Gdy pokerzyści dokonują rzeczy niezwykłych, również z dala od pokerowych stołów, z chęcią Was o tym informujemy. Aneta Trzaska, pokerzystka-podróżniczka, którą możecie kojarzyć z eventów Poker Fever, już za dwa dni rozpocznie ekspedycję o nazwie „Rowerem z Tajlandii”. Przeczytajcie więcej o tym odważnym i ambitnym projekcie.
Jeszcze niedawno mogliście ją spotkać przy pokerowym stole w Ołomuńcu. Aneta Trzaska brała udział zarówno w Main Evencie Poker Fever CUP, jak i w dużym Feverze, jak potocznie określany jest 9-dniowy festiwal Poker Fever Series. Dziś Polka znajduje się bardzo daleko od czeskiego Go4Games Casino. Obecnie przebywa w Tajlandii i przygotowuje się do rozpoczęcia przygody życia.
Gdy kobieta czegoś zapragnie…
Aneta wymarzyła sobie rowerowy przejazd drogą lądową z Tajlandii do Polski. Jak postanowiła, tak zrobiła. Ekspedycja wyrusza z Phuket 18 stycznia i zakończy się… To właśnie nie tak łatwo określić. Na profilu wyprawy możemy przeczytać, że podróżniczka nie narzuca sobie żadnych limitów czasowych, ale szacuje, że do końca lata powinna postawić swoje stopy (i dwa koła) na polskiej ziemi.
„Potrzebowałam radykalnej zmiany w życiu i ta chyba jest wystarczająco radykalna. Do podróży zawsze mnie ciągnęło, tylko ze teraz potrzebowałam czegoś innego i pomyślałam, że takie sprawdzenie siebie do granic możliwości będzie dobre. Trochę ciężkich chwil było w ostatnich latach, porażek różnych i teraz potrzebna mi była wolność” – tak o motywacji do niezwykłej podróży Aneta opowiedziała redaktorom Pokertexas.
Z informacji zamieszczonych na profilu wynika, że Polka w sobotę doleciała do Tajlandii. Na miejscu jest już jej rower wraz z niezbędnym ekwipunkiem. Podobno całość waży 25 kg. Plan na kolejne dni zakłada wyjazd z Phuket już w najbliższy czwartek i pokonywanie 70 km dziennie. Aneta zamierza wyrabiać kolejne kilometry w godzinach porannych, między 7 a 12, gdyż później temperatura staje się nie do zniesienia. W pierwszej fazie wyprawy będzie towarzyszył jej Niemiec o imieniu Arvid.
Jeśli odwiedzicie profil naszej pokerzystki-podróżniczki, zobaczycie wstęp do niezwykłej galerii zdjęć – a może powinniśmy napisać wstęp do galerii niezwykłych zdjęć – która rozrośnie się do potężnych rozmiarów w trakcie miesięcy podróży po mniej i bardziej egzotycznych krajach. Musicie to zobaczyć – samo preludium zwiastuje fantastyczne ujęcia z miejsc, których większość z nas nigdy nie ujrzy na własne oczy.
Żeby para z nóg nie poszła w gwizdek
Aneta, przy okazji swojej wyprawy, chce wesprzeć osoby potrzebujące. Na stronie internetowej – tutaj – możecie dokonywać wpłat na wybrane przez podróżniczkę cele. Zebrane w trakcie kilkumiesięcznej podróży środki zostaną przekazane na pomoc w leczeniu dziecięcego porażenia mózgowego i padaczki lekoopornej 6-letniej Łucji oraz na wsparcie fundacji MATIO, która pomaga rodzinom i chorym zmagającym się z mukowiscydozą. Więcej informacji znajdziecie w opisie zbiórki.
Jesteśmy pełni podziwu dla 23-letniej podróżniczki. Z wypiekami na twarzy będziemy śledzić doniesienia z wyprawy. Trzymamy kciuki, żeby wszystko poszło zgodnie z planem i żeby przed końcem lata jej noga stanęła gdzieś między Odrą a Bugiem. A gdy już odpocznie, mamy nadzieję spotkać się z nią w czasie kolejnych przystanków z serii Poker Fever. Powodzenia!