Ziigmund

Ależ to były czasy, kiedy przy jednym stole siadali Ivey, Blom, Dwan i Sahamies. W grze były setki tysięcy dolarów, a railbirds, w tym ja, dostawaliśmy białej gorączki na czacie, obserwując walkę o niewyobrażalne pieniądze. Niestety obecnie nie ma już nawet platformy, na której odbywały się epickie pojedynki między tymi zawodnikami, a ostatni z wymienionych graczy również nie jest już zbyt często widziany przy pokerowych stołach. Sprawdźmy, co stało się z Ilari Sahamisem, którego większość z Was kojarzy z nicka „Ziigmund”.

ZiigmundMłodszym czytelnikom przypominamy, że „Ziigmund” znajdował się kiedyś na szczycie pokerowego świata. Jego grę charakteryzowały wielkie wygrane i szalone downswingi. Za każdym razem, kiedy Fin zasiadał do pokerowego stołu, jego przeciwnicy dostawali drgawek. Wywierał On niesamowitą presję na swoich rywali; atakował i atakował, nie bał się niczego. Nie przejmował się pieniędzmi, a tym bardziej zawodnikami, którzy siedzieli z nim przy stole. Taki właśnie był „Ziggy„.

Co się z nim dzieje obecnie? Czy zbankrutował? Czy ciągle gra w pokera? Może Sahamies przeszedł na emeryturę? A jeśli porzucił grę, to czym się teraz zajmuje. Rozpoczął karierę w innym zawodzie? Może tak, a może nie, ale jedno jest pewne…

Ilari Sahamies się postarzał.

Tak, pokerowi entuzjaści. Czas ma wpływ na nas wszystkich, na Sahamiesa również. Ma on tylko 33 lata, ale w branży, gdzie każdego dnia młodzi i gniewni atakują tych, co znajdują się na szczycie, ten wiek jest idealnym na to, aby pomyśleć trochę o zwolnieniu. Niech się młodsi szarpią.

Ilari przewidywał ten stan już prawie 4 lata temu w Barcelonie. Kiedy w wielu wywiadach pytano go o jego szalony styl gry w 2012 r., odpowiedział: „Już jestem stary, dlatego nie jestem już taki szalony”.

Jak to wygląda teraz? Młodszy na pewno nie jest, ale ma znacznie więcej na głowie niż zastanawianie się nad tym, czy shipnąć duży stack z bardzo słabą ręką, bo:

Ilari Sahamies został ojcem.

W zeszłym roku „Ziigmund” ogłosił w internecie, że jego narzeczona Elina Alanne jest w ciąży. Co ciekawe „Ziggy” obstawiał, że noworodek będzie płci żeńskiej, ufając swoim instynktom bardziej niż kiedykolwiek. Tym razem skillsy rozwijane przy pokerowym stole nie były wystarczające, a Sahamies zamieścił taką informację w mediach społecznościowych: „Doktor Cacciatore powiedział, że widzi Wacusia i jądra.  Krzyknąłem:  “Come on!” Raz postawiłem na kobiety, a to jednak będzie chłopiec.

Wiemy, że Fin jest dumnym ojcem i może poświęcać się wychowywaniu dzidziusia. Dni ostrego imprezowania i grania w pokera „na cyku” prawdopodobnie się już skończyły. Sahamies musi myśleć o swoim dziecku i o własnym życiu, żeby móc zobaczyć, jak jego pociecha się rozwija. Kto wie, może maluszek pójdzie w ślady swojego ojca i  w przyszłości również zajmie się pokerem.


2 pakiety VIP na Battle of Malta i $2,000 ekstra gotówki tylko dla Polaków na PartyPoker! (szczegóły po kliknięciu w baner)

Battle of Malta


Sahamies rozpoczął inną karierę? Zamienił karty na mikrofon?

Nie wyobrażamy sobie, że „Ziigmund” mógłby cały swój czas poświęcić na niańczenie swojego dziecka. Poza pokerem zajmuje się również innymi aktywnościami. Bardzo lubi muzykę rap. Sam również próbuję ją tworzyć. Możecie go zobaczyć poniżej:

Ziigmund” śmiał się na temat tego kawałka w 2012 r., w Barcelonie. Zapytany o to, czy rap mógłby być dla niego zajęciem po pokerze, odpowiedział pewnie: „Tak, będzie”. Wtedy jeszcze nie pisał swoich własnych utworów, ale powiedział, że będzie chciał to robić w przyszłości.

Wydaje się, że z rapowaniem to nie jest tylko przelotny romans. Podobno „Ziggy” zapłacił €50.000 za dołączenie do formacji Teflon Brothers i od 2014 r. jest jej członkiem. Tutaj możecie oglądać go w kolejnym teledysku:

Co dalej z pokerem?

Oczywiście, że Sahamies gra w pokera. Tak, rapowanie może być zawodem, ale nie jest to zawód dla „Ziigmunda” na pełen etat . Fin, mimo iż wielokrotnie mówił, że nie ma już pieniędzy, nadal pojawia się przy stołach na najwyższe stawki. Nie rozjeżdża swoich przeciwników w sposób, jaki robił to w 2008 i 2009 r., ale jest w dalszym ciągu na tyle dobry, że każdy powinien się zastanowić dwukrotnie, zanim usiądzie z nim do gry. Jego styl również nie jest już na tyle agresywny, ale wystarczający, żeby rywalizować z najlepszymi graczami na świecie.

Pokerowe turnieje „na żywo”

Po występie na EPT w Barcelonie, w 2012 r. Sahamies rzadko trafiał na czołówki pokerowych newsów. W 2014 r. wziął udział w pokerowych mistrzostwach Finlandii. Zaliczył kika cashy i zajął 3 miejce w turnieju Omaha six-max. W zeszłym roku wybrał się znowu do Barcelony i zaliczył 4 miejsce w turnieju turbo bounty. Ponadto był bardzo bliski wygrania EPT Malta €10.000 High Roller w październiku. Zajął w nim drugie miejsce, zaraz za Steve’m O Dwyerem, i zainkasował €220.970

W tym roku opuścił większość znaczących turniejów, ale spodziewamy się go zobaczyć ponownie w Barcelonie, który jest jego ulubionym przystankiem na pokerowym tourze. Nie będzie go raczej na WSOP. Zresztą był tam tylko raz i wziął udział w zaledwie jednym turnieju $10,000 Pot Limit Championship. Większość czasu w Las Vegas spędzał w Bobby’s Room w Bellagio, gdzie nie wiodło mu się za dobrze i doświadczył potężnych swingów.

Poker Online

Ziigmund 2Ziigmund” nie rozczarował swoich fanów i nadal bierze udział w grze online. Gdy z Full Tilt Poker zniknęły wysokie stawki, Sahamies przeniósł się na PokerStars, gdzie występuje pod nickiem „Ilari FIN„. W tym roku rozegrał już ponad 11 tys. rozdań w grach mieszanych, co kosztowało go $34 tys.

Zeszły rok nie był dla niego udany. Fin przegrał prawie $500 tys., grając w 8-game i PLO. Nadal jest mu obojętne, z kim rywalizuje przy stole – często pojedynkował się z „Isildurem” i „Ansky’m” – ale zdaje się bardziej przejmować porażkami. Od kiedy jest ojcem nie może sobie pozwolić na milionowe swingi i obecnie gra już wyłącznie dla rozrywki.

Chcielibyśmy mieć możliwość ponownego oglądania „Ziigmunda” podczas jego pojedynków w grach na wysokie stawki. Nawet nie będąc już tak agresywnym graczem, zawsze jego występom towarzyszy duże zainteresowanie. Co z tego, że nie jest już tym samym graczem. „Ziggy” to zawsze „Ziggy„, a wcale nie jest łatwo nauczyć „starego psa” nowych sztuczek. W tym przypadku oduczyć i w tę jego obniżoną podobno agresję nie do końca wierzę.


Zakładając w czerwcu konto na PartyPoker przez PokerGround, możecie liczyć na szereg korzyści: darmowe 20 USD na start, bonus 100% do $500, darmowe PS4, darmowe HM2 i wiele więcej. Aby skorzystać ze wszystkich bonusów, zarejestrujcie się z tego linka lub kliknijcie w baner. O szczegóły pytajcie, pisząc na adres: [email protected].

źródło: pokertube.com

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?