500 automatów do gry i 50 stołów pokerowych to wyposażenie kasyna, które otwarto w tym tygodniu we wschodniej Rosji, jak informuje Radio Wolna Europa. Kasyno według nadziei władz stanie się częścią całego kompleksu dumnie okrzykniętego mianem “Las Vegas na Pacyfiku”, a póki co jest ono największym tego typu obiektem w kraju.

casino russia las vegas on pacificKasyno powstało jako pierwsze w specjalnej strefie „Tigre de Cristal” niedaleko portu we Władywostoku. Jego otwarcie nastąpiło 6 lat po tym jak rosyjski rząd przyjął bardzo anty-hazardowe stanowisko w tej sprawie. Jak widać atmosfera uległa pewnej poprawie. Póki co kasyna można budować jednak tylko w czterech specjalnie do tego wyznaczonych obszarach.

Jeśli spojrzymy na kwartalny raport finansowy z firmy Amaya Gaming to przekonamy się, że za internetowym hazardem w sieci na terenie Federacji Rosyjskiej stoi silna grupa lobbystów. Zmiany legislacyjne oczekiwane są więc w kraju za naszą wschodnią granicą już w przyszłym roku.

“W krajach europejskich nadal istnieje tendencja do spokojnego w swym tempie wewnątrzkrajowego rozwoju rynków hazardowych” mówi David Baazov, dyrektor wykonawczy spółki Amaya. “Poza Unią Europejską aktywnie promujemy regulację i widzimy pewne pozytywne zmiany na dużych rynkach pozaeuropejskich takich jak właśnie Rosja.”

“Jeśli chodzi o Rosję to rozmowy trwają już od jakiegoś czasu” dodaje David. “Wydaje mi się też, że oni zaczynają postrzegać pokera jako sport psychologiczny. Zakłada się, że regulacja i odpowiednie licencje pojawią się w Rosji w roku 2016.”

Tego lata pojawiły się także informacje jakoby podatki z gier pokerowych mogły wesprzeć narodową reprezentację szachową.

Szacuje się, że internetowy poker mógłby przynieść rocznie do budżetu 5 miliardów rubli (146 milionów dolarów). W roku 2007 Rosja oficjalnie uznała poker za sport, ale Minister Sportu usunął go z tego rejestru w czerwcu 2009, ponownie przypinając mu łatkę gry hazardowej.

źródło: cardplayer

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.