Kondycja, wytrzymałość. W jakich dziedzinach uznalibyśmy te atrybuty za niezbędne? Na pewno w sportach takich, jak biegi długodystansowe, kolarstwo, koszykówka, triathlon. A poker? Na pierwszy rzut oka to raczej nie jest tutaj priorytetem. Jeżeli jednak chce się grać z sukcesami w turniejach MTT, dbanie o te rzeczy zdecydowanie może wpływać na nasze wyniki.
Ogólna dobra sprawność fizyczna pomaga nam wytrzymać trudy wielogodzinnego siedzenia przy stole pokerowym (bądź też przed monitorem), podczas którego nasz mózg bardzo często musi przez większość czasu pracować na 'podwyższonych obrotach’. Tak więc, mimo iż poker sam w sobie nie kojarzy się z wysiłkiem, to nie można deprecjonować wartości utrzymywania kondycji na wysokim poziomie. Ale nie można też oczywiście tego tematu przeceniać. Chcąc wygrywać z kartami w ręku, należy przede wszystkim mieć sprawny i otwarty umysł, a także sporą wiedzę nt. optymalnego grania w różnych sytuacjach.
Skill, czyli wiem co robię!
Aby rozpocząć granie turniejów MTT, warto mieć już jakieś pojęcie o tym, jak się ogólnie gra w pokera, jak rozgrywać różne układy 'preflop’ i postflop’, by było to dochodowe, a także jak wielkość naszego stacka (czyli ilość posiadanych żetonów) powinna determinować pewne zagrania. W turniejach, gdy przegramy większą pulę, przeważnie nie mamy możliwości 'dobrać’ sobie żetonów. Dlatego niezbędna jest tu wiedza o tym, jakie ręce i w jaki sposób rozgrywać, mając stacki początkowe, gdy jest to przeważnie 150big blindów lub więcej, a także co powinno się robić mając juz tylko 50bb, 25bb lub jeszcze mniej. Szczególnie istotne jest właśnie nauczenie się gry na dość 'płytkich’ stackach, gdyż większość czasu w turnieju spędzimy posiadając nie więcej niż 50bb – przeważnie znacznie mniej.
Rebuy please!
Powyżej napisałem, iż w turniejach nie ma możliwości dokupienia żetonów, jeżeli je stracimy (lub nawet tylko ich część). Nie jest to do końca zgodne z prawdą. W domyśle chodziło w tamtym punkcie o środkowe bądź późne fazy turniejów. Istnieją bowiem takie rodzaje turniejów, w których można dokupywać żetony. Pokrótce opiszmy nakreślmy sobie teraz, z jakimi turniejami możemy się spotkać:
- Freezout – jest to turniej, w którym w żadnym momencie nie możemy dokupić żetonów. Po stracie ich wszystkich po prostu jesteśmy wyeliminowani.
- Rebuy – w tym rodzaju MTT występuje określona czasowo faza, w której możemy dokupywać żetony, jeżeli je straciliśmy (bądź też – co częściej jest spotykane – jeżeli wartość naszego stacka jest równa lub mniejsza początkowej ilości żetonów). Przeważnie wtedy za równowartość wpisowego (nie licząc oczywiście 'rake-u’) otrzymujemy znowu tyle samo żetonów, ile dostaliśmy na starcie. Zazwyczaj po zakończeniu fazy rebuy mamy także możliwość dobrać ostani raz pewną ilość żetonów (taką jak na starcie, lub większą, w zależności od turnieju). Owe dokupienie określane jest mianem ’Add-on’. Co istotne, w fazie 'rebuy’ mamy w zasadzie możliwość dobierania żetonów ograniczoną wyłącznie zasobnością naszego portfela, jednak występują też turnieje typu ’cubed’ czy ’quad’, w których zasady ściśle określają, iż możemy dokupić się tylko raz (cubed), bądź maksymalnie dwa razy (quad). Oczywiście tutaj także po fazie rebuy możemy dokupić ’Add-on’. Tak to wygląda w najczęściej spotykanych turniejach, ale spotykane są także takie MTT, w których obowiązują inne zasady, typu – 1 rebuy bez add-ona, 2x rebuy bez add-ona itp.
- Re-entry – jeden z nowszych typów turniejów, z miejsca stał się bardzo popularny. Zasada re-entry polega na ponownym całościowym wkupieniu się do turnieju (razem z opłatą – rake) w momencie, gdy straciliśmy cały swój stack. Ilość dozwolonych ponownych wkupień i czas, w jakim możemy ich dokonać jest przeważnie zależny bezpośrednio od danego turnieju.
- Multi-entry – ta forma turniejów spotykana jest właściwie tylko on-line. Formuła multi entry polega – jak sama nazwa wskazuje – na wielokrotnym wkupieniu się do jednego turnieju. Jeżeli uda nam się dojść dość daleko więcej niż jednym stackiem, przeważnie są one scalane w momencie, gdy fizycznie niemożliwe by było umieszczenie naszych stacków na różnych stołach.
- Knockout – w tym rodzaju MTT, poza walką o wygrane przewidziane w strukturze wypłat, otrzymujemy nagrody finansowe za wyeliminowanie każdego gracza. Spotkać możemy się ze zwykłymi turniejami ’knockout’, gdzie przeważnie nagrodą za czyjąś 'głowę’ jest 20% wpisowego, ’super-knockout’ – tutaj już otrzymujemy połowę buy-ina, oraz ’progressive knockout’ – w tym przypadku każda kwota, jaką otrzymujemy za wyrzucenie za burtę innego gracza, jest dzielona tak, że część otrzymujemy my, a część zasila wartość trofeum, jakie inny gracz może otrzymać za nas. W każdym z tych przypadków, jeżeli wygramy dany turniej, wartość naszego KO przypada oczywiście dla nas.
To tyle w temacie Multi Table Tournaments. Ale na pewno nie jest to koniec wprowadzania nas w świat kart, kasyn, poker-roomów, żetonów i wszystkiego innego, z czym kojarzy nam się Texas Hold’em. Kolejna część już w przyszłym tygodniu!