Witam Was serdecznie w drugim dniu relacji z Ołomuńca. Nazywam się Doro i od godz. 16:00 będę dla Was relacjonował wydarzenia z 5. dnia festiwalu Poker Fever Series.

Głównym wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie czwarty, ostatni dzień startowy w evencie Moravia Cup, ale w turniejowym harmonogramie znajdziecie jeszcze inne ciekawe eventy:

  • 18:00 – Team Challenge (drużyny 3-osobowe) – wpisowe 4.500 CZK
  • 20:00 – Poker Fever “ONE Hundred” – wpisowe 2.700 CZK
  • 23:59 – Midnight Turbo – wpisowe 1.000 CZK.

Gra rozpoczęła się punktualnie o godz. 16:00. Na ten moment przy stołach siedzi 63 graczy – wśród nich bardzo dużo Polaków.

W dniu 1C uzbierało się 149 wpisowych. 18 graczy awansowało do kolejnej fazy turnieju. W tym gronie znalazło się 3 reprezentantów Polski:

  1. Komprda Martin 551.500
  2. Špička Mirek 465.000
  3. Kabut Pawel 412.500
  4. Padých Jakub 402.000
  5. Ségl Petr 395.000
  6. Libiš Filip 333.500
  7. Urbański Michał 318.000
  8. Nováková Jindřiška 290.500
  9. Kadlček Tomáš 260.000
  10. Daro 203.500
  11. Petřík Libor 169.000
  12. Bečák Patrik 114.000
  13. Vitoslavský Ladislav 111.000
  14. Jakubčik Ondřej 104.000
  15. Procházková Veronika 93.500
  16. Čermák Josef 90.000
  17. Kris 82.000
  18. Hradil Radek 76.000.

Serdecznie zapraszamy do śledzenia transmisji.

Kingsajz i Mateusz

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 16:45

Niewiele czasu musiało upłynąć, abyśmy stracili pierwszego Polaka w bratobójczej walce. Bohater powyższego zdjęcia, Mateusz, tanio obejrzał flopa ze spekulacyjnym 82s i jak się okazało bardzo mu się to zagranie opłaciło. Gdy krupier odsłonił flop: J82, Mateusz wiedział, że z dużym prawdopodobieństwem pula trafi w jego ręce. Na flopie opór stawił mu tylko Piotr Więcek, który ze swoim T9 szukał strita, ale ten się nie uzupełnił i Piotr zmuszony był udać się do kasy po re-entry.

Kilkadziesiąt minut po rozpoczęciu gry cały stack oddał Paladyn. Jego dotychczasowy urobek także powędrował w ręce innego Polaka, Stickera. Rozdanie było bardzo ciekawe: gracz z wczesnej pozycji zlimpował, Sticker wyizolował go, będąc na CO, a Paladyn dołożył. Po nim do puli dołączyli jeszcze gracze z blindów i pierwotny limper. Flop: J9Q. Sticker gra c-beta, a jego rywal gra min-raise. Turn to dwójka. Sticker zwalnia, a Paladyn przejmuje inicjatywę i dostaje sprawdzenie. River to: 8, dająca pokerzyście na CO kolor, a jego przeciwnikowi strita. Paladyn sprawdza all-ina i muckuje karty.

Gra odbywa się już na trzecim poziomie 150-300 + ante 50.

Sticker zastanawia się nad trudnym foldem. Szczegóły za chwilę.

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 17:30

Paladyn usiadł do stołu z nowym stackiem, ale znów szybko pozbył się wszystkich żetonów (okoliczności nieznane).

Z ciężkich tarapatów wykaraskał się Jacek Pustuła. Polak znalazł się po tej gorszej stronie w starciu KK vs AA Czecha. Stacki, co oczywiste, znalazły się na środku stołu już przed flopem i wszystko wskazywało, że nasz reprezentant uszczupli swój stan posiadania. Jednak na flopie spadły trzy karty w kolorze karo, a na turnie czwarta taka sama, która dała zwycięstwo Jackowi.

Poszedłem zrobić zdjęcie Stickerowi i znalazłem się przy jego stole w chwili, gdy Polak miał do podjęcia bardzo trudną decyzję. Sticker myślał, myślał i… zrzucił seta waletów. Okazało się, że ten trudny fold był znakomitym wyborem, gdyż obaj jego rywale dysponowali stritami i podzielili między siebie sporą pulę. Czutka, level expert.

Trwa czwarty poziom blindów: 200-400 + 50. Na ten moment w puli znajduje się 160 wpisowych.

Jacek Pustuła

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 18:30

Z re-entry musiał właśnie skorzystać Rataj, który znalazł się w rozdaniu z RIOE142. Mniej znany z pokerzystów nie potrafił rozstać się z AQ na niskim boardzie (bez drawów oczywistych) i postawił Rataja, który w tym momencie był na prowadzeniu z JJ, na all-inie. Na turnie spadł blank, ale na piątym streecie pojawiła się dama i Rataj musiał udać się do kasy po nowy zestaw żetonów.

W ciekawym rozdaniu uczestniczył Pitkas, który znalazł na ręku parę dam. Po otwarciu z wczesnej pozycji bohater tego rozdania zagrał 3-bet. Za nim za wszystkie żetony zagrał gracz mający KK, a pierwotny agresor sprawdził. Pitkas po chwili namysłu wrzucił swój stack i otrzymał szybkie sprawdzenie od pary asów. Na flopie wjechała kareta asów i szybko wyjaśniła sytuację.

Obecnie trwa 30-minutowa przerwa obiadowa. Gracze powrócą do gry o 19:15.

Do gry dołączył mistrz „chińczyka” #GraczTurniejowy

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 19:40

Udział w turnieju zakończył Stanky. Jeden z Polaków otworzył z UTG za 1200, inny z naszych reprezentantów dołożył, a Stanky, który był za nimi, zagrał squeeze z AA do 4.900. Pierwszy z rywali wyrzucił karty, ale drugi dołożył i krupier wyłożył flop: 8xT (dwa piki). Po wymianie ciosów oba stacki wylądowały za linią i niestety Stanky zobaczył u swojego rywala seta dziesiątek.

Na stole Mateusza Dziewońskiego bardzo mocno skrócił się Ogon. Jego AK, które rywalizowało w klasycznym rzucie monetą przeciwko parze QQ, nie znalazło pomocy na boardzie i Polakowi zostało zaledwie 4-5k żetonów.

Przy tym samym stole siedzi również Emeryt. Jego turniejowa jesień życia nie jest na ten moment złota i w jego stacku znajduje się trochę ponad 20.000.

Zegar wskazuje 8 minut do zakończenia siódmego poziomu blindów(400-800+100 ante). W puli tego dnia znajduje się obecnie 227 wpisowych.

Takich mamy teraz Emerytów.

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 20:10

Wspominany wyżej Mateusz Dziewoński właśnie zaliczył podwojenie. Nasz reprezentant rozpoczął rozdanie od sprawdzenia. Wyizolował go jeden z Czechów, a za nim ok. 7BB wsunął na środek drugi z reprezentantów tego kraju. Dziewon tylko sprawdził, ale gracz, który go pierwotnie izolował, postawił naszego reprezentanta na all-inie. Mateusz, który musiał dołożyć 20.000, zdecydował się na wzięcie tego spota. Rywal pokazał AK, ale Polakowi udało się na turnie złapać fulla.

Przed chwilą do kasy musiał udać się Kazi. Trips dziesiątek nie wystarczył na full-house, który uzupełnił się jego rywalowi na river.

Rozpoczął się 8. poziom blindów 500-1000 + 100 ante.

Kazi przez chwilę wahał się, czy skorzystać z re-entry, ale już widzimy go z powrotem przy stole. Good choice.

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 20:35

Swoje stacki stracili niedawno Mateusz oraz Zubi. Pierwszy z Polaków był już mocno skrócony i zagrał all-in z parą 44 i dostał call od AQ. Krupier się nie postarał i wyczarował board zawierający asa, co oznaczało koniec gry dla naszego reprezentanta. Mateusz waha się, czy dokupić nową porcję żetonów, bo robi się już trochę późno.

Zubiego podróż do cashiera rozpoczęła się od podbicia jednego z graczy z UTG. Hero miał JJ o jedną pozycję dalej i zagrał call. Na buttonie Dawid zagrał squeeze do 10.500, a agresor go sprawdził. Zubi po chwili zagrał all-in za ponad 60k i otrzymał optymistyczny call od Dawida, który trzymał AQ. Na turnie spada as, co skutkuje tym, że radosny i zdeterminowany Zubi obiera azymut na okienko z kratą.

Rozpoczęła się przerwa. Powracamy na 9. poziom blindów: 600-1200 + 200 ante.

Dawid wygrał bitwę z Zubim, ale wojna się jeszcze nie skończyła.

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 21:20

Na stole Rataja, na którym mieliśmy silną ekipę Polaków, doszło do dwóch eliminacji. Nie wiem, w jakiej kolejności one przebiegły, natomiast faktem jest to, że przy stole nie widzimy już Tajgi i Mrozia. Katem tego pierwszego został Kazi – AQ>AJ – a drugiego Polaka z gry wyeliminował jeden z reprezentantów Czech. Wszystko rozpoczęło się od jego otwarcia za 4.200 i all-ina ze strony Mrozia za 23.000. AQ Polaka niestety było zdominowane przez AK i nic się w tej kwestii do końca nie zmieniło.

Rozpoczął się 10. poziom blindów. Jet to ostatni level, w czasie którego można skorzystać z re-entry.

Tajga po eliminacji już nie wrócił do gry.

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 22:10

Eliminacje przyspieszyły. Przed chwilą ostatnie rozdanie w turnieju rozegrał Mejwon. Polak miał top parę, która była dobra do jeszcze do turna, ale na piątym streecie jego rywal trafił runner runner kolor.

Przy stole nie widzimy już również Fenka, który po wojnie przed flopem pokazał parę TT, a jego przeciwnik JJ. Flop dawał jeszcze nadzieję ma uzbieranie strita, ale na turnie pojawił się czwarty walet, który przypieczętował los Polaka.

Paladyn odpadł w dwóch rozdaniach, które były rozłożone w czasie. Najpierw skrócił się w sytuacji QQ vs AK, a jego stack oscylował wokół 10BB. Po kilkunastu minutach znalazł w końcu grywalne A9s, ale nadział się na JJ u rywala. Po odpadnięciu powiedział mi, że nadal jest żądny gry i usiądzie do cashy lub do turnieju One Hundred Deepstack.

Zubi, ach ten Zubi, ile On ma w sobie determinacji. Kąśliwy los i splot niefortunnych wydarzeń sprawiają, że często biega do cashiera. Ale może już tym razem…

Czarne chmury zebrały się nad Emerytem. Gdy powiedział mi, że do jego słabej kondycji doprowadziła seria nieszczęśliwych zdarzeń, uśmiechnąłem się i pomyślałem sobie: „każdy tak mówi”, ale oddaje mu honor, bo naprawdę los go nie rozpieszczał w ciągu ostatniej godziny. Przegrane: TT vs QQ, JJ vs QQ oraz KK vs AA. Najważniejsze, że Polak nadal jest w grze.

Skończyła się późna rejestracja, co oznacza, że rozpoczął się 11. poziom blindów: 1.000-2.000 + 300.

Stacki wybranych Polaków:

  • Dawid – 140k
  • Gra312 – 93k
  • Dziewon – 85.000
  • Snafek 77k
Mejwon

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 22:35

Jonatan Kula poza turniejem! Polak, który w swoim stacku miał 19 blindów, otrzymał AK i nadział się na wolno rozegrane asy u jednego z rywali. Pomoc z boardu nie nadeszła i Jonatan musiał udać się za barierki.

Mam też dobre wieści, które pochodzą od Altera. Gracz, mocno nabudowany, który znajdował się bezpośrednio po jego prawej ręce, otworzył, a Polak zagrał call, będąc na pozycji z KJ. Flop: AQT. Alter trafił strita, a że posiadał pozycję nad swoim rywalem, to zdecydował się tylko na sprawdzenie c-beta oraz drugiej – 9 – i trzeciej beczki – 2 – to ostatnie zagranie stawia go na all-inie. Rywal pokazał seta asów.

Chwilę później znowu docierają do mnie niedobre informacje. Piotr Więcek, który rozdanie rozpoczynał, mając 16BB i QJs, nie mógł odkleić się od dobrego flopa: J96. Niestety jego rywal pokazał asy. Piotr od razu zaczął poszukiwać eventu, do którego mógłby się zarejestrować.

Alter zaliczył podwojenie i ma w stacku ok. 150k.

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 23:25

Zubi pod parą! Ten zawodnik nie byłby jednak sobą, gdyby prostej sytuacji nie zamienił w thriller. Na flopie:69Q dostał bardzo dużo akcji z parą AA i zdecydował się na trudny call. Jego ręka na szczęście była cały czas najlepsza, a rywale pokazali Q8 i AQ.

Chwilę później Zubi, który po poprzednim rozdaniu posiadał 105.000, oddał ok. 10BB Majkiemu. Hero otworzył z A7s, a drugi z Polaków wsunął KJ. Na flopie pojawił się król, który dał zwycięstwo i double-up tak bardzo potrzebny shortowi.

Niestety Majki nie cieszył się długo ze swoich nowych żetonów. Chwilę potem pożegnał się z turniejem. Czech zagrał open limp z JJ. Na SB jeden z graczy dołożył, a Polak wsunął A8s. Co tu dużo mówić, walety się utrzymały.

Zegar wskazuje niecałe 6 minut do zakończenia 13. poziomu blindów.

Majki na kilkadziesiąt minut przed eliminacją.

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 23:50

Z grą żegna się Mateusz, a jego katem jest Jajo, który otworzył z UTG AQ za 6.300. Mateusz, który był na buttonie, wsunął swoje ostatnie 48.000 z QQ. Do gry włączył się jeszcze Czech z mikro stackiem. Końcowy board to AKT7T; damy zostały połamane. Jajo chwilę później zgarnia jeszcze jedną pulę i w jego stacku znajduje się obecnie ok. 170k.

Siedzący koło niego Ogon, który już jakiś czas temu wziął re-entry, ma w swoim posiadaniu ok. 190k.

Trwa już 14. poziom blindów: 1.700-3.400 + 500 ante.

Jajo dzięki wygranemu flipowi buduje całkiem przyjemny stack.

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 00:10

Jajo nadal w ofensywie. Akcję łapię na boardzie: 3469K w momencie, gdy jeden z czeskich graczy włącza zegar Ogonowi. Polak w końcu decyduje się na call i gdy Jajo pokazuje KQ, muckuje karty. W puli znajdowało ponad 115k. Po tym rozdaniu Ogonowi zostaje ok. 80k, a stack drugiego z Polaków rośnie do 240.000.

Gracze udali się na przerwę. Za sześć minut rozpocznie się 15 poziom blindów: 2.000-4.000 + 500 ante.

Na zdjęciu Ogon, który wcześniej siedział na stole z Mateuszem Dziewońskim.

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 00:30

Mateusz Dziewoński, skoro już o nim mowa, właśnie zakończył swój udział w turnieju. Stało się to w rozdaniu, w którym Koooz otworzył z późnej pozycji i dostał sprawdzenie od gracza znajdującego się bezpośrednio po jego lewej ręce. Dziewon, który podniósł wówczas AJ, gra all-in za ponad 70.000, Koooz izoluje, a Czech wyrzuca karty. Były członek PokerGround PRO Teamu odsłania AJ, a jego rywal AK. Finałowy board to: AKQ63.

Koooz wskakuje na 300.000.

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 01:10

Dawid oddaje połowę swojego stacka, kiedy jego AK po przebiciach przed flopem przegrywa z QQ rywala. Obecnie w jego posiadaniu znajduje się ok. 100.000.

Przy stole nie widzimy już Altera. Polak rozpoczął akcję od podbicia z KT, a sprawdził go rywal, który posiadał Q6. Flop: KQx. Jakimś cudem doszło na nim do all-inów, ale niestety na riverze pojawiła się zabłąkana szóstka, która dała rywalowi Altera dwie pary. Szkoda.

Bardzo ważne rozdanie wygrał przed chwilą Cap Największy. Shortstack zagrał za wszystko z A3. Dostał call od jednego z graczy, a Hero, który otrzymał właśnie walety, zagrał squeeze all-in za ponad 100k i doczekał się sprawdzenia. Rywal pokazał parę 99. Board finałowy to:63846. Cap Największy wskakuje na ponad 350.000.

Do końca dnia pozostało 10 minut. Zegar został zatrzymany. Na każdym stole gramy jeszcze 5 rozdań. W grze pozostaje 53 graczy.

Cap Największy układa żetony po swoim ostatnim zwycięstwie.

[RELACJA] Poker Fever Series: Moravia Cup – dzień 1D 01:25

Jacek Pustuła postarał się o eliminację Pitkasa. Pierwszy z graczy otworzył akcję podbiciem, a drugi bronił swojego blinda. Flop to: T72. Jacek zagrywa c-bet i dostaje raise, a chwilę potem stacki lądują za linią. Pitkas ma draw do koloru i do gutshota, a jego rywal parę KK. Turn i river nie zmieniły układu sił – Pitkas musiał wstać od stołu.

Gdy zegar turniejowy był już zatrzymany, złapałem akcję na stole w momencie, gdy Chińczyk i jego rywal mieli już żetony na środku. Akcja przebiegła w ten sposób, że gracz z krótkim stackiem zagrał open all-in za trochę ponad 30.000 i władował się pod asy Polaka, które się utrzymały.

Chwilę potem Dawid zagrał za ponad 100k, mając zaledwie T9s – zdecydowanie luźny push, patrząc na wielkość jego stacka. Cap Największy znów otrzymał walety, które ponownie okazały się szczęśliwe. Flop: 8Q4 przyniósł trochę emocji, ale na turnie i riverze trzeci walet się nie pojawił i Dawid pożegnał się z turniejem.

To już koniec relacji na dziś. Dziękuję, że byliście ze mną. Oficjalny chipcount podamy jutro. Zapraszam na godz. 15:00 na dzień 2. Moravia Cup oraz event Poker Masters.

Pitkas znalazł się w sytuacji bez wyjścia.

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?