Jeden ze scenarzystów kultowego filmu “Rounders” (Hazardziści) ma już najwyraźniej dosyć pytań o to kiedy powstanie długo wyczekiwany sequel. Produkcja o której mowa to film jeszcze z 1998 roku, a pokerzyści od lat domagają się powstania kontynuacji.
Brian Koppelman, który wraz z Davidem Levienem napisał scenariusz do pierwszej części napisał w sobotę na Twitterze, że na swoim blogu urządzi sesję “Ask Me Anything” (spytaj mnie o co chcesz), ale zaznaczył, że tematu „Hazardzistów” poruszać nie wolno.
“Jutro odpowiem na Wasze wszystkie pytania, ale jeśli spytacie o hazardzistów to wymyślę jakieś bzdury – powiedział” Koppelman.
Pytania i komentarze odnośnie powstania „Rounders 2” oczywiście padły i Koppelman rzucił fanom łakome, choć nie do końca wiarygodne informacje na temat sequelu. “Tak w sumie to jest druga część. Wygląda to tak: Matt [Damon] gra z Wormem a Edward [Norton] z Mike’iem. [John] Turturro i Famke [Janssen] także wpadają gościnnie na stół.”
Niestety zważywszy na wcześniejsze zapowiedzi scenarzysty trudno dać wiarę jakimkolwiek jego słowom.
To oczywiście nie jest bowiem żaden scenariusz, a zaledwie dywagacje. Matt Damon powiedział w wywiadzie w ubiegłym roku, że Koppelman i Levien “mają naprawdę dobry pomysł” na kontynuację. Akcja toczyć miałaby się wokół internetowych gier pokerowych. Warto dodać, że obaj scenarzyści odpowiedzialni byli za film z 2013 o pokerze – “Runner Runner,” w którym wystąpili Ben Affleck oraz Justin Timberlake. Film nie urastał jednak do pięt legendzie „Hazardzistów”.
Koppelman w końcu zaczął odpowiadać poważnie na Twitterze i przypomniał wszystkim, że losy sequelu nie zależą od niego. “Może powinienem napisać tak: Dave i ja chcielibyśmy napisać scenariusz tak samo jak Wy chcecie zobaczyć ten film, ale prawa autorskie nie należą do nas.”
Rzeczone prawa ma nadal firma Miramax, chociaż Bob i Harvey Weinstein, którzy założyli Miramax prawie 40 lat temu i później sprzedali ją Disneyowi omawiali potencjalną kontynuację ze studiem partnerskim The Weinstein Company. To było jeszcze w roku 2013. W 2015, Miramax po raz kolejny zmienił właściciela i został sprzedany za miliard dolarów grupie z Kataru – beIN Media Group.
W ubiegłym roku Harvey Weinstein powiedział w wywiadzie dla Hollywood Reporter że jest zainteresowany połączeniem biblioteki filmów The Weinstein Company z tymi od Miramaxa, więc może w końcu doczekamy się drugiej części kultowego filmu o pokerze.
Jak duży jest obecnie apetyt widzów na sequel?
Ciężko okreslić, ale na charytatywnym evencie jakiś czas temu ktoś zapłacił 110.000 euro za to, aby móc zagrać z Edwardem Nortonem, który grał postać Worma.
Prawie 20 lat po wejściu filmu na ekrany kin, Damon nadal udaje w wywiadach głos Teddy’ego KGB.