Michał Materla rządził i dzielił. Był bardzo aktywny – angażował się w niemal każde rozdanie. W niedługim czasie z 480 tys. zrobił aż 610 tys. Marcin Wydrowski i Mateusz Dziewoński mieli wówczas bardzo podobne stacki, ok. 240 tys. Wszystko układało się po myśli naszych zawodników, a do tego rozpoczęła się jeszcze:
Dominacja!
Ani się człowiek nie obejrzał, a w stacku Dominika Pańki znajdowało się już 730 tys. Kilkadziesiąt minut później miał On już na koncie ponad 900 tys. żetonów!
W międzyczasie wszyscy członkowie naszej ekipy znaleźli się w kasie. Minimalna wypłata to $545, ale nikt tu nie myślał o takich pieniądzach. Każdy członek PokerGround PRO Team oraz Michał marzy tylko o biżuterii, którą widzicie poniżej… i o dodatku w postaci $43.000, które przewidziane jest dla zwycięzcy turnieju.
Przed przerwą obiadową los złączył przy jednym stoliku Marcina oraz Mateusza. Pierwszy z wymienionych graczy miał wówczas ok 300 tys., a drugi nieco ponad 200 tys. Po pechowym rozdaniu swój stan posiadania uszczuplił Michał Materla, któremu ze stacka wyparowało ok 150 tys. Nie było jednak wielkiej tragedii, bo ciągle posiadał on ok. pół miliona żetonów.
Niestety sielanka nie mogła trwać wiecznie
Po przerwie obiadowej zanotowaliśmy pierwsze straty. Z grą pożegnał się Mateusz Dziewoński, którego wyeliminował … Marcin Wydrowski do spółki z innym graczem. Mateusz udał się do kasy po $645.
Drugą niedobrą informacją dla nas było to, że Dominik Pańka, jeszcze przed obiadem, rozdał ponad połowę ze swojego wielkiego stacka, ale na szczęście po przerwie lekko się odbudował i wskoczył na poziom ok. 550 tys. Ale zaraz… ostanie zdjęcie Dominika pokazuje, że w jego stacku jest już. Zobaczcie sami.
Świetnie też sobie radzi obecnie Marcin Wydrowski, który nabudował się do ok. 800 tys. Michał Materla ma ciągle powyżej 500 tys.
Wygraj niespodziankę od PokerGround PRO Team. KONKURS znajdziesz na: www.facebook.com/PokerGroundPROTeam