W poprzednich latach taka sztuka udała się tylko kilku graczom. Teraz Scott Seiver dołączył do dość elitarnego klubu graczy, którzy podczas jednego festiwalu trzy razy sięgali po tytuł!
Coś takiego ostatni raz zdarzyło się 15 lat temu. Wtedy Jeff Lisandro podczas festiwalu World Series of Poker zwyciężył trzy razy. Teraz zrobił to Scott Seiver. Kilka dni temu pokerzysta wygrał event mistrzowski 10 000$ NL 2-7 Lowball Draw Championship.
Faworyt do tytułu Gracza Roku
Parę dni temu Seiver pokonał między innymi Jeremy’ego Ausmusa, Jen Harman, Mike Watsona i Jonathana Krela, aby sięgnąć po swoją trzecią bransoletkę wziął też 411 041$. W rozmowie z Pokernews.com powiedział, że jego marzeniem jest bransoletka w każdej odmianie. Ciekawe wyzwanie, prawda?
– Jestem naprawdę usatysfakcjonowany. Nie mogę właściwie tego opisać. Jestem jak w niebie. To wspaniała rzecz, kolejny krok w personalnej drodze do tego, aby mierzyć wysoko i wygrać jedną bransoletkę w każdej pokerowej odmianie.
Podczas tegorocznego WSOP Scott Seiver (poniżej na zdjęciu Joe Girona) rozpoczął od świetnego wyniku w turnieju Omaha Hi/Low za 10 000$. Tam pokonał wszystkich rywali i wziął 426 744$. Później miał kilka deep runów w turniejach za 10 000$, 25 000$, ale bransoletkę zdobył w evencie Razz za 1 500$! Wygrał przy okazji 141 374$. Potwierdził też, że gry mieszane to jego specjalność i trudno znaleźć porównywalnie dobrych pokerzystów.
Co chyba jeszcze ciekawsze, przed WSOP Seiver został wybrany w tzw. lidze fantasy za „37$”, co jest ogólnie dość średnią ceną za umieszczenie zawodnika w swoim rosterze. Wtedy ogłosił na Twitterze, że chętnie zagrałby zakład przeciwko graczom, których również wybrano „w cenie bliskiej niemu”. Chodziło oczywiście o zakłady bransoletkowe. Jeśli ktoś założył się ze Scottem, musi pewnie przygotowywać się na wyłożenie sporej kasy!
W tym momencie Seiver ma na koncie pięć bransoletek. Ciekawe jest jednak to, że przed nim właściwie tylko pięciu graczy zdobyło po 3 bransoletki na WSOP. Byli to Phil Hellmuth (1993), Ted Forrest (1993), Phil Ivey (2002) oraz Jeff Lisandro (2009) oraz legendarny Puggy Pearson (1973).
