.480.000€! Tłum zawodników malał z każdym dniem a po tygodniu na polu bitwy pozostał tylko jeden gracz: niemiecki pros Andre Lettau. Za zwycięstwo Niemiec zgarnął swój pierwszy mistrzowski tytuł oraz 794.058€. Dodatkowo do jego konta dopisano też 1920 punktów rankingu Card Player Player of the Year. To pojedyncze zwycięstwo pozwoliło Andre na uplasowanie się na 40-tym miejscu w rankingu generalnym. Za swoje zwycięstwo otrzymał również pamiątkowy zegarek marki Slyde :)

27 letni zawodnik zasiadł do stołu finałowego ze średniej wielkości stackiem. Przetrwał grę w trójkę z amerykańskim profesjonalistą Samem Phillipsem i 50-letnim zwycięzcą eventu dla seniorów (rozgrywanego również w ramach EPT Barcelona) Hossein’em Ensan’em, który zakwalifikował się poprzez satelitę. Po długich negocjacjach gracze dogadali się i walka jak już zapewne wiece toczyła się dalej o tytuł mistrza i dodatkowe 90000 euro.

Latteu podczas finału miał za sobą gorliwą grupę kibiców, którzy zachowywali się bardzo hałaśliwie i czasem nawet balansowali na granicy. „Jestem podekscytowany wygraną” powiedział Latteu po zakończeniu gry. „Chciałbym podziękować moim kibicom.” Niemiec przyznał, że gdyby musiał wybierać wolałby pieniądze zamiast tytułu, ale dodał szybko: „Fajnie jest być mistrzem EPT”.

Oto rzut okiem na wygrane i punkty przyznane na finałowym stole:

Miejsce Zawodnik Wygrana (USD) Punkty POY
1 Andre Lettau $1,045,913 1920
2 Samuel Phillips $1,345,198 1600
3 Hossein Ensan $859,677 1280
4 Andrea Dato $476,817 960
5 Andrey Shatilov $376,712 800
6 Kiryl Radzivonau $295,706 640
7 Ji Zhang $226,027 480
8 Slaven Popov $159,773 320

źródło: cardplayer.com

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.